W głębokiej niczym noc puszczy żył sobie eremita. Chodził sobie na spacerki w samym kapeluszu otoczony przyrodą. Pewnego dnia w lesie pojawiła się dama. Eremita zasłonił "to i owo" kapeluszem. Dama spytała go o drogę a on podniósł ręce i wskazywał kierunek.
Wypijmy za siłę, która nie pozwoliła spaść kapeluszowi.
Idzie sobie osioł przez pustynię...spragniony i wyczerpany ujrzał dwie beczki. W jednej była woda a w drugim wino. Po długim namyśle napił się wody...
Wypijmy za to byśmy nie byli osłami i pili wino.