Reading: nagroda za polskie zapiekanki i miłą obsługę

Z majonezem wyciskanym z pryszczy.

Przepraszam jeśli ktokolwiek się teraz zerzygał.

#5:

To musiało być gdzie indziej. Byłem, i nie widziałem: w Wąchocku nie ma dworca. ;p

"Do wynajęcia". <3

Aż sprawdziłem rozkład, nawet opciągi jeżdżo. A ja, gupi, popylałem z buta ze Starachowic, i takie zakiepanki mnie ominęły. :(

#1:

#9 - Stare zdjęcie. Potem sołtys córce wynajął pod zapiekanki (z majonezem).

jesli corka polezala troche na jakims Kazimierzu, to mogli pozniej sprzedawac zapiekanki " na Kazimierzu"

Zapomniałem o tej stacji - może dlatego, że w czasach, gdy pałętałem się w tamtych stronach, rynek przewozów pasażerskich w regionie przejęli busiarze, którzy nawet dorobili się swojego całkiem sporego dworca naprzeciwko kieleckiego "spodka" PKS, a taki pociąg relacji Kielce - Ostrowiec bujał się wtedy kilka godzin (o ile w ogóle jeździł), i jeżeli ktoś z niego korzystał, to chyba tylko dla jajec. ;) Był czas, że na tej trasie tłukły się dwa składy dziennie, a w pewnym momencie w ogóle zawieszono okresowo kursowanie pociągów (nie pamiętam, czy remont jakiś, czy inny diabeł), ale pani kasjerka na stacji w Ostrowcu Św. ambitnie odbębniała swoje osiem godzin. :D I ciul, że pociągów nie było w ogóle, albo jeździły "aż" ze dwa dziennie, i hulał po nich wiatr... pani musiała swoje odsiedzieć, bo jakże to tak, za darmo kasę brać. ;)

To znaczy że masz Alzheimera.

Jak zapominasz ...

Możliwe, nałogowo masło żrę (ale nie zakąszam).

...a o czym był temat?

O cyckach. A o czym innym się dyskutuje na emito?

O Cipkach:

http://www.emito.net/spolecznosc/fora_tematyczne/dyskusja_ogolna/najwazn...

...i to nie byle jakich - takich przez wielkie "C".

Dlatego, że wielkie - są niechciane.

pierogi ruskie...powaznie, nie dla mnie lokal

#20:

Ojej, to straszne. ;p

Taki z mielonym i buraczkami byłby ok? :p