Większość brytyjskich lekarzy rodzinnych przyznaje się do rekomendowania swoim pacjentom tabletki obojętnej lub zabiegu, którego skuteczności nie udowodniono. Takie są wyniki najnowszych badań, przeprowadzonych przez magazyn online PLOS One.

Dziennikarze tego magazynu przeprowadzili ankietę wśród 783 brytyjskich lekarzy rodzinnych (GP – General Practitioner), pytając o rolę placebo w ich praktyce medycznej.
Aż 97 proc. badanych lekarzy przyznało się, że zastosowali placebo przynajmniej raz w życiu. Było to placebo w formie leczenia suplementami, probiotykami czy środkami medycyny niekonwencjonalnej, których korzystnego działania nie udało się udowodnić. 3/4 ankietowanych odpowiedziało, że oferuje niesprawdzone metody często – codziennie lub kilka razy w tygodniu.
Około 10 proc. ankietowanych GP zamiast przepisać pacjentowi autentyczne lekarstwo podało mu tabletkę z cukru lub zastrzyk soli fizjologicznej. 1 proc. stosuje taką kurację przynajmniej raz w tygodniu.
Komentując wyniki badań brytyjskie Królewskie Kolegium Lekarskie (Royal College of GPs) stwierdziło, że w medycynie jest miejsce na placebo, ale jednocześnie przestrzegło przed nieodpowiednimi praktykami, które mogą wywoływać skutki uboczne. Niebezpieczne może być przecież przedawkowanie zwykłej witaminy.
Ankietowani lekarze bronią się, tłumacząc, że używali placebo, ponieważ pacjenci nalegali na leczenia albo po to, żeby ich uspokoić.
mik, Twój Sukces w UK
Komentarze 11
zaraz po przbyciu do UK wkurzalam sie, ze lekarz odsyla mnie do domu z kwitkiem lub paracetamolem, teraz wiem, ze czlowiek nie musi przyjmowac tylu lekow na przeziebienie jak w Polsce.
W Polsce lekarze oczywiscie sa oplacani przez firmy farmaceutyczne i wciskaja ludziom ile sie da.
Poszlam raz przed wyjazdem do Polski z dzieckiem do lekarza, z kaszlem. Lekarz powiedzial - calpol i miec oko czy sie nie rozwija choroba, a kaszel moze utrzymywac sie nawet kilka dni nawet do 2 tygodni.
pojechalismy do Polski, poszlismy w Polsce do lekarza, od razu doszukal sie czegos, przepisal syroby inchalacje itp. rachunek w aptece prawie 300 zl, oczywiscie nic nie pomoglo a kaszel po ok 2 tyg milal.
Temat pewniak.
89% przeczyta tutul, 2% doczyta ze:
"Aż 97 proc. badanych lekarzy przyznało się, że zastosowali placebo przynajmniej raz w życiu"
97% badanych lekarzy trafilo raz w zyciu na hipohondryka ktorego trzeba bylo splawic kolorowa tabletka...
Jeezzz, jade do innego Lidla, moze jeszcze beda te duze jajka z marcepanu :|
Ja protestuję, to już trzeci artykuł o lekarzach a o kierowcach autobusu był tylko jeden. Odwołać moderację!!!!!!!111JEDENJEDEN!
Stuknij sie w ten pusty leb randor.
Polityka sensacji az kluje w oczy, a pozniej podejrzani znachorzy swieca babom w tylek telefonem w gabincie w Glasgow.
placebotamol- najlepszy na wszystko!