Można powiedzieć, że to kret wykopał Annie Stuart drogę do tronu. Dosłownie. 8 marca 1702 roku kuzyn i jednocześnie szwagier Anny, król Wilhelm III Orański wsiadł na konia i pogalopował po rozległych trawnikach w okolicach królewskiej siedziby Hampton Court. Pech chciał, że koń króla o imieniu Sorrel potknął się na kretowisku, zrzucając Wilhelma z siodła. Król złamał sobie obojczyk, co miało ostatecznie fatalne konsekwencje. Wywiązało się zapalenie płuc i król umarł w Pałacu Kensington.
Ten niefortunny incydent miał dać początek nowemu jakobickiemu toastowi: „Za małego dżentelmena w czarnej aksamitnej kamizelce”. Okazało się, że koń króla Wilhlema został wcześniej skonfiskowany jednemu ze zwolenników jego usuniętego z tronu teścia – króla Jakuba II Stuarta. Ten zmarł rok wcześniej, a zgodnie z nowym prawem sukcesji na tron wstąpiła Anna – córka Jakuba i jednocześnie szwagierka Wilhelma.
Niska, nieśmiała, chorowita
Urodziła się w 1665 roku jako córka ówczesnego następcy tronu Jakuba Stuarta i Ann Hyde. Źródła mówią, że była tęga, krótkowzroczna, bardzo niska, nieśmiała, chorowita, ale też sumienna. Podczas koronacji cierpiała na silny atak dny moczanowej i musiała być niesiona na ceremonię w otwartej lektyce. Jednak w odróżnieniu od starszej siostry Marii (żony Wilhelma) o wiele lepiej zapisała się w historii Wielkiej Brytanii.
Powszechnie uważa się, że to za jej panowania położono podwaliny pod przyszłą potęgę Wielkiej Brytanii, która w ciągu następnych dwóch stuleci przekształciła się w największe w historii świata imperium kolonialne.
Pierwsza królowa Wielkiej Brytanii
O tym, że jest ono nazywane Imperium Brytyjskim, a nie Angielskim zadecydowała decyzja o zjednoczeniu Anglii i Szkocji w jeden organizm państwowy. Anna w 1702 roku tak naprawdę wstąpiła na trony Anglii, Szkocji i Irlandii. Przyjęty w 1707 roku Akt o Unii stworzył Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii, a Anna została jego pierwszym w historii monarchą.
Nie dane jej jednak było przekazać tron żadnemu ze swoich dzieci. Anna po ślubie z dość głupkowatym duńskim księciem Jerzym zachodziła w ciążę aż 17 razy. Spośród tej gromadki dzieci najdłużej udało się przeżyć Williamowi. Chłopiec urodzony w 1689 roku, zmarł jednak w 1700, mając zaledwie 11 lat. Pozostałe dzieci Anna albo poroniła, inne umierały przy porodzie lub przeżywały zaledwie kilka dni.
To sprawiło, że Anna okazała się ostatnim monarchą z dynastii Stuartów. Gdy zmarła w 1714 roku, tron Zjednoczonego Królestwa odziedziczył jej daleki kuzyn – Jerzy I Hanowerski, co zapoczątkowało panowanie kolejnych dynastii o niemieckim rodowodzie.
Komentarze 2
I od tego czasu:
Ta arystokracja na tych portretach to blada jak ściana. Kiedyś nie mogłem spać i se o tym poczytałem. Chłopi, którzy całymi dniami robili w polu byli opaleni. Szczególnie czerwony kark ich wyróżniał. Stąd kiedyś pejoratywne określenie redneck. Dziś to styl życia, kultura i muzyka. Arystokracja nie chciała wyglądać jak biedota, dlatego unikali słońca, pudrowali twarze i takie tam środki używali jak ołów itp. Dziś wiadomo, że szkodliwe. Na tych bladych ciałach wyróżniały się niebieskie żyły. Stąd określenie "błękitna krew". Ciekaw jestem jak chłopi pejoratywnie określali te blade twarze? Jak nie będę mógł spać to poszukam. ;)
Zgłoś do moderacji