Po skandalu, jaki wywołał rok temu nikt nie zakładał, że tego brytyjskiego komika ktokolwiek wpuści jeszcze na scenę gali Złotych Globów. A jednak wczoraj tak się stało!
Rok temu jego monolog rozpoczynający galę wywołał nie uśmiech, nie zażenowanie, nie wstyd ale prawdziwy popłoch wśród gwiazd Hollywood. Nikt nie wiedział czy brytyjski artysta panuje jeszcze nad sobą? I czy przypadkiem za chwilę ktoś nie zniesie go ze sceny jednej z najbardziej prestiżowych imprez Ameryki.
Okazało się jednak, że po rozdaniu ubiegłorocznych nagród świat kina dawno zapomniał kto i za co je dostał. Ale o Ricky Gervais nie! Przez kolejne miesiące nie tylko gwiazdy powtarzały sobie to, co wtedy nawygadywał. Jego występ stał się hitem internetu a sam artysta zyskał miliony wielbicieli na całym świecie.
W konsekwencji wczoraj znów się pojawił na scenie. I to znów na uroczystości wręczenia Golden Globes! Wielu przecierało oczy ze zdumienia. Gwiazdy natychmiast przygotowały sobie kwaśne uśmiechy. Sala zamarła a Ricky Gervais rozpoczął:
Komentarze 4
Mowę kończącą w zeszłym roku też miał oryginalną, a tegorocznej jeszcze nie widziałem :)
Ktoś wyciął z całego show i złożył wszystkie kawałki z Ricky'm w jeden film, niestety Embedding disabled by request więc tylko link
http://www.youtube.com/watch?v=-WVg...
hahahahahahahaha, typ rozwala :D
No po prostu boski, zaraz biore i od nowa wertuje the office.
Zgłoś do moderacji