Anne Applebaum to znana dziennikarka, laureatka Nagrody Pulitzera (2004) oraz publicystka The Washington Post, prywatnie żona byłego ministra spraw zagranicznych RP Radosława Sikorskiego. W swoim ostatnim felietonie dla Gazety Wyborczej pisze o entuzjazmie, z jakim niektórzy Brytyjczycy oczekują Brexitu. Przewiduje, że wydarzenie to spowoduje chaos, który może trwać przez wiele kolejnych dziesięcioleci.
Anne Applebaum porównuje entuzjazm, z jakim wielu Brytyjczyków czeka na Brexit do tego, z jakim niektórzy witali wybuch I wojny światowej, przeświadczeni, że potrwa ona krótko, a młodzi ludzie zaciągali się do wojska w przewidywaniu przygód, aby „robić to, co trzeba”, aby „działać na rzecz króla i swojego kraju”.
Coś z tej atmosfery ponownie zawisło w powietrzu. Ponownie żyjemy w erze pokoju, zamożności i innowacji technologicznych. Ponownie traktujemy to wszystko jako coś oczywistego. Ponownie jesteśmy entuzjastycznie nastawieni do nowej przygody, a impas w Wielkiej Brytanii, z jakim ma do czynienia w sprawie Brexitu Theresa May, może ją umożliwić
– pisze Applebaum.
Dziennikarka nie ma wątpliwości, że jeśli do 29 marca nie uda się wynegocjować umowy z Unią Europejską, to „setki umów handlowych i innych, wiążących Wielką Brytanię z kontynentem europejskim, po prostu straci ważność. (…) Mogą też pojawić się braki w żywności i lekach; państwo brytyjskie już dokupuje dodatkowe jednostki chłodnicze. Mogą zostać odwołane loty. Zawarte kontrakty mogą stracić ważność. Miliony Brytyjczyków żyjących w Europie i miliony obywateli Unii Europejskiej żyjący w Wielkiej Brytanii znajdą się w nieuregulowanej sytuacji prawnej”.
Zdaniem Applebaum istota sprawy polega na tym, że nikt nie wie, co się będzie działo dalej, „bo żaden kraj w nowożytnych czasach nie odciął się z rozmysłem od wszystkich swoich najważniejszych partnerów handlowych i nie zerwał z dnia na dzień wszystkich swoich najważniejszych związków kulturalnych i politycznych”.
Niektórzy uważają, że nagły spadek w działalności gospodarczej będzie korzystny dla ducha narodu; wszyscy się wezmą w garść, zacisną pasa i będą ciężej pracować. Niedawno pewna grupa członków parlamentu, zwolenników Brexitu, napisała: „Brytyjczycy zaliczają się do najbardziej leniwych ludzi na świecie”. Zapewne sądzą, że potrzebny jest szok, okres trudności, wyzwanie. Spowoduje to, że rozleniwiona, dekadencka Wielka Brytania powróci do swojej istoty i odsłoni odwagę swojego narodu. Boris Johnson wezwał też do przywrócenia „dynamizmu brodatych Wiktorianów”, powrotu do ery kolonialnej chwały
– pisze w felietonie Anne Applebaum.
Cały tekst jest dostępny na stronie Wyborcza.pl
Komentarze 26
Szacun dla tej pani.Ale artykul pisany na sile albo wyrwany z kontekstu.Moi angielscy koledzy nie sa ani leniami ani nie robami.Sa bardzo pracowici i fajni koledzy.Przyjechalem tutaj tylko na tydzien a jestem juz ponad 12 lat.Czym bardziej poznaje ten przepiekny kraj tym bardziej jestem dumny ,ze zostalem tutaj na stale a nie dla przykladu w Niemczech,Szwecji czy Norwegii.Gorsze, pomimo widma Brexitu nic w moim nastawieniu sie nie zmienilo.Gorsze:Jestem gotow razem z Wielka Brytania przetrwac ewentualny kryzys ekonomiczny.Zapewne bedzie lagodniejszy od znanego mi kryzysu trwajacego wiecznie w kraju
'Ponownie żyjemy w erze pokoju, zamożności'
Eee...kto zyje w tej erze? Applebaum z mezulem? Ci, co chcieli Brexitu, zwariowali z pokoju, zamoznosci I checi przygody?!
porównanie entuzjazmu do brexitu i 1 wojny światowej? dobra felieton to se po bzdurzyć można i czepiać się nie będę. ;-)
Chaos na wiele kolejnych dziesięcioleci? Nic takiego nie nastąpi, za to się nie zdziwię jak Uk po czasie zacznie nową EU2, bez Polski, Rumuni, Grecji itd, bez tych co są balastem, ot tak czas się cofnie.
Powiedzmy se szczerze jak Uk po brexitcie zacznie osiągać "sukcesy" ile czasu Unii zostanie? Szybki koniec to będzie bo inne państwa następne uciekną.
No I czy emito nie jest lewackie ? Ja bym chcial opis jakiegos artykulu z Gazety Polskiej lub tygodnika Do rzeczy a nie z Wybiorczej...
Tym bardziej, ze za dostep do pelnego tekstu artykulu trzeba zaplacic, emito ma z tego jakis procent ?