Podczas spotkania w Senacie dyrektor Biura Polonijnego Artur Kozłowski zapowiedział nowe formy wsparcia dla Polonii, w tym konkursy na projekty i program finansujący bieżące utrzymanie organizacji. Podkreślił też, że inicjatywa powinna wychodzić od środowisk polonijnych.
W Senacie RP odbyło się spotkanie uczestników konferencji „Aktywna Polonia w tematach społeczno-politycznych – Europa Zachodnia” z dyrektorem Biura Polonijnego Arturem Kozłowskim. Rozmowa dotyczyła nowych zasad współpracy Senatu z Polonią oraz planów na kolejne lata.
Artur Kozłowski przypomniał, że wsparcie finansowe dla Polonii odbywa się wyłącznie za pośrednictwem polskich organizacji pozarządowych. – Musimy mieć partnera w postaci polskiego operatora, czyli stowarzyszenia lub fundacji. Rola takiej organizacji jest służebna wobec środowiska, na rzecz którego działa – powiedział.
25 proc. zrealizowanych projektów
W 2025 roku Senat przeznaczył na pomoc Polonii 71 mln zł, podczas gdy wartość zgłoszonych projektów wyniosła aż 291 mln. – Zrealizowano tylko 24,5% potrzeb zgłoszonych przez środowiska polonijne – przyznał dyrektor, dodając, że podział środków zawsze wiąże się z dylematem: wspierać mniej projektów w pełni czy więcej – częściowo.
Kozłowski zwrócił uwagę, że zmieniają się potrzeby Polonii. – Dziś młodym ludziom nie daje się kredek, tylko tablet albo laptop. Mamy świadomość, że potrzebne są nowe instrumenty i będziemy to wspierać – powiedział. Zapowiedział również, że marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska wkrótce ogłosi konkurs na projekty polonijne na 2026 rok.
Pieniądze dla organizacji polonijnych
Nowością ma być także program wspierający bieżące funkcjonowanie organizacji. – Wielu z Państwa działa kosztem własnego czasu i prywatnych środków. Chcemy to zmienić – zapowiedział Kozłowski.
Na zakończenie podkreślił rolę liderów w utrzymywaniu więzi polonijnych. – Samo z siebie nic się nie dzieje. Musi być ktoś, wokół kogo inni się gromadzą – komu się chce. My będziemy Was wspierać, bo to jest przyszłość – dodał.


Komentarze
Zgłoś do moderacji