Nie przypominam sobie, zeby ktokolwiek z moich znajomych zostal obudzony w srodku nocy kopniakami panow policjantow. Ale z drugiej strony, nie przypominam sobie zeby ktokolwiek z moich znajomych rzucal w radiowozy ceglami i wykrzykiwal jakies brednie o wolnosci..
Jakos nie mam tez nic przeciwko otwieraniu bagaznika, pewnie dlatego ze nie woze w nim lomu i kominiarki..
GNWP niewiem skat to wzioles ale tutaj nie ma to zastosowania ,co do ponktow 16,17 ,18 to jestes w bledzie ,a najwazniejsze to 18 ,jak wspopmniales ze 98%uchodzi im na sucho ,wiec ta liczba mowi sama za siebie ,w obecnych czsach w POLSCE to raczej zaden z w/w cytatow nie mialby zastosowania ,gdyz tak sie sklada ze ,obecnie kazdy kazdego moze posadzic ,a zwlaszcza ci co maja uklady ,ale dobrze ze jestes optymista zycze powodzenia w spotkaniu z POLSKA policja i pouczenie ich o twoich prawach .....
Jeśli nigdy nie miałeś niemiłych doświadczeń z funkcjonariuszami policji, prawdopodobnie nie wiesz jak w takich sytuacjach się zachować.
1. Policjant przystępujący do pełnienia obowiązków musi posiadać i okazywać obywatelowi dowód iż jest policjantem. Jeżeli tego nie zrobił domagaj się tego przede wszystkim. Bez pokazania (w sposób umożliwiający przeczytanie i zapisanie danych) legitymacji i odznaki nie odpowiadaj nawet na pytanie o godzinę (nie musza pokazywać blach oddziały prewencji na demonstracjach - ale to wyjątkowa sytuacja, musza to zrobić ich dowódcy).
2. Masz prawo zapisać sobie numery identyfikacyjne (lub/i nazwiska) wszystkich policjantów, którzy w jakiejkolwiek sprawie i dowolny sposób się do ciebie zwracają. Zrób to, bo w zdenerwowaniu łatwo numer zapomnisz. Policjant nie ma prawa przeszkodzić ci w tym (w razie odmowy spisz numer boczny lub/i rejestracyjny radiowozu i wnieś skargę).
3. Jeżeli znajdujesz się we własnym lub cudzym mieszkaniu, żądaj nakazu rewizji wydanego przez prokuratora. Gdy wpuścisz policjanta bez tej czynności (np. na rozmowę), prawdopodobnie już nic nie zobaczysz, a jego tak łatwo się nie pozbedziesz.
4. Masz prawo do odmówienia otworzenia drzwi policjantowi, który nie ma nakazu rewizji. Jeśli chce cię przesłuchać, żądaj przysłania wezwania na piśmie przez pocztę.
5. Jeżeli policjant nie chce okazać ci nakazu rewizji, masz prawo wezwać policję (!) przez jej alarmowy numer 997 informując o najściu i -ewentualnie - próbie włamania.
6. Nie daj się zasypać słowami, oszukać prośbami, groźbami, mimiką, nabrać na sypane z głowy paragrafy. Twoje prawa są niezbywalne.
7. Pamiętaj, żeby nie dopuścić do bicia w następujących miejscach: pięty i wewnętrzna część stopy, owłosione części głowy, skronie, plecy w okolicach nerek, krocze i genitalia, splot słoneczny (część klatki piersiowej pomiędzy piersiami), kark i szyję. Są to uderzenia niezwykle bolesne, często niebezpieczne dla zdrowia i życia - a przy tym NIE ZOSTAWIAJĄ wyraźnych śladów (oczywiście bicie w tych miejscach jest przestępstwem). Jeżeli policjant zaczął cię bić, możesz być pewien że jest w tym dobrze wyszkolony! Stań przed lustrem i dokładnie zapamiętaj miejsca w które może kiedyś ktoś cię bić. Musisz działać instynktownie, bo na myślenie nie będziesz miał czasu. Zasłaniaj przede wszystkim głowę i nerki. Bez potomstwa można żyć, bez głowy lub nerek - nie.
8. Zapamiętuj jak najwięcej szczegółów twarzy policjantów. Musisz później umieć ich rozpoznać nawet po ciemku i w grupie innych, podobnych. NIE ZAPAMIĘTUJ STROJÓW !
9. Natychmiast po wyjściu z komisariatu w którym cię pobito zgłoś się na oględziny lekarskie. Są wykonywane - często niechętnie - o każdej porze dnia i nocy w placówkach Pogotowia Ratunkowego. (Otrzymujesz wówczas tzw. Kartę informacyjną z opisem obrażeń. Przed wejściem do lekarza dokładnie się obmacaj na całym ciele, ślady często wychodzą na 2 dzień a adrenalina i nerwy działają jak lek przeciwbólowy. Jeśli po kilku godzinach wyjdą nowe ślady - idź na badanie ponownie). Jeśli jesteś w dużym mieście - udaj się do zakładu medycyny sądowej (o adres zapytaj na pogotowiu lub w izbie przyjęć szpitala). Oględziny tam co prawda trochę kosztuje ale dokument jaki dostajemy stanowi już uznawany w sądzie dowód przestępstwa.
10. Jeżeli zostałeś wezwany w jakiejkolwiek sprawie jako świadek lub podejrzany, powinieneś iść na komendę z adwokatem lub innym świadkiem. Braku zaufanej osoby obeznanej w prawie możesz później bardzo żałować. Przesłuchujący może nie wyrazić zgody na jego obecność w trakcie przesłuchania. W takiej sytuacji powinien czekać na dole, aby w razie czego mógł reagować.
11. Nie odpowiadaj na pytania, jeżeli masz choćby najmniejsze podejrzenie, że mogą być użyte przeciwko tobie lub mogą posłużyć do tzw. "wrobienia". Pamiętaj: musisz wiedzieć w jakim charakterze jesteś przesłuchiwany - jako świadek nie możesz dać się złapać na kłamstwie (chyba że dot. ciebie - w swojej obronie możesz kłamać), jako podejrzany (czy w sądzie - oskarżony) możesz kłamać ile chcesz. Policjant jest w lepszej sytuacji - może kłamać cały czas. Dlatego nigdy mu nie ufaj, traktuj jak wroga.
12 Jeżeli podpiszesz jakikolwiek dokument na komendzie BARDZO DOKŁADNIE CAŁOŚĆ PRZECZYTAJ, jeśli się z czymś nie zgadzasz - nie podpisuj. Jeśli podpisujesz zeznania - podpisz zaraz pod tekstem oraz 2 raz na dole; żądaj zawsze kopii podpisywanego dokumentu. Pamiętaj, że muszą się na niej znaleźć ORYGINALNE podpisy przesłuchującego i Twój. Pamiętaj, że kserokopia dokumentu lub jej kalkowa odbitka NIE SĄ DOKUMENTAMI. Aby nimi się stały, muszą się na nich znajdować oryginalne podpisy. A NAJLEPIEJ NIC NIE PODPISUJ!
13. Natychmiast po popełnieniu przestępstwa przez policjanta złóż zawiadomienie o przestępstwie. Skieruj je do komendy rejonowej policji, na której terenie zdarzenie nastąpiło oraz do odpowiedniej Prokuratury najlepiej Okręgowej (warto również napisać skargę do komendanta wojewódzkiego policji i RPO - wszystkie adresy w książce telefonicznej). Jeżeli zrobisz to w innych komendach czy prokuraturach - czas reakcji może znacznie się wydłużyć (jednak czasami warto to zrobić - jest wtedy cień szansy na bezstronność). Pamiętaj by złożyć zawiadomienie jak najszybciej do obu tych instytucji, biorąc potwierdzenie wpłynięcia na kopii, lub zachowując dowód nadania. Wnioski o ściganie - zgłoszenia przestępstw napisz własnymi słowami, tak jak potrafisz, do prokuratury dołącz listę świadków (jeśli są) i ksero obdukcji lekarskiej.
Nie daj się później sprowokować do ich wycofania - może się to przypomnieć za 3, 5 a nawet 10 lat.
14. Nigdy nie składaj w takich przypadkach fałszywych ani niepełnych zeznań. Jeżeli nie wytrzymałeś i zacząłeś się bronić - napisz to, dodając wyjaśnienie powodów, inaczej wykorzystają to przeciwko tobie.
15. Składając doniesienie o przestępstwie weź ze sobą adwokata lub - jeśli cię na to nie stać - co najmniej jednego bezstronnego świadka. Zapowiedz, że żądasz jego obecności przez cały czas pobytu za murami komendy. Pamiętaj, że nie może to być członek najbliższej rodziny (rodzice, małżonek, dziadkowie, rodzeństwo). Od tego może zależeć twoje bezpieczeństwo. Jeżeli przesłuchujący nie zgodził się na jego obecność (na tym etapie nie powinien), niech czeka na dole komendy.
16. Jeżeli zostałeś kiedyś zatrzymany przez kontrolę drogową, zapewne policjant stwierdził "proszę otworzyć bagażnik". Pamiętaj, że nie ma do tego prawa, jeżeli nie posiada nakazu rewizji. Odsuń się od samochodu, wskaż rączkę od bagażnika i powiedz "Proszę zrobić to samemu, tu jest dźwignia otwarcia bagażnika, ja nie będę utrudniał". W większości przypadków policjant zrezygnuje z przeszukania. Jeżeli jednak nie, masz prawo złożyć zażalenie ze względu na przekroczenie uprawnień. Zażalenie takie będzie skuteczne jeżeli policjant niczego nie znajdzie - jeżeli szmuglujesz narkotyki, sam jesteś sobie winien.
17. Masz zapewnioną nietykalność (a nie tylko posłowie!) - nikt nie może np. przeszukiwać ciebie bez powodu - jeśli policjant to robi, żądaj protokołu przeszukania oraz numerów służbowych i powodu podjętych działań.
18. W 98% zgłaszanych spraw przeciwko policji uchodzi im na sucho... Jednak warto próbować, przynajmniej zaczną cię szanować a nie traktować jak bydło. Jeśli prokurator umorzył sprawę z urzędu - warto się odwoływać (masz na to 7 dni) lub próbować wnieść sprawę cywilną - to jednak kosztuje.