Fszyscy się mylimy czyli jesteśmy pomyleni... sprawdziłam ten słownik gwary miejskiej, i wyszło, że kurw to "ktoś irytujący." Nie ma sprawiedliwości na tym irytującym świecie...
Sprawiedliwosci nie ma fakt, ale akurat w tym temacie ma to sens.
To przede wszystkim i w miazdzacej wiekszosci wlasnie kobiety, za odplatnoscia w roznej formie, od poczatku istnienia ludzkosci udostepniaja swoje otwory, by facet mial z nich ucieche. To tez jest w sumie niesprawiedliwe, bo natura to tak urzadzila ze to kobiety i tak maja z tego zwykle wiecej przyjemnosci. I dobra fizyczne w bonusie.
#42
To, że za darmo to nic. Kolejarze też jeżdżą za darmo. Ja sama jeździłam na gapę w dawnych, dobrych czasach, kiedy to kary za taki przejazd były symboliczne... Megairytujące (po staremu) i mega irytujące (po nowemu - może do tego nie dojdzie) jest to, dlaczego on jeździ za darmo. To tu jest kurw pogrzebany.
gluptasek nie wie ze tlumaczenie jest obecnie dziecinnie latwe. ucho nie jest szczegolnie dobrym miejscem na takie zabawy, chyba ze twoj partner ma w tych okolicach rozmiary odpowiednie na to, a to nieczeste.
kolejarzom dawno temu juz odebrano przywileje jezdzenia za darmo. obecnie dostaja rozne znizki, ale za darmoche nikt juz nie jezdzi.
jak zwykle pleciesz co ci slina na klawiature przyniesie. ani madrze, ani z sensem, ani nawet zabawnie.
To był cytat. Z powieści J. Irwinga Świat według Garpa. I nie chodzi w nim wcale o seks, tylko o napiętnowanie zachowań seksistowskich. Takich, w których ty celujesz. Po raz kolejny zresztą (ku mojemu zadowoleniu), pokazałeś poprzez swój wpis, że jesteś prymitywnym debilem, który o niczym nie ma pojęcia. Baw się tak dalej ciołku. Ku uciesze publiki...
Pracownicy kolei rzeczywiście nie jeżdżą już za darmo.
Forumowy pizdek-hejterek pochędożył o "rozmaitych zniżkach", ale zapomniało mu się napomknąć o ich wysokości albo nie dopytał rodziny.
Nie chodziło mu o przekazanie informacji, a jedynie o to, żeby finalnie się dopierdolić, jak to w swoim zwyczaju ma kurw.
Te zniżki rzeczywiście są ciekawe. Się przyjrzałem, żebyście wy nie musieli tego robić. ;) ;p
Pracownik kolei rzeczywiście nie wozi już dupska za darmoszkę. Przy cenie biletu 6-300 zł (za trzy stówy można przejechać Polskę wte, nazad i kawałek w poprzek ;p ) płaci tyle co za najtańszą zapalniczkę w Żabce- pi razy drzwi bajońskie 3 zł. Ma prawo do ulgi 99% z jednym zastrzeżeniem: minimalna odpłatność za bilet to połowa ceny najtańszego biletu jednorazowego, czyli właśnie ok. 3 zł (przykładowo najtańszy bilet w Polregio to 6,10 zł). Koszt wykupienia UUT (ulgowej usługi transportowej), uprawniającej do przejazdów ze zniżką 99% w drugiej klasie (w dowolnej klasie dla pracowników z min. 5-letnim stażem) wynosi 1100 - 1450 zł i pokrywa go pracodawca - wystarczy złożyć wniosek i wsio. Zaraz, zaraz, nie wsio - koszt pracownika to częściowa odpłatność za wydanie legitymacji, czyli osiem zeta z groszami.
Jedynie u trzech przewoźników z południa Polski (z dziesięciu, którzy podpisali porozumienie) wykupienie UUT dla pracownika nie jest obligatoryjne. Firma może, ale nie musi. No i prywatna Arriva ma w dupie honorowanie zniżek pracowniczych innych przewoźników.
Przy biletach miesięcznych oraz rocznych pracownik rzeczywiście coś tam się płaci - ok. 25 zł za miesieczny odcinkowy i 285 zł za roczny sieciowy. Miesięczny
w cenie paczki szlugów i roczny za równowartość słabej dniówki.
Tak więc pizdek-hejterek ma rację: kolejarze (ale i pracownicy innych spółek PKP, a więc np. energetycy czy informatycy) już nie jeżdżą za darmo.
Podróżują teraz za damski ch^j. :p
Wracacie do Polski? Praca na kolei szuka człowieka. ;p
To tez jest w sumie niesprawiedliwe, bo natura to tak urzadzila ze to kobiety i tak maja z tego zwykle wiecej przyjemnosci. I dobra fizyczne w bonusie.
Cicho bydz. Ja za sprawiedliwoscia, zeby pszyjemnosc byla po ruwnu i chlop dostal ten bonus tysz. Odsun sie, bo mi baner zaslaniasz ;-)
No zeby nie bylo z tym dostawaniem jak w radiu Erewan ( ze na pl. Czerwonym rozdaja rowery, a naprawde: nie rowery, a auta, nie rozdaja, a kradna, i nie w Moskwie, a w Leningradzie).
Rower jest dobrem fizycznym i pasuje rybie tak jak menszczyzna - kobiecie, wiec jak najbardziej moze byc wreczony. A obolaly kochanek niech se wraca pieszo.
siemka, moje pierwsze wybory i do tego zagranicą w UK. Wujek mi pracę na magazynie załatwił bo jest mendzerem. Mniejsza o to. Mieszkam w Edynburgu i chce zagłosować na Mentzena. Na czym to polega tutaj?