Jaki utwor kreci sie w waszym odtwarzaczu....?

Techno mnie nie męczy, ma zbyt wiele odcieni, reggae podobnie - co nie znaczy, że słucham namiętnie. Od jakiegoś czasu rzadko odpalam youtube (głównie po to, żeby wrzucić coś tutaj, albo obejrzeć ze dwa kanały lub jakiś stary czeski film), ale zniknąłem na paręnaście minut, bo gapiłem się na występ tanecznego The Twins w Sopocie w 1984 roku - odciął mnie stojących obok siebie legendarnych syntezatorów Moog oraz Yamaha DX7 i urzekła typowo festiwalowa publiczność: ze sceny płyną dźwięki tanecznych hiciorów, gwiazdy zza żelaznej kurtyny dwoją się i troją, a ludki siedzą sztywno, z łapkami na kolankach, nie drgnie im nawet powieka. ;D

A Fiszka to chyba raczej bardziej industrial i EBM niż techno, poza tym ma u mnie krechę, bo miała wpaść do Whitby na gotycki weekend i nie dotarła. ;p

*odciął mnie widok stojących obok siebie

26 416

oktarynka

#72095Dziś - 02:14

I tak sobie myślę, że mam tylko jedną szklankę na podorędziu :/

Znaczy zęby pływają dzisiaj z pająkiem. Utop drania! Albo ugryź! ;p

gwiazdy zza żelaznej kurtyny dwoją się i troją, a ludki siedzą sztywno, z łapkami na kolankach, nie drgnie im nawet powieka. ;D

Prawie jak tubylcza publiczność w wielu przypadkach :/

Ano ruszyły na chałupy, też zauważyłem. Kot sąsiada preferuje pacanie motylków - gdyby gustował w pająkach, pozwoliłbym mu pobuszować po chacie.

Ostatnio tusty jeden taki pajonk, wielki jak ciężarówka, przedefilował ostentacyjnie i arogancko wzdłuż mojego wyrka - szklanki nie miałem, był za to kapeć... O jak mi nie jest przykro. :p

@98

W butelkę ciężej złapać ;p

Trzymałam nogi na sofie, bo wiedziałam, że jakiś się napatoczy.

A tak serio, to nie wiem czy dam radę teraz wyrzucić drania- strasznie się rzuca. Do rana zwykle pokornieją.

Kapci, ciapów, klapek, papuci nie noszę ok domu… a przez skarpetkę może przesiąknąć (fuj!)

Może coś na odwrócenie uwagi?

Może coś w Wanny?

Na youtubie nie ma- jest na Tidalu, :p w strimingach i sprzedaży.

"Wdech-wydech. Nie zapomnij!"

https://www.boomplay.com/songs/193469666?from=artists

26 419

oktarynka

#72099Dziś - 02:20

Prawie jak tubylcza publiczność w wielu przypadkach :/

Fakt, skaczą mało, ale za to potrafią całkiem głośno się drzeć, jeśli akurat nie gapią się na koncert przez telefony. ;)

A tak serio, to nie wiem czy dam radę teraz wyrzucić drania- strasznie się rzuca. Do rana zwykle pokornieją.

:D

Ja bym nie czekał do rana. Co zrobisz, gdy zacznie działać Polo Cocta i przejdzie do kingsajzu? :p

@103 nawet udało mi się nie włączyć żadnej reklamy. Do pająków w dam raz ;p

Co zrobisz, gdy zacznie działać Polo Cocta i przejdzie do kingsajzu? :p

Do tej pory będę spać, więc udam, że tylko mi się śniło.

#102:

To Night Swimming brzmi, jakby islandzka wokalistka wyszła za mąż za perkusistę z Manchesteru. :)

#106:

Triost jest... inne. Nie kojarzy mi się z niczym. Dobre na jeden strzał, męczy w dawce dłuższej niż 10 minut, Na yt są bodajże cztery utwory, już je tu kiedyś wrzucałem. Cały album - tylko w streamingach.

Wrzuciłem link do pierwszej z brzegu strony, na której można to dziwne cuś odsłuchać w całej swojej mizernej, niespełna trzyminutowej całości. Reklam nie stwierdzono.... może masz inny internet... taki specjalny, oktarynkowy. ;)

Na srajfonie nie mam narzędzia do walki z reklamami, więc uważam w co wtykam palce.

Triodt jest megaciężkie- jeśli nie skomentowałam, to z pewnością pomyślałam. Z pewnością nie na moje nerwy, w żadnej fazie.

*Triost

Parę dni temu wrzucałem małżeństwo Grochowskich z Grochowa, nagrania sprzed roku - wczoraj pojawiło się nowe. Nie wiem co o tym myśleć - Shagreen, znaczy pani Grochowska, zapowiadała dwa lata temu, że będzie niemalże punkowo, a jest, hmm... shagreenowo, trochę elektronicznie i bardzo pop-melodyjnie. Wrzucam, bo to chyba o wykluczonych komunikacyjnie, a refren letnio chwytliwy taki bardzo. :)

Triost to jajo. :)

Odświeżę:

oktarynka

#72110Dziś - 03:01

Na srajfonie nie mam narzędzia do walki z reklamami

To łałfon czegoś nie ma? Wow! ;p

Ja również nie używam żadnych blokerów.

Lust69 jest aktywne- ciekawe czego słucha…

Trochę w stylu „pociągi 2 razy na dobę jeżdżące” ;)

Triost to jajo. :)

Fajnie! W dalszym ciągu ciężkostrawne. Zwłaszcza „Bałagan”. ;p

To łałfon czegoś nie ma? Wow! ;p

Nie wiem, nie jestem w stanie wykorzystać możliwości tego urządzenia- służy mi do telefonowania, fotografowania (dla własnych celów), wysyłania wiadomości i przeglądania sieci- to samo miał mój BlackBerry 12 lat temu ;p

Pójdę sobie zanim pająk poradzi sobie ze szklanką… albo zabraknie mi szklanek.

Taka trochę „oda do pająka w szklance”

Byle bez tatuaży.

Dobranoc.

#215:

"Touch Me" słuchałem przedwczoraj. Pani Fox głosu nie ma za grosz, ale (nie boję się tego napisać ;p) sam kawałek jest świetny w swoim gatunku. :)

#17:

O