Kolejne kraje zamykają lotniska

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2010 g. 13:54

W związku z zagrożeniem, jakie stanowi chmura wulkanicznego pyłu znad Islandii, swą przestrzeń powietrzną zamknęło całkowicie lub częściowo kilkanaście krajów europejskich. Brytyjska przestrzeń powietrzna pozostanie zamknięta co najmniej do soboty rano.

Jak podaje BBC, być może będą mogły się odbyć niektóre dzisiejsze loty z oraz do Irlandii Północnej, zachodniej Szkocji i południowo-zachodniej Anglii, gdzie panuje trochę lepsza sytuacja. Pasażerowie w sprawie swoich rejsów powinni kontaktować się z przewoźnikami.

Zamknięta została przestrzeń nad całą Polską z wyjątkiem lotniska w Rzeszowie. Nie wiadomo jednak na jak długo ten port pozostanie czynny.
Zagrożenie związane z pyłem wulkanicznym postawiło pod znakiem zapytania przylot prezydenta USA Baracka Obamy i innych zagranicznych przywódców na niedzielne uroczystości pogrzebowe prezydenckiej pary.

Władze Irlandii, Danii, Norwegii Szwecji, Finlandii i Belgii - tak jak i Wielkiej Brytanii - zamknęły przestrzenie swoich krajów w czwartek. Dziś sytuacja poprawiła się w Szwecji i Norwegii, gdzie otwarto lotniska. We Francji zamknięto 24 porty, w tym podparyskie Charles de Gaulle. W Niemczech nie funkcjonuje 12 lotnisk, w tym port w Berlinie i Hamburgu oraz – od piątku rano – port we Frankfurcie. Część swych lotnisk postanowiła zamknąć Bułgaria, Austria, Litwa i Estonia. W Czechach od godziny 12 zamknięta jest cała przestrzeń powietrzna. Co ciekawe, komunikacja lotnicza w rejonie samej Islandii nie jest zakłócona, ponieważ wiatr odsuwa chmurę.

Wulkaniczny pył zagrażający bezpieczeństwu lotów, przenosi się na południe Starego Kontynentu.

Wszystkie te zakłócenia spowodowane są erupcją wulkanu w pobliżu lodowca Eyjafjallajokull na Islandii i powstaniem przesuwającej się nad północną i zachodnią Europą gęstej chmury popiołów. Ogranicza ona widoczność i stwarza niebezpieczeństwo dla samolotów. Popioły mogą się stopić pod wpływem ciepła silników odrzutowych, a następnie ponownie stwardnieć w ich wnętrzu, powodując awarię. Brytyjscy eksperci uspokajają, że opadający pył nie jest szkodliwy dla zdrowia.