Deklarację zobowiązującą do zakazu sprzedaży i rejestracji po 2035 roku samochodów spalinowych oprócz Polski podpisały takie państwa jak m.in. Wielka Brytania, Austria, Holandia, Norwegia, Dania, Szwecja, Islandia, Kanada i Turcja.
Do porozumienia podpisanego na COP26 przystąpiły w sumie 24 państwa, 39 miast i regionów oraz sześciu producentów samochodowych (Mercedes, Ford, General Motors, Volvo, BYD i Jaguar/Land Rover). Na liście nie znajdziemy za to podpisów przedstawicieli takich państw jak Niemcy, Francja, Japonia czy Stany Zjednoczone.
Jak podaje Deutsche Welle, choć w niemieckim rządzie „istnieje konsensus” co do potrzeby wprowadzenia zakazu sprzedaży samochodów spalinowych, to kraj nie przystąpił do deklaracji z uwagi na niezgodę w kwestii tzw. paliw syntetycznych – Niemcy uważają, że deklaracja powinna dopuszczać silniki na ten typ paliwa.
Deklaracja o zeroemisyjnych pojazdach nie jest jedyną dość zaskakującą zapowiedzią, która wyszła ze strony polskiej delegacji na COP26. Wcześniej Polska znalazła się w gronie 18 państw, które po raz pierwszy zobowiązały się na forum międzynarodowym do odejścia od węgla w latach 30. XXI wieku. Reprezentująca Polskę minister ds. klimatu sprecyzowała jednak później, że rząd w Warszawie zakłada rezygnację z węgla kamiennego w energetyce do 2049 roku.
Komentarze 3
Chyba najpozniej od beda sprzedawane tylko zeroemisyjne.
"Polska zakaże rejestracji aut spalinowych do 2035 r."
Polska jedynie zadeklarowała. Praworządność też deklaruje, "tu i teraz", a nie od 2035 roku.
Deklaracje składają ci sami ludzie, którzy mordują kobiety.
O, porpawione. Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanow demokracji i bycia weglowo neutralnym.
Zgłoś do moderacji