- Złoty będzie słabł w 2012 roku stosunku do wszystkich najważniejszych walut. Końcówka roku może być lepsza, ale to będzie zależeć od decyzji politycznych Europejskiego Banku Centralnego - uważa analityk rynków finansowych Piotr Kuczyński.
Piotr Kuczyński
Piotr Kuczyński, jeden z najbardziej wziętych polskich analityków finansowych uważa, że sytuacja na europejskich rynkach walutowych może w dalszym ciągu negatywnie wpływać na kurs złotego.
- Analiza czysto techniczna sugeruje, że możemy nawet zobaczyć kurs 5,50 zł za euro - uważa. Biorąc pod uwagę obecną relację euro do funta szterlinga oznaczało by to wartość jednego funta na poziomie 6,55 zł
Według Kuczyńskiego możliwy jest również drugi scenariusz.
- Możliwe, że będzie duży ruch w górę, ale w końcu Europejski Bank Centralny podejmie decyzję o prawdziwej obronie strefy euro. Wtedy złoty zacznie bardzo szybko się umacniać. Inaczej mówiąc: możliwy jest duży ruch w górę, ale koniec roku powinien być lepszy - prognozuje Kuczyński.
Komentarze 30
Dlaczego panie Kuczynski uwaza pan oslabienie PLN za negatywny skutek?
Moze sie boi, ze kolejny milion z kawalkiem wyjedzie z Polski? Nawet eksport tego nie pomoze. ZUS padnie ... i takie tam ...
#4 - ?
milion z kawalkiem to napewno wyjedzie z polski jak bedzie interwencja NBP.
Zeby umocnic PLN, interweniujemy sprzedajac obce waluty, wiec skarb panstwa pustoszeje.
Dakad mozna interweniowac ? Ano dotad az nam przestana porzyczac, juz niedlugo.
@Onanieznajomy - #3 dlatego chociazby ze miliony polakow wziela hipoteki we frankach/euro i oznaczalo by to dla nich nic wiecej jak tylko bankructwo i utrate dorobku zycia. Druga sprawa to ze ceny wszystkich towarow importowanych (a wiec 95% tego co jest na polkach sklepowych) oraz ceny paliw poszybuja w gore.