W Wielkiej Brytanii prowadzona jest dyskusja, jak przekonać imigrantów do szczepień przeciw Covid-19. Tymczasem ci pochodzący z Europy Środkowo-Wschodniej – spośród których Polacy stanowią niemal połowę – są drugą najbardziej sceptycznie nastawioną do szczepień grupą narodowościową w Zjednoczonym Królestwie – czytamy na stronie The Spectator.
Przywołany jest też grudniowy sondaż przeprowadzony przez firmę Kantar, który wykazał, że 47 proc. mieszkańców Polski bardziej obawia się skutków ubocznych szczepionki na Covid niż samego wirusa. Polacy zajmują drugie miejsce po Rosjanach na liście narodów najbardziej podejrzliwych wobec szczepionki – wynika z kolei z ankiety przeprowadzonej dla magazynu Nature.
Polskie getto na Wyspach
Autorka tekstu Olenka Hamilton – sama będąca w połowie Polką – przywołując dane wskazujące na nieufność mieszkańców Polski do szczepionek przeciw Covid-19, stwierdza, że to samo odnosi się do Polaków mieszkających na Wyspach.
Wyjaśnia też, że duża część polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii ma znikomy kontakt z miejscowymi mediami, bo ogląda głównie polską telewizję, śledzi niemal wyłącznie polskie strony internetowe, utrzymuje kontakty tylko z rodzinami w kraju albo z innymi Polakami na Wyspach.
To wszystko bardzo sprzyja przyjmowaniu i dalszemu rozpowszechnianiu teorii spiskowych na temat szkodliwości szczepionek. Zwłaszcza że „nieufność wobec rządu, mediów, wielkich korporacji, a zwłaszcza tych farmaceutycznych, są wpisane w polskie DNA” – pisze Hamilton.
Polskie mity o szczepionkach
Problem nie dotyczy tylko gorzej wykształconych, słabiej mówiących po angielsku Polaków. Opór przed szczepionkami Covid występuje także wśród lepiej wykształconych, anglojęzycznych Polaków, w tym lekarzy.
Dla przykładu Hamilton podaje grupę na Facebooku o nazwie „Polacy w NHS”, gdzie znalazła m.in. wpisy typu: „Odmówiłam. Dlaczego? Bo mam alergię i staram się o dziecko” - pisze jedna z osób. „Przeżywamy wielki eksperyment medyczny” - pisze inna.
Podaje też przykłady antyszczepionkowych wpisów, które dominują na popularnych wśród Polaków na Wyspach forach internetowych. Opowiadają oni tam sobie przerażające historie o szczepionkach: że są zrobione z ludzkich embrionów, czynią kobiety bezpłodne, a nawet to, że za ich pośrednictwem instaluje się pacjentom elektroniczne chipy do mózgów.
Polacy – roznosiciele koronawirusa
Działacz polonijny i pisarz Wiktor Moszczyński ostrzega, że jeśli duża liczba Polaków w Wielkiej Brytanii nie zaszczepi się, grozi to sytuacją, w której cała polska społeczność zacznie być postrzegana jako roznosiciele koronawirusa, co z kolei może prowadzić do podgrzewania antypolskich nastrojów w tabloidach.
Według polskiej ambasady w Londynie taka postawa brytyjskich Polaków wobec szczepień to nie tylko efekt znikomej wiedzy o szczepieniach, ale właśnie także „brak znajomości języka angielskiego oraz duża dezinformacja na temat koronawirusa w polskim internecie”.
Komentarze 114
Chco, chco tylko sie lubio kokosic.
Dwa, panika to nasz sport narodowy, podsycona reklamami specyfikow w PL TV oraz zaocznymi studiami z management w Pcimu Dolnym robia kazda Karyne i Sebe expertem na skale swiatowa.
Bardzo ciekawe zjawisko spolecznej “nietolerancji”, opisane juz w historii wielokrotnie. Taka myśle natura ludzka. Jakby sie zastanowic to takie pierwotny strach przed “nieznanym”, np żeby czasem jeden z drugim nie pchał “siusiaka” do Ula.
W/w problem pokazuje jak bardzo jestesmy podatni na kulture wychowania, patrz panstwa radykalne, i jak znajomosc zarzadzania tymi mechanizmami jest niebezpieczna dla spoleczenstwa.
O ironio, Seba wciagajacy koks z niewiadomego zrodla, Karyna wstrzykujaca w czoło co popadnie z Aliexpress, na slowo klucz “szczepionka” dostaja ataku nardowej dumy.
Fascynujace zjawisko, ktore mozna rozwiazac jednym zdaniem: No jab, no benefit. I wtedy odstetek “anty wackow” spadnie do jednocyfrowego poziomu, bo ta sama “duma narodowa” pozwala na cyckanie systemu zapomog dla osob niezaradnych, chorych i pokrzywdxonych przez los.
Wiedziales Karol ze nie zawiode :)
Temat wspaniały.
Poszukam tej stronki opisujacaj nastawienie roznych nacjo do oficjalnych sytuacji.
#Friday
tak ze szczepić się, to na pewno mniej boli.
@bus, jak znajdziesz oficjalne dane jak poszczególne narody zapatrują się na szczepienia to z chęcią się im przyjrzymy. Chodzi nam po głowie taki polski Covidowy dashboard.
@3
Karol, tego nie widziałem. Natomiast istenieje opracowanie wyjasniajace mechanizmy wokół całej sytuacji.
Plus uważam ze trzeba na to spojrzeć z persoektywy minimum dwoch dekad, a nawet stulecia.
@bus_37 #4:
Ah, rozumiem! Chodzi Ci o mechanizmy społeczne.
My mamy chrapkę by nanieść trochę liczb na wykresy.