Przewodniczący Rady Europejskiej, Herman Van Rompuy, wypowiedział się na temat ewentualnego opuszczenia przez Szkocję Zjednoczonego Królestwa. Jego wypowiedź to niewątpliwie “zimny prysznic” dla wszystkich zwolenników niepodległej Szkocji.

- Nikt niczego nie osiągnie obecnie dzięki separatyzmowi. Czy nam się to podoba, czy nie współczesny świat jest zglobalizowany. Przed nami jest tyle poważnych wyzwań, które mamy szansę zrealizować jedynie wtedy, gdy połączymy siły i opracujemy wspólny plan. Uderzył w nas potężny kryzys ekonomiczny, niepokojące są zmiany klimatyczne. Jak w takim ujęciu wyglądają ambicje separatystyczne? Przyszłość świata leży w łączeniu nie dzieleniu – powiedział Van Rompuy.
Ze źródeł bliskich przewodniczącemu Observer dowiedział się, że Herman Van Rompuy nie zamierza angażować się w spór o niepodległość Szkocji, jednak “Szkocja będzie musiała ponownie starać się o przyjęcie do Unii Europejskiej”.
Jest to nowość, gdyż według promującej głosowanie za opuszczeniem UK Szkockiej Partii Narodowej (SNP) oraz urzędującego premiera Alexa Salmonda, Szkocja w ogóle nie zamierza opuszczać Unii Europejskiej.
Wicepremier Wielkiej Brytanii, Nick Claig nie zostawił suchej nitki na planach rządzących w Szkocji narodowców, które określił jako “nie mające żadnych podstaw w faktach”.
- Szkoccy narodowcy nie dopuszczają do siebie tego, co może oznaczać dla Szkocji opuszczenie Wielkiej Brytanii. Tu chodzi o dopłaty dla rybaków, rolników, regulacje dotyczące sektora bankowego. Brak gotowości, by zmierzyć się z rzeczywistością powoduje, że narodowcy idą w zaparte, sprowadzając polityczne konsekwencje do regulacji prawnych – skomentował wypowiedź przewodniczącego Nick Claig.
Komentarze 29
Nie sądziłem, że Anglicy tak strasznie odejścia Szkocji się boją, z wypowiedzi Van Rampuya wynika to jednoznacznie, przy tym jest ona niespójna i naznaczona histerycznym brakiem logiki. Jeśli Szkocja miała by się starać ponownie o przyjęcie do pożalsięboże Unii, to analogicznie to samo dotyczy Anglii, Walii i Irlandii Północnej.
A więc przyjaciele Anglicy, rada jest prosta - nie narażajcie się na śmieszność.
po odejsciu szkocja stworzy nowe panstwo a anglia.walia, i irlandia polnocna beda kontynuacja jukej wiec dlaczego mieliby sie ubiegac o przyjecie do uni?doucz sie troche * bo narazie ty sie narazasz na smiesznosc
Jak kiedyś dzielono za Bolesława, Sieciecha,Hermana, kraj na dzielnicedzielnice, królowie zdawali sobie sprawę ze taki obrót spraw jest nie korzystny. Dziś Polska i inne kraje są dzielnicami jednego kraju jakim jest potwór UE. Prezydent premier i nasza konstytucja jak to dawniej bywało są władykami jednej z dzielnic UE i bez zgody innych wielkie G mogą zrobić. A i iść musim jako naród gdzie nas pośle imć cesarz Rompuy który jednak ani on z krwi królewskiej ani z demokratycznego wyboru.
ja juz o to pytalem-co robisz w jukej jak nie jestes brytyjczykiem?
(...) Fragment usunięty przez moderację
Głosowałem na przeciw wstąpieniu do UE, Rompuyowi przysięgi wierności nie składałem, może iść do diabła, co zatem robię w UE będąc w Polsce?
Do szkoły