18-letnia Orla Rogalski ze Szkocji, prawnuczka polskiego żołnierza, w debiutanckiej powieści przypomina zapomniane ofiary Aktion T4 – nazistowskiego programu zagłady osób niepełnosprawnych. W wywiadzie opowiada o tym, jak rodzinne historie z czasów wojny wpłynęły na jej książkę i dlaczego właśnie tę bolesną, a prawie nieznaną historię zdecydowała się przedstawić czytelnikom.
Twoja książka porusza temat mało znanego programu Aktion T4. Co szczególnie zainspirowało cię do opowiedzenia tej historii?
Od zawsze interesowała mnie II wojna światowa, zarówno dzięki rodzinnym historiom, jak i zajęciom w szkole, dlatego wciąż staram się pogłębiać swoją wiedzę. Pewnego dnia czytałam artykuł w internecie i trafiłam na informacje o Aktion T4. Nie wiedziałam o tym wcześniej zbyt wiele, co zachęciło mnie do zgłębienia tematu. Byłam wstrząśnięta faktem, że około 250 tys. osób zamordowano w ramach tego programu, a tak niewiele się o tym mówi. Próbowałam znaleźć jakieś powieści, by lepiej to zrozumieć, ale było ich niewiele. Wtedy zdecydowałam, że sama napiszę coś na ten temat.
Twój główny bohater, Hans, urodził się bez jednej ręki. Jak przygotowałaś się, by realistycznie pokazać jego przeżycia i emocje?
Nie było to łatwe, szczególnie że zależało mi na jak największym realizmie. Przeprowadziłam dużo badań na temat dyskryminacji osób niepełnosprawnych w tamtym okresie. Przyglądałam się również sposobom, w jakie osoby z niepełnosprawnościami są przedstawiane w literaturze i mediach, oraz zapoznawałam się z opiniami tych osób, by lepiej zrozumieć ich doświadczenia i stworzyć bardziej autentyczną opowieść. Chciałam pokazać, że Hans ma wiele obaw i niepewności wynikających z dyskryminacji, ale jednocześnie jest silny i nie pozwala, by to definiowało całe jego życie.

Czy historie wojenne twojego pradziadka Mieczysława wpłynęły na twoją powieść?
Od dziecka miałam świadomość tego, czym jest wojna. Wiedziałam, że mój pradziadek przybył do Szkocji podczas II wojny światowej i że nie lubił opowiadać o tamtych czasach. Dorastając, poznawałam coraz więcej historii z jego życia, które przekazywał mojemu dziadkowi oraz ojcu. Przybył do Szkocji w 1944 roku jako żołnierz polskich sił zbrojnych. Mój pradziadek przez długi czas po wojnie odczuwał ogromny strach. Był przekonany, że nadal coś może mu się stać. Myślę, że żył w szoku i nie dowierzał, że przeżył. Pisał wiele listów do rodziny w Polsce, ale z powodu komunistycznej kontroli większość nigdy nie dotarła. Historia przedstawiona w mojej książce różni się od przeżyć pradziadka, ale bez jego opowieści prawdopodobnie nigdy bym tej książki nie napisała. Dowiedziałam się od niego bardzo wiele o wpływie wojny i dyskryminacji, co było dla mnie ogromną inspiracją.
W jaki sposób zbierałaś materiały historyczne do książki?
Starałam się zebrać jak najwięcej informacji jeszcze przed rozpoczęciem pisania. Korzystałam z artykułów, dokumentów i esejów na temat Aktion T4. Zapisywałam notatki w telefonie i zeszycie, żeby niczego nie zapomnieć. Największą trudnością było znalezienie relacji osób, które przeżyły, bo niemal ich nie było. Przeglądałam też materiały dotyczące innych grup prześladowanych przez nazistów, takich jak Żydzi, komuniści czy osoby przeciwstawiające się reżimowi. Wiele tych badań prowadziłam wcześniej, ale chciałam się upewnić, że mam dokładny obraz historyczny przed rozpoczęciem pisania.
Co było najtrudniejsze podczas pisania „The Butcher, The Boy and Aktion T4”?
Utrzymanie dobrego tempa narracji. Dopiero zaczynałam pisać dłuższe formy i często zbyt szybko przechodziłam do ważnych momentów albo przeciągałam niektóre wątki. Dlatego przygotowałam szczegółowy plan całości i dokładnie rozpisałam pierwsze rozdziały. Pod koniec powieści szczególnie pomógł mi plan, dzięki któremu zakończenie było przemyślane i naturalne.
Wspomniałaś, że zdecydowałaś się napisać książkę, bo brakowało innych pozycji na ten temat. Dlaczego według ciebie Aktion T4 jest tak rzadko poruszany w literaturze?
Jest bardzo mało relacji świadków, ponieważ niemal nikt nie przeżył. To chyba główny powód, dlaczego temat ten nie jest szeroko omawiany. Historia nie mogła być przekazana kolejnym pokoleniom, tak jak w przypadku innych ofiar nazistów. Innym powodem jest to, że naziści prześladowali wiele grup, więc żadna z nich nie otrzymała należytej uwagi. Właśnie dlatego uważam, że edukacja na temat tych wydarzeń jest tak ważna.
Czy podczas badań natrafiłaś na szczególnie poruszające historie?
Najbardziej wstrząsające było dla mnie to, jak szczegółowo naziści planowali akcję. Przeprowadzali fałszywe ankiety, pod pretekstem zbierania danych, by potem wysyłać ludzi do komór gazowych lub skazywać ich na śmierć głodową. Bardzo poruszył mnie fakt, że z około stu osób zaangażowanych w zabójstwa w ośrodku Grafeneck skazano tylko trzy. Reszta uniknęła kary.
Zdobyłaś nagrody za opowiadania, a teraz debiutujesz powieścią. Która forma jest ci bliższa?
Zawsze miałam trudności z krótkimi opowiadaniami, ponieważ ograniczał mnie limit słów. Nadal lubię tę formę, choć pisanie powieści, szczególnie jako studentka, wymaga dużo większego zaangażowania. Powieść pozwala mi jednak lepiej poznać moje postaci oraz siebie jako pisarkę. Dzięki niej nauczyłam się wiele o własnych preferencjach i o procesie pisarskim.
Studiujesz aktorstwo – czy to pomogło ci tworzyć postaci i dialogi w książce?
Tak, kurs aktorstwa bardzo pomógł mi w kreowaniu realistycznych postaci, szczególnie technika obserwacji, która polega na analizowaniu zachowań ludzi. Dzięki temu jestem bardziej uważna i tworzę bardziej wiarygodnych bohaterów.
Jakie masz plany literackie – czy będziesz kontynuować tematykę historyczną?
Mam mnóstwo pomysłów na kolejne książki. Historia zawsze mnie fascynowała, więc na pewno będę dalej pisała powieści historyczne. Chciałabym również spróbować sił w innych gatunkach. Większość moich historii dzieje się w Polsce lub opowiada o Polakach, więc zapewne podobnie będzie w kolejnej książce.
Komentarze 1
Warto dodac ze Aktion T4 to kryptonim tajnego programu masowej eksterminacji osób niepełnosprawnych fizycznie i umysłowo, oraz chorych psychicznie, który był realizowany w nazistowskich Niemczech w latach 1939-1941. Stanowił on wstęp do późniejszych, masowych zbrodni Holokaustu i innych masowych mordów.
Zgłoś do moderacji