Minister David Davis poinformował w piśmie do premier May, że od roku występowało między nimi wiele różnic - podaje portal UK Politics po polsku. Mimo to, Davis dotąd akceptował politykę rządu, ponieważ wierzył, że będzie w stanie doprowadzić do Brexitu. Piątkowe ustalenia co do brytyjskiego stanowiska negocjacyjnego na dalsze rozmowy z UE upewniły go jednak, że „trendy w obecnej polityce i taktyce” rządu czynią wystąpienie UK z unii celnej i wspólnego rynku „coraz mniej prawdopodobnym”.
Piątkowe ustalenia zakładają m.in., że po Brexicie UK dalej będzie podlegać unijnym regułom handlu towarami, tam gdzie to konieczne; będzie elastyczne w zakresie przyjmowania regulacji n.t. rynku usług; zobowiąże się do niekonkurowania z UE przez obniżanie standardów w obszarach praw pracowniczych i socjalnych, pomocy publicznej, ochrony środowiska, polityki klimatycznej i ochrony konsumentów
David Davis has resigned as the Brexit Secretary, saying it looks "less and less likely" the Government will deliver on the promise to leave the customs union and single market. https://t.co/WSoEPLUUQ8
— LBC (@LBC) 9 lipca 2018
Kryzys w rządzie Theresy May
Davis uznał, że ustalenia dają parlamentowi jedynie „iluzoryczną kontrolę” nad prawem. Ponadto utrzymanie wspólnych zasad handlu oddaje znaczną część brytyjskiej gospodarki pod unijną kontrolę. Davis jest też przekonany, że Unia Europejska i tak będzie domagać się od Wielkiej Brytanii dalszych koncesji. W ostatnim akapicie David Davis radzi premier by wyznaczyła na jego następcę osobę, która „entuzjastycznie uwierzy w jej politykę”.
Decyzja Davisa była zaskoczeniem, ponieważ według oficjalnego przekazu cały gabinet miał w piątek poprzeć propozycję Theresy May. Oprócz niego zrezygnowali wiceministrowie Steve Baker i Suella Braverman.
Ministerialnym rezygnacjom towarzyszyły informacje, że coraz więcej szeregowych posłów decyduje się na oficjalne zgłoszenie braku zaufania do premier May. W momencie, gdy wpłynie 48 indywidualnych pism w tej sprawie, odbędą się wybory nowego lidera. Theresa May będzie jednak mogła w nich wystartować.
Więcej informacji w artykule Rezygnacja kierownictwa DExEU rozpoczyna rządowy kryzys na portalu UKpolitics po polsku.
Aktualizacja [09.07.2018]
Po południu w poniedziałek 9 lipca do dymisji podał się również minister spraw zagranicznych, Boris Johnson. Rzecznik Downing Street ogłosił, że jego następca, zostanie ogłoszony „wkrótce”.
Komentarze 8
Borys Johnson tez sie wykpil od odpowiedzialnosci
Szczury juz zaczynaja uciekac
Zwolennicy brexitu uciekają z pola walki. Narobili bałaganu i nie chcą brać za to odpowiedzialności.Zwykły szantaż ten brexit. Od samego początku było wiadomo,że będą wychodzić,nie wychodzić,negocjować extra warunki,a na końcu być może wcale nie wyjdą i uzyskają statut zbawców unii.
szopki ciąg dalszy. ;-)))