Kierowców w Anglii i w Walii czekają wyższe mandaty za przestępstwa i wykroczenia drogowe – donosi BBC. Planowane zmiany mają związek z rządowym programem rekompensat dla ofiar przestępstw.
Od 2007 roku sprawcy wypadków drogowych karani sądownie muszą wpłacić dodatkowo 15 funtów grzywny na rzecz pomocy ofiarom przestępstw. Teraz rząd chce rozszerzyć listę przestępstw, za które sprawcy będą obciążani dodatkową opłatą. Jak donosi BBC, mają się na niej znaleźć także wykroczenia, w wyniku których nie było poszkodowanych, takie jak przekroczenie prędkości czy złamanie przepisów dotyczących parkowania.
Oznaczałoby to, że obowiązująca obecnie (obok punktów karnych) kara 60 funtów za przekroczenie prędkości, używanie telefonu komórkowego podczas jazdy samochodem czy też jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa wzrosłaby do 75 funtów.
Od kwietnia 2008 r. do stycznia 2009 r. dodatkowa dopłata na rzecz ofiar występków i przestępstw przyniosła brytyjskiemu fiskusowi 6,6 mln funtów. W ubiegłym roku mandatem za przekroczenie prędkości ukarano w Wielkiej Brytanii ponad trzy miliony kierowców.
Zgodnie z planem, dodatkowa grzywna byłaby nakładana również na osoby, które zakłócają porządek publiczny, dopuszczają się wandalizmu czy drobnych kradzieży.
Komentarze 5
a czemu wogole nie odrazu prawka zabierac a mandaty po £££££££££££ naliczac.dlaczeo tak malo???
tax placimy a drogi,chodniki jakie s jakie sa????
betonowy jak ci sie nie podobaja ich drogi to jedz do kraju z ktorego przyjechales tam sa same autostrady ,wiec nie bedziesz marodzil,,,,,
pinokio drogi sa dobre.mialem na mysli w okresie zimmy jakie sa chodniki i drogi.
kary pieniezne tak ale bez punktow na tak dlugo - ..!!!!
corbaa, zebysmy pozniej mieli drogi jak w polsce, gdzie co kawalek trzeba wiac na pobocze przed przedstawicielem handlowym hortexu, ktoremu punkty przeciez i tak za pare miesiecy zejda z konta? eee tam.