W tych niedających nadziei dniach 1940 roku 145 polskich pilotów walczyło w bitwie o Anglię. Wielu z nich zostawiło swoje rodziny i swój kraj pod rosyjską i niemiecką okupacją, a 29 z nich zginęło podczas kilku intensywnych tygodni bitwy o Wielką Brytanię. Ich dokonania są wspaniałe
– powiedział dowódca Royal Air Force marszałek lotnictwa Mike Wigston w przemówieniu, które w niedzielę, w dniu święta Konstytucji 3 maja zostało opublikowane na Twitterze.
Podkreślił, że to nie tylko brytyjscy lotnicy bronili wówczas kraju.
Ludzie z całego świata walczyli i umierali za wolność w bitwie o Wielką Brytanię. Wielu z nich pochodziło z Polski.
Nawiązał do słów premiera Winstona Churchilla, który dziękując lotnikom, wypowiedział słynne zdanie: „Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”.
'We owe our deepest gratitude to those who in a struggle high above the earth did not spare their blood for Poland, the country that would not be overcome,' says @ChiefofAirStaff ACM Mike Wigston as he highlights the role of #BoBPoles as part of #PLHeritageDays.
— Polish Embassy UK (@PolishEmbassyUK) May 3, 2020
Images: @I_W_M pic.twitter.com/7I2qQVPpFq
Dowódca RAF przypomniał liczbę 126 samolotów niemieckich zestrzelonych przez pilotów dywizjonu 303 oraz przywołał słowa swojego poprzednika lorda Charlesa Portala, który w 1940 r. napisał, że Polacy udowodnili, iż są wspaniałymi, świetnie wyszkolonymi lotnikami.
Polacy w bitwie o Anglię
Bitwa o Anglię toczyła się głównie nad południową i środkową Anglią w okresie od 10 lipca do 31 października 1940 r. Z mniejszą intensywnością naloty były kontynuowane również później. W założeniach niemieckich jej celem było przygotowanie do inwazji lądowej na Wielką Brytanię lub przynajmniej zmuszenie jej do zawarcia pokoju na niekorzystnych dla siebie warunkach. W bitwie o uczestniczyły dwa polskie dywizjony bombowe - 300 i 301 oraz dwa myśliwskie - 302 i 303.
Komentarze 11
gównoburza za 3...2...1...
No I takie artykuly lubie…:)
wiemy. fapanie słychać aż tutaj ;]
Mike Wigston zapomnial w swym przemowieniu dodac, ze to byl najlepszy interes jaki zrobil wtedy rzad UK. Za friko dostal zolnierzy, ktorzy pomogli wygrac bitwe o anglie, a ich rzad zaplacil za to czystym zlotem. Prowadzenia interesow powinnismy uczyc sie od Anglikow, a nie od Zydow :/
a zaraz po wojnie polscy żołnierze usłyszeli: wracajcie do siebie!
choć wiedziano jaki los czeka tych którzy walczyli na Zachodzie.
ci którzy zostali, traktowani byli jak byle kto. ludzie którzy przelewali krew za ten kraj. bohaterowie. wliczając generałów.