nie ma czegos takiego to jest moje zdanie zgodze sie z tym ze przyjazn moze trwac latami az do smierci tylko chodzi mi o to ze miedzy kobieta a facetem jest inaczej bo zazwyczaj jest tak ze landuuuja w lozku lub maja na siebie ochote albo jedno z nich jest zakochana po uszy o to mi chodzi to jest normalne PRZYJAZ JEST CZYM ZAJEBISTYM CZYMS CO PRZEBIJA WSZYSKO TO CO MOZLIWE nawet jak jestes sam i nie masz nikogo chodzi nawet o kobiete lub nawet o rodzine ze jej nie masz przyjazn jest tym czyms co pobudza cie do zycia i wiesz ze mzesz na kogos liczyc ANDZRZEJU DOBRODZIEJU;)BUUUUM WIEC KOBIETA +FACE =SZYBKI SEX I DALEJ SIE PRZYJAZNIA HEHEHEHHE
PsychoPatek ™ =)
#59 | 19:54, 03.05.2009
" A ja uważam, że przyjaźń między kobietą i mężczyzną jest możliwa, jeżeli te osoby nie są dla siebie atrakcyjne seksualnie, i nawet w sferze ich podświadomości nie mam miejsca na wzajemne pożądanie. "
bzdura jak siurdak jedrusia z berloczkiem na jajach
nawet kobieta O WATPLIWEJ urodzie jest w stanie pociagnac mezczyzne za przyrodzenie i uzyskac efekt zwany hutniczym spustem majowym
efekt zwany jedrus berloczek na jajach odnosi sie do urody KAZDEJ kobiety i koncowy produkt jest nazwany przyjaznia mesko-damska a uczenie wytryskiem uczuc
czyli sperma na uszach
"...Sama mam przyjaciół, facetów, od wielu lat. W swoim czasie było ich więcej, teraz mam dwóch prawdziwych, na dobre i na złe, po prostu czas zweryfikował...."
kto Tobie robi dobrze
pierwszy czy drugi ?
a moze obaj ?
i jeden nie wie o istnieniu drugiego
dorosnij
dziewczynko z zapalniczka
rademenes xxl
Bardzo Cię przepraszam ale np w moim życiu była jedna taka kobietka, z którą na początku przyjaźń, potem był seksik, potem nasze drogi się rozeszły i po jakimś czasie jak się ponownie spotkaliśmy, to ona była już zaobrączkowana.
Jednak nadal się przyjaźnimy, choć teraz obecnie trudno to nazwać przyjaźnią, ponieważ jesteśmy oddaleni od siebie o 2500 km, ale jak byłem jeszcze w Polsce, to tak właśnie było.
Andrzej Erloczek - dzięki ;)
Baruch - poczytaj jeszcze raz co napisałam dokładnie i ze zrozumieniem - dlaczego kobieta ma "ciągnąć" za cokolwiek swojego przyjaciela?
Dorosłam już parę lat temu, nie martw się o moją dojrzałość.
A komentarz z robieniem dobrze miał być ordynarnym wstrzykiem, z braku argumentacji? Czy chodzi Ci o robienie dobrze pod względem intelektualnym czy wsparcia w trudnych chwilach? Tak się składa, że moi przyjaciele się znają, i to bardzo dobrze ;]
Pozwol, ze sie powtorze,
Och niech Ci bedzie Mirell ale sama zobaczysz, ze ta przyjazn (cokolwiek dla Ciebie znaczy) dlugo nie przetrwa. Szczerze to sama bym nie chciala zeby moj facet przyjaznil sie z inna kobieta i to nie chodzi o panike ze mnie zdradzi poprostu przyjazn jest wazna, tak samo jak milosc, i owszem zazdrosna bym byla gdyby spotykal sie z inna kobieta co innego z kumplami, i wiem, ze On rowniez nie czul by sie dobrze z tym ze wychodze z innym facetem np. do kina,. U przyjaciolek jak spie to nie ma mi za zle ale gdyby to byl przyjaciel to by bylo wielkie halo! Pomimo tego, ze sobie ufamy! I mam na mysli prawdziwa przyjazn a nie dobra znajomosc!
Byc moze sa wyjatki....ale bardzo zadkie.
Amitorybka nic tak nie denerwuje jak wciskanie na sile swoich racji. Spoko nie wierzysz to nie , mam wspanialego meza i jakos nie robi mi zadym o mojego przyjaciela (zna go bardzo dobrze). To ze mam przyjaciela a nie przyjaciolke nie oznacza ze zaraz mam sie z nim pieprzyc , od tego mam meza. Od 20 lat jestesmy przyjaciolmi i jest to bardziej braterski zwiazek. Nie wiem czemu ludzie myla pojecia. PRZYJACIEL to ktos na kim mozna w 1000% polegac , w prawdziwej przyjazni nie ma miejsca na sex.Pomysl sama , czy prawdziwy PRZYJACIEL zaproponuje Ci male pieprzonko za plecami Twojego partnera???? Jezeli tak to nie jest to przyjazn . Pozdro.
Amitorybka nic tak nie denerwuje jak wciskanie na sile swoich racji. Spoko nie wierzysz to nie , mam wspanialego meza i jakos nie robi mi zadym o mojego przyjaciela (zna go bardzo dobrze). To ze mam przyjaciela a nie przyjaciolke nie oznacza ze zaraz mam sie z nim pieprzyc , od tego mam meza. Od 20 lat jestesmy przyjaciolmi i jest to bardziej braterski zwiazek. Nie wiem czemu ludzie myla pojecia. PRZYJACIEL to ktos na kim mozna w 1000% polegac , w prawdziwej przyjazni nie ma miejsca na sex.Pomysl sama , czy prawdziwy PRZYJACIEL zaproponuje Ci male pieprzonko za plecami Twojego partnera???? Jezeli tak to nie jest to przyjazn . Pozdro.
Dysmonn ja rozumie, ale bedac z kims, dzielac z tym kims zycie, nie mozemy myslec tylko o sobie. Jestem w szczesliwym zwiazku juz jakis czas, pomimo tego mam 3 dobre przyjaciolki dla ktorych zawsze znajde czas i moj partner nie ma nic przeciwko, tak samo jak ja nie mam mu za zle jezeli wychodzi z kumplami. a tak jak pisalam dgyby wychodzil z kobieta to czulabym sie zle, ach...rone sa zwiazki nie wnikam juz:-)
Jak myslicie, czy mozliwa jest przyjazn damsko-meska???