Gdzie za granicą chcieliby pracować Polacy? O to zapytała firma Randstad, pośrednik na rynku pracy tymczasowej.
Niemcy i Wielka Brytania to najczęściej wymieniane przez Polaków państwa. Wskazało na nie odpowiednio 16 proc. i 11 proc. respondentów.
Niemcy i Zjednoczone Królestwo wybierają wszystkie grupy wiekowe, niezależnie od płci. Na trzecim miejscu znalazła się Holandia (6 proc.). W przypadku Niderlandów występują jednak różnice zarówno pomiędzy płciami, jak i grupami wiekowymi. Podczas gdy dla 7 proc. mężczyzn Holandia jest państwem pierwszego wyboru po Niemczech i Wielkiej Brytanii, to kobiety częściej wskazywały na Hiszpanię (5 proc.).
Wielka Brytania wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem, pomimo Brexitu i faktu, że już od przyszłego roku będą wprowadzone surowe wymogi dla chętnych do pracy na Wyspach.
Największą motywacją do wyjazdu nie są już jednak pieniądze, tylko pozytywny wpływ emigracji na rozwój kariery oraz równowaga między życiem prywatnym a zawodowym.
Polska wciąż mało atrakcyjna
Badania o nazwie Workmonitor przeprowadzono w 34 państwach. Okazuje się, że Polska jako miejsce podjęcia pracy jest wciąż mało atrakcyjna. Jedynie Czesi wymienili Polskę w pierwszej 10 państw, gdzie mogliby pracować. Na Polskę wskazało 4 proc. obywateli Czech. Na kolejnych miejscach znaleźli się Chińczycy (0,7 proc.), Szwedzi (0,7 proc.) i Niemcy (0,6 proc.).
W badaniu nie wzięli udziału m.in. Ukraińcy. Tymczasem na 31 grudnia 2019 roku w polskim systemach ZUS figurowało 479 113 osób obywateli Ukrainy. W dalszej kolejności znaleźli się tam obywatele Białorusi – 42 797, Gruzji – 10 611, Rosji – 9 117, Mołdawii - 8 901 i Wietnamu – 8427, Indii (7 187) i Chin (4 435).
Z analiz połączeń telefonicznych wynika natomiast, że w Polsce może przebywać ok. 1,2 mln Ukraińców. Są szacunki, które mówią, że nad Wisłą mieszka już od 1,5 do nawet 2 milionów obywateli Ukrainy. Co dziesiąty z nich planuje osiedlenie się w Polsce na stałe.
Komentarze 17
W Polsce generalnie sytuacja poprawia się, i to mimo działań obecnego rządu. Jest znacznie lepiej niż było jeszcze na początku lat '00.
Ale nadal zamiana życia dajmy na to w Niemcowni czy na wyspach na życie w Polsce to wciąż jest zamianą na gorsze. Oczywiście jest pewien element, któremu wszędzie źle i narzekają, że w Polsce lepiej ale sami jakoś nie wracają - a może powinni.
W sumie to chciałem tylko napisać, że nikt świadomie nie chce przeprowadzać się gdzieś po to, by pogorszyć standard swojego życia. Naturą ludzką jest poszukiwanie lepszej przyszłości.
Nawet Kinga Duda wybrala kariere w Anglii podobnie jak tysiace najzdolniejszych studentow z Azji. Wiadomo gdzie jest centrum tego swiata :) I jakos straszenie Brexitem nikogo nie zraza!
z takim nazwiskiem nie moc znalesc pracy w kraju, to o czyms swiadczy
najzdolniejsi to studiuja u siebie, na niektore kierunki na Chinskich uczelniach jest ponad 1000 chetnych na jedno miejsce, za granice wyjezdzaja ci ktorzy nie byli tak zdolni by studiowac u siebie, albo tacy ktorych stac na zagraniczne studia, a tacy do zdolnych raczej nie naleza.
ziemniaku, a Ty czemu wyemigrowales? nabijasz CV na etat u Kurskiego? propaganda na tym samym poziomie co w TVP.
Wczoraj wpadlo mi w rece ciekawe opracowanie na temat wplywu inwestycji Elona Muska na kregoslup gospodarki Niemiec czyli motoryzacja. dane sa druzgocace, od momentu wprowadzenia na rynek niemiecki samochodow Tesli, a zwlaszcza modelu 3 sprzedaz niemieckich samochodow z tradycyjnem zrodlem napedu spadla do poziomu sprzed 22 lat i recesja z kazdym miesiacem jeszcze sie poglebia. Niemieckie koncerny samochodowe nie sa w stanie konkurowac z Tesla, a wybudowanie w Niemczech fabryki Tesli pozbawi pracy okolo 1mln pracownikow tak koncernow motoryzacyjnych,jak i firm kooperujacych z nimi. Na to naklada sie jeszcze widoczne coraz bardziej spowolnienie gospodarki niemieckiej. Nieciekawe perspektywy dla Niemiec.
Rzuc linkiem. Brzmi ciekawie, choc malo prawdopodobnie