Szkocka państwowa agencja leśna uważa, że nowoczesna konstrukcja wzniesiona w Instytucie Jamesa Huttona, a konkretnie w ośrodku badań rolniczych w Invergowrie w pobliżu Dundee, może odegrać znaczącą rolę w walce z ociepleniem klimatu. Ma się to stać dzięki znacznemu zwiększeniu zalesienia kraju, a w tym ma pomóc specjalna – piętrowa farma drzew.
Biały budynek, podtrzymywany przez stalowe dźwigary, może pomóc w osiągnięciu tego celu, produkując sadzonki kilka razy szybciej niż trwa to w naturalnych warunkach pod gołym niebem. Na otwartej przestrzeni potrzeba około 18 miesięcy, aby doprowadzić sadzonkę drzewa do wysokości 40-50 mm. W farmie pod Dundee czas wzrostu wynosi około 90 dni. Piętrowa farma wykorzystuje hydroponikę, gdzie rośliny są uprawiane w pomieszczeniach w bardzo ściśle kontrolowanych warunkach.
Komputer, iPady i LED-owe lampki
Do budynku wchodzi się przez śluzę ciśnieniową, której zadaniem jest ochrona mikroklimatu. Specjalne piętrowe stelaże zapewniają roślinom odpowiednie oświetlenie, temperaturę, nawodnienie i składniki odżywcze. Plastikowe rury doprowadzają wodę, w której znajduje się nawóz, a jego dawki kontroluje komputer. Sadzonki podlewa się deszczówką, która jest dodatkowo oczyszczana i ponownie wykorzystywana w systemie zamkniętym. Pracujący tu naukowcy używają iPadów do sterowania ciasno upakowanymi półkami, które składają się na wieże sięgające 9 metrów w górę. Na każdej półce świecą rzędy LED-owych lampek, aby zapewnić dokładnie tyle światła, ile potrzebuje każda roślina. Wszystko to sprawia, że rośliny mogą rosnąć nawet do sześciu razy szybciej niż naturalnie.
Teoretycznie może to pozwolić FLS na hodowanie trzech milionów sadzonek jednocześnie, przy wykorzystaniu ułamka powierzchni potrzebnej przy konwencjonalnej uprawie.
Zasadniczo to nie jest budynek. To maszyna do uprawy drzew. Panują tu warunki pozwalające na o wiele szybszy rozwój drzew niż letni dzień. To jest całkowicie optymalne środowisko
– mówi Georgia Lea, kierownik ds. komunikacji w Intelligent Growth Solutions (IGS), która zaprojektowała system.
Świerki, jodły i olchy
Forestry and Land Scotland (FLS) chce w najbliższych latach posadzić dziesiątki milionów nowych drzew iglastych, takich jak świerk norweski i sitkajski, jodła douglas i sosna szkocka, oraz liściastych, takich jak dąb, olcha i brzoza.
Pracownicy FLS wierzą, że Szkocja będzie pierwszym krajem na świecie, w którym państwowe nadleśnictwo stosuje hydroponikę do hodowli drzew. Mają nadzieję, że szkocki rząd wkrótce zgodzi się na zatwierdzenie zakupu tych wartych wiele milionów funtów farm. Jeśli tak się stanie, Szkocja zostanie pierwszym krajem na świecie, który stworzy sztucznie wyhodowany las w czasie trzykrotnie krótszym niż dzieje się to w naturze, przynajmniej w fazie początkowej.
Zalesić 21 procent Szkocji
Udział terenów zalesionych w Szkocji wzrósł z niespełna 6 proc. sto lat temu do około 18 proc. obecnie. Według danych naukowców z Our World in Data, kraj ma teraz prawie tyle lasów, co 1000 lat temu. Rząd szkocki wyznaczył sobie cel, by do 2032 r. zalesić 21 procent powierzchni kraju.
Rząd Wielkiej Brytanii też wyznaczył sobie ambitny cel obsadzenia rocznie 30 tys. hektarów nowych lasów aż do 2025 roku. Najnowsze oficjalne dane pokazują jednak, że Wielka Brytania jest daleka od osiągnięcia tego celu. Tempo sadzenia spadło gwałtownie 20 lat temu, a Wielkiej Brytanii nie udało się odtworzyć dojrzałych lasów, które zostały wcześniej wycięte.
Lasy w Szkocji powiększają się w zawrotnym tempie
Komentarze 1
Gwoli scislosci, to nie Georgia zaprojektowala system, a IGS, firma zalozona i prowadzona przez facetow.
;P
Zgłoś do moderacji