Pomysł na wykorzystanie zużytego plastiku do budowy dróg powstał w głowie Toby’ego McCartneya w czasie jego pobytu w Południowych Indiach. Szkocki innowator zajmował się tam charytatywną pracą polegającą na zbieraniu odpadów, które nadawały się do ponownego przetworzenia. Jedną z rzeczy, która mocno zadziałała na wyobraźnią McCartneya, był podpatrzony sposób, w jaki mieszkańcy Indii naprawiają swoje drogi. Ich metodą na łatanie dziur w jezdniach było umieszczanie plastikowych odpadów w ubytkach nawierzchni i podpalanie ich.
Pierwsza plastikowa droga prowadziła do domu McCartneya
Zainspirowany hinduskimi praktykami, po powrocie do Szkocji Toby McCartney we współpracy z Gordonem Reidem oraz Nickiem Burnettem opracował technologię, która pozwala przetworzyć zużyty plastik i ponownie go spożytkować. Powstałe tworzywo zostało zmieszane z asfaltem i dzięki temu powstała masa służąca do budowy dróg. Nową mieszankę z granulowanego plastiku przetestował Toby McCartney, budując podjazd przy własnym domu.
Testy plastikowej nawierzchni wyszły pomyślnie i w 2019 r. powstała firma MacRebur zajmującą się budową plastikowych dróg. Jak pokazała praktyka, zastosowanie plastiku poprawia elastyczność dróg, pomagając im lepiej radzić sobie z rozszerzaniem i kurczeniem się z powodu zmian temperatury. Dzięki temu na drogach powstaje mniej dziur.
Plastik zamiast trafić na wysypiska długie lata posłuży kierowcom
Plastik używany do produkcji nawierzchni pochodzi z różnych źródeł: od firm, ale także z gospodarstw domowych. Granulki, w które jest następnie przekształcany, mają nie więcej niż 5 mm. Następnie mieszane są z opatentowanym przez firmę McCartneya aktywatorem, który wiąże plastik z asfaltem. Jak podkreśla Toby McCartney, nigdy nie ujawni dokładnego procesu granulowania i wiązania plastiku.
Według twórców „plastikowych dróg” każda mila jezdni, na której stosuje się mieszankę z zastosowaniem plastiku, usuwa ze środowiska równowartość miliona plastikowych butelek lub 2,8 miliona jednorazowych plastikowych toreb. Nawierzchnia jest o 60 proc. bardziej wytrzymała niż ta składająca się ze standardowego asfaltu i może być użytkowana 10 razy dłużej. Założycielom firmy tworzącej “plastikowe drogi” przyświecają dwie podstawowa misje: ponowne wykorzystanie plastiku, który zalewa świat i udoskonalenie asfaltu używanego do budowy dróg.
McCartney i jego zespół wprowadzją swoje produkty na rynki światowe. Budują drogi w Europie, Afryce, Azji, Australii i Ameryce Północnej. Ich firma chce uzyskać co najmniej 0,25% światowego rynku asfaltu.
Komentarze 3
Tymczasem w Polsce. Poznań.
To nie fake, poniżej źródło:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/poznan/poznan-dziury-w-drodze-grun...
McCartney nie był pierwszy.
"Eko-asfalt z plastiku i piasku? Wynalazł go łodzianin, państwo nie było zainteresowane"
https://www.google.com/amp/s/wiadomosci.onet.pl/lodz/eko-asfalt-z-plasti...
i
https://www.google.com/amp/s/spidersweb.pl/bizblog/budowa-drog-w-polsce-...
skoro nasz ma patent, to czemu McCartney używa tego sposobu, kupił prawo czy jak? nie znam się na tym.
Zgłoś do moderacji