Dla tych, którzy zastawnawiają się nad tym, jak aktywnie wykorzystywać swój wolny czas, mała zachęta. W Wielkiej Brytanii jest zdecydowanie więcej możliwości samorealizacji poprzez sportowe hobby niż w Polsce. Dlaczego nie spróbować także tutaj. Różnego typu organizacje promują i organizują zawody we wszystkich możliwych dyscyplinach. Znaleźć można także ośrodki założone przez Polaków. Przykładem jest założona przez polskich instruktorów wschodnich sztuk walki szkoła Karate Kyokushin – Tiger Dojo w Edynburgu.
Założyciel szkoły Mirosław Pawlicki (4 dan) otrzymał w 2006 roku certyfikat Branch Chief przyznany przez Światową Organizację Kyokushin-Kan International Honbu.
Dla zorientowanych:
Seminarium prowadzili: Kancho Hatsu Royama (9 dan), Fuku Kancho Tsujoshi Hiroshige (8 dan) oraz Shihan Hiroto Okazaki (7 dan).
Shihan Okazaki prowadził treningi Do-Geiko, Kata oraz Bo. Powtórzono Pinian-V oraz Geksai-Shoa, także techniki Ura-Waza (Samoobrona).
Fuku Kancho Hiroshige prowadził treningi poruszania się (Unsoku) z kontrolą dystansu. Wykorzystując techniki Hacuriki w celu zwiększenia dynamiki techniki walki.
Część sesji poświęcono nauce obrony przed uderzeniami prostymi i sierpowymi wykorzystując uniki i zmianę dystansu. Sihan Sun Li nauczał technik Ken ze szczególnym wykorzystaniem Hatsuriki w ruchu.
W dniach 6-8 lutego Mirosław Pawlicki oraz senpai Stephen McCann z Tiger Dojo wzięli udział z seminarium szkoleniowym dla kierowników japońskich i światowych oddziałów oraz instruktorów Kyokushin-Kan w Tamagawa w prefekturze Fukushima.
Bogate treningi prowadzone przez wspaniałych instruktorów wypełniły intensywny program seminarium. Ćwiczono sztukę poruszania się wraz z kontrolą dystansu oraz technikami stosowanymi w celu zwiększenia dynamiki technik walki. Część sesji poświęcono nauce obrony przed uderzeniami prostymi i sierpowymi wykorzystując uniki i zmianę dystansu.
Seminarium to jednak nie tylko treningi. Po nich przychodził czas na odprężenie i relaks, których dostarczały między innymi naturalnie zasilane gorącymi źródłami łaźnie.
Równie egzotyczne, jak całe otoczenie były serwowane posiłki, które dostarczały niezapomnianych wrażeń zarówno smakowych, jak i wizualnych.
Ostatniego dnia seminarium odbył się egzamin na stopnie mistrzowskie Dan. Sensei Mirosław Pawlicki wziął udział w egzaminie na czwarty Dan ze skutkiem pozytywnym.
Na zdjęciu: od lewej Sensei Mirosław Pawlicki (4 dan) i Shihan Bogusław Jeremicz (5 dan)
Organizatorzy seminarium, wykorzystali obecność Europejczyków by pochwalić się wspaniałą japońską kulturą. Seminarzyści mieli również okazję odwiedzić najważniejsze miejsca Kyokushin-Kan. Widzieli centrum Tokio, odwiedzili Honbu Dojo Masutatsu Oyamy w Ikebukuro. Na grobie mistrza zapalili, kadzidełka i zgodnie z tradycją polewali pomnik wodą. Niesamowite wrażenie zrobił na wszystkich Pałac Cesarski.
Sensei Pawlicki za zgodą Kancho wziął udział w treningach Uchi-Dechi; uczniów mieszkających w Honbu Dojo. Spróbował nawet jak mieszkają. Seminarzyści mieli okazję wziąć udział w treningach Kancho w plenerze.
Wyjazd ten okazał się owocny na wielu polach. Nowe doświadczenia oraz wiedza, zetknięcie z kulturą japońską, spotkanie z przedstawicielami organizacji z całego świata, zawarte nowe znajomości to bagaż, który przywieźli ze sobą dwaj instruktorzy.
Więcej informacji znajdziesz na stronie: www.kyokushinkan.co.uk.
Komentarze
Zgłoś do moderacji