Linie lotnicze zawiesiły większość połączeń podczas pandemii Covid-19 i może upłynąć nawet 10 lat, zanim przywrócona zostanie pełna lista tras – ostrzega branża turystyczna.
Podróże do popularnych miejsc wypoczynku ze Szkocji nadal nie są możliwe bez konieczności odbycia kwarantanny po powrocie. Jedyny kraj w Europie, po przylocie z którego nie trzeba się izolować to Portugalia, ale pierwsze samoloty ze Szkocji do Algarve odlecą dopiero 24 czerwca.
Lotnisko w Edynburgu opustoszało
Port lotniczy w Edynburgu podał, że niektóre bezpośrednie trasy na kontynent zniknęły na dobre, w tym do Almerii i Bilbao w Hiszpanii, Kefalonii w Grecji, Puli w Chorwacji i Tallina w Estonii.
W maju 2019 roku lotnisko obsługiwało loty do 143 miejsc docelowych ze średnią 184 odlotami dziennie, ale w maju tego roku liczba miejsc docelowych wynosi zaledwie 38, ze średnią 18 odlotami dziennie.
Istnieje wyraźne zapotrzebowanie na podróże, niezależnie od tego, czy chodzi o spotkanie z rodziną i przyjaciółmi, podróże służbowe czy wakacje, ale przemysł lotniczy zmienił się dramatycznie w ciągu ostatniego roku z mniejszą liczbą samolotów, linii lotniczych oraz tras działających na całym świecie
– mówi Gordon Dewar, dyrektor lotniska w Edynburgu.
Przedstawiciele AGS Airports, firmy obsługującej lotniska w Aberdeen i Glasgow, stwierdzili, że być może dopiero pod koniec tej dekady liczba lotów powróci do poziomu sprzed pandemii.
Joanne Dooey, prezes Scottish Passenger Agents ’Association, stwierdziła, że nie ma też żadnych pewnych informacji, kiedy zostanie przywróconych wiele długodystansowych tras. Loty do Orlando, Nowego Jorku, Bostonu i Chicago pozostają zawieszone, a linie lotnicze nie są w stanie potwierdzić, czy w ogóle wrócą do Szkocji.
Sturgeon mówi „No”
Szybkiemu przywróceniu wielu dawnych połączeń lotniczych przeciwny jest szkocki rząd. Pierwsza minister Nicola Sturgeon obawia się, że międzynarodowe podróże mogą spowodować „import” bardziej niebezpiecznych wariantów koronawirusa. Niedawno przyznała, że zeszłego lata zbyt szybko przywróciła międzynarodowe podróże, co doprowadziło do drugiej, bardziej śmiercionośnej fali pandemii.
Największym ryzykiem, przed którym obecnie stoimy, nie tylko w Szkocji, ale w całej Wielkiej Brytanii, jest import nowych wariantów wirusa. Wariantów, które mogą się szybciej rozprzestrzeniać, które mogą być poważniejsze i, co najważniejsze, które mogą osłabić skuteczność szczepionek
– powiedziała Sturgeon.
Komentarze 17
Klaus Schwab w swojej książce The Great Reset wyraźnie przecież pisze że po pandemii będzie doskonała okazja żeby zacząć ratować planetę. Zaczęli od podróży lotniczych - bo zatruwają powietrze najbardziej. Bliskich możecie przecież oglądać na Skype - jest taniej, ekologiczniej i bezpieczniej. Wielkie piramidy w Gizie można znaleźć w Wikipedii. Po co podróżować? A jak już musisz to można przecież latać własnym odrzutowcem jak Bill Gates.
Oj tam, oj tam. Do bliskich Tesla dowiezie :)
A mi to pasuje! Mniej lotów to też mniej turystów i więcej miejsca na drogach i parkingach w Szkocji.
Mnkej tez kasy z jednej z glownych galezi gospodarki jakby nie patrzec.
No ale badzmy pozytywni, jest w pyte, kasa w obrocie jest, prqcy w brud, wszyscy zaszcsepieni i juz wrociliwmy do normalnowci. Sky is the limit! Uwierz w siebie itd. Pozdrawiam goraco, nawet Delirium ktory to zaraz zacznie sie czepiac stylistyki i zdan wielokrotnie zlozonych.
@1 wedlug ich planu do 2030 roku pozostana tylko trzy lotniska na wyspach:
Heathrow, Glasgow i Belfast.
Jak ktos zainteresowany to moze wpisac w google:
absolute zero.pdf
Wiem wiem ze to kolejna teoria spiskowa ale bojlera gazowego do domu juz za 4 lata nikt w uk nie kupi..