Mandat w wysokości 1 000 funtów, otrzymają mieszkańcy Bedford, którzy będą zbyt długo zwlekać z zabraniem opróżnionych koszy na śmieci z chodników i ulic. Jak donosi "Daily Telegraph" wspomniana kara jest najwyższą dozwoloną przez ustawę o ochronie środowiska.
Władze wysłały 65 tys. listów do domów na terenie Bedford i okolic z informacją o wchodzących w życie przepisach. Zgodnie z wydanym zaleceniem, mieszkańcy są zobligowani do usunięcia koszy na śmieci z ulic i chodników do 24 godzin po ich opróżnieniu przez służby sprzątające. W przeciwnym wypadku zostaną ukarani mandatem w wysokości 1 000 funtów.
Tak wysoką karę władzę usprawiedliwiają koniecznością dbania o interes niewidomych, dla których porozstawiane po chodnikach kosze są często barierą nie do przebycia. Dziennikarze "Daily Telegraph" zauważają jednak, że mandat za zostawienie kosza na chodniku jest dwanaście razy wyższy, niż kara wyznaczana złodziejom sklepowym, przyłapanym na gorącym uczynku.
Mieszkaniec Bedford, Matthew Hipkin, jest jednym z wielu rozczarowanych wprowadzonymi przepisami – To całkowite marnowanie publicznych pieniędzy i czasu, by władze wychodziły w miasto sprawdzać, czy ktoś nie wystawił swojego kosza na chodnik.
Chris Melsom z organizacji "Is it Fair?" wskazuje na brudne motywy, jakimi kierowali się urzędnicy – Próbują w ten sposób zwiększyć budżet, ale to nonsens. W wielu miejscach kraju kary są znacznie niższe, a mimo to kosze nie zostają długo na ulicy.
Komentarze 4
Grzesiu
pierwszy kandydat na staz w zaprzyjaznionej redakcji
No i dobrze bo mnie akurat wkur... czasem te kosze stojace na chodniku o szerokosci metra!!! A niektrzy sa za leniwi aby wogole je ruszyc z chodnika stoja tak caly rok. SKANDAL!!!
Myślałem, że ten artykuł jest w języku polskim.
Jednak tytułowe zdanie:
polskiego nie przypomina.
Zjeść całe słowo w tytule. Oj wstyd panowie...
No dobrze, ale co to będzie jeśli lokator wyjedzie na urlop?
Albo do cioci Salci?
Albo zostanie na rybach, dwa dni dłużej, bo ryby tak brały że wytrzeźwiał dopiero we wtorek?
A jeśli to będzie siedemdziesięcioletnia staruszka w ciąży ale bez wnuczki na dodatek?
Albo zwykły, uczciwy pijak który musiał odespać trzydniową libację? Hę?
….
A swoją drogą jak to łatwo będzie „uszczęśliwić swojego najlepszego sąsiada”!
Wystarczy mu cichcem wystawić jego własny kosz na ulicę i zadzwonić gdzie trzeba…
:)
Zgłoś do moderacji