Do góry

Stagnacja na brytyjskim rynku nieruchomości

Jak przewidują eksperci, rynek nieruchomości mieszkaniowych pozostanie w “dołku” w 2013 roku.

Zwiększone zapotrzebowanie na wynajem może spowodować nawet 5 proc. wzrost cen wynajmu, fot. Londyn, Steve Cadman CC by SA 2.0

Większość specjalistów twierdzi, że w ciągu tego roku, ceny spadną do 4 proc. w północnej Anglii, Szkocji i Walii, podczas gdy w południowej Anglii i Londynie wartości będą raczej statyczne. Nawet w najlepszych dzielnicach stolicy w tym roku ceny nieruchomości nie będą rosnąć.

– Warunki prawdopodobnie pozostaną takie jak w minionym roku, co odzwierciedlać będą ceny mieszkań - mówi Martin Ellis, ekonomista Halifax.

Najbardziej niepokojącym aspektem dla właścicieli domów i tych, którzy chcą dostać się na drabinę mieszkaniową jest prawdopodobieństwo, że obecny marazm na rynku potrwa jednak znacznie dłużej. Może się okazać, że w ciągu kolejnych pięciu lat średnie wartości wzrosną zaledwie o 11,5 proc., co po uwzględnieniu inflacji daje spadek o około 3 proc. Perspektywy nie są więc zbyt optymistyczne, czytamy w raporcie Savills.

Dodatkowo budownictwo najprawdopodobniej zwolni w tym roku. Wciąż wielu nabywców wycofuje się z zakupu ze względu na przekraczające ich możliwości finansowe wysokie depozyty oraz budzące obawę utraty pracy ponure perspektywy dla całej gospodarki.

Kombinacja tych czynników sprawia, że najprawdopodobniej w 2013 roku zapotrzebowanie na jednostki pod wynajem ponownie wzrośnie. Będzie się to wiązać z kolejną podwyżką czynszów rzędu 5 proc.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 1

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#106.01.2013, 19:49