Spośród brytyjskich miast, największe szanse na szybkie wyjście ze spowolnienia gospodarczego ma położone w północno-wschodniej Szkocji Aberdeen. Najgorsze perspektywy ma natomiast Glasgow – wynika z raportu Centre for Cities, instytutu mającego na celu poprawę wyników ekonomicznych miast w Wielkiej Brytanii.
Aberdeen
Jak pisze BBC, w badaniu „Cities Outlook 2011” pod uwagę wzięto szereg różnych czynników, takich jak wskaźnik bezrobocia, kwalifikacje zawodowe mieszkańców, a nawet to, w jakim stopniu miasto ucierpi w związku z cięciami wydatków rządowych.
Spośród 63 wziętych pod uwagę miast, Aberdeen jest na drugim miejscu pod względem poziomu zatrudnienia. Z analizy wynika, że to szkockie miasto ma też wysoką liczbę wysoko wykwalifikowanych mieszkańców i stanowi dobre podłoże dla rozwoju sektora prywatnego. W rankingu po piętach depczą mu angielskie Bristol oraz Leeds.
O słabości Glasgow w głównej mierze decyduje silna zależność mieszkańców od opieki społecznej. Dwa inne miasta, którym nie rokuje się rychłego wyjścia z kryzysu, to angielskie Sunderland i Merseyside.
Eksperci z Centre for Cities sugerują, że miasta, które w rankingu wypadły najgorzej, wymagają realnego planu działania i wsparcia ze strony rządu. Z kolei ośrodki najbardziej obiecujące powinny mieć „większą władzę finansową i polityczną”.
Komentarze 1
Szansa na tanie domy w Glasgow juz bliska :)
Zgłoś do moderacji