Do góry

Polacy startowali w wyborach na Islandii. A jak to jest na Wyspach?

30 listopada Islandczycy wybrali nowy skład najstarszego parlamentu świata – Althingu, działającego od 930 roku. Wśród kandydatów nie zabrakło Polaków, którzy coraz chętniej angażują się w życie publiczne wyspy, gdzie stanowią największą grupę migrantów – 6 proc. populacji.

Największe szanse na zdobycie mandatu miał Paweł Bartoszek, startujący z liberalnej, proeuropejskiej partii Odrodzenie. Bartoszek to były parlamentarzysta Althingu i przewodniczący Rady Reykjaviku. Z kolei Marta Wieczorek, nauczycielka języka polskiego i islandzkiego, nagrodzona tytułem Reykjaviczanki Roku 2024, znalazła się na liście Partii Ludowej. W obronę praw imigrantów zaangażowana jest Joanna Wiktoria Ginter, reprezentująca Partię Piratów.

Nie wszyscy jednak dotrwali do końca kampanii. Christopher G. Krystynuson, znany wcześniej jako Krzysztof Gajowski, wycofał swoją kandydaturę z ramienia Partii Niepodległości po ujawnieniu, że pod dawnym nazwiskiem jest poszukiwany przez polską policję za oszustwa finansowe sprzed 30 lat. Islandzkie władze odrzuciły wniosek o jego ekstradycję, a sam Krystynuson twierdzi, że według prawa islandzkiego jest niewinny.

Bez Polaków w Izbie Gmin

Brytyjski parlament także miał swój „polski akcent”. Przez prawie 20 lat zasiadał w nim urodzony w Warszawie Daniel Kawczyński. Jak do tej pory był jedynym posłem polskiego pochodzenia w Izbie Gmin, reprezentując Partię Konserwatywną. Choć jego poglądy nie zawsze spotykały się z aprobatą, to przez lata stanowił dowód na to, że Polacy mogą aktywnie uczestniczyć w brytyjskiej polityce. W 2024 roku zakończył swoją parlamentarną przygodę, przegrywając wybory w okręgu Shrewsbury.

W szkockim parlamencie też nas (prawie) nie ma

Szkocki parlament jeszcze nie doczekał się posła polskiego pochodzenia, ale Polacy wcale się nie poddają. Maciej Wiczyński, związany ze Szkocką Partią Narodową (SNP), startował w 2015 roku w okręgu Mid Scotland and Fife. Wiczyński podkreślał znaczenie pozostania Szkocji w Unii Europejskiej oraz rolę Polaków w szkockim społeczeństwie. Choć nie zdobył mandatu, jego aktywność pokazuje, że Polacy w Szkocji nie tylko adaptują się, ale także chcą kształtować otaczającą ich rzeczywistość.

Przykładem jest m.in. Maciej Dokurno, prezes Stowarzyszenia Polaków w Szkocji „Polski Most” oraz The Scottish–Polish Heritage. Dokurno zainicjował i doprowadził do podpisania w 2023 roku umowy o partnerskiej współpracy kulturalnej i ekonomicznej między województwem kujawsko-pomorskim a regionem Fife. Jest także inicjatorem i członkiem działającej od 2009 roku Międzypartyjnej Grupy ds. Polski w szkockim parlamencie.

Czy doczekamy się kolejnego Polaka w Izbie Gmin lub pierwszego w szkockim parlamencie? Z wielu powodów warto, gdyby tak się stało. Chociażby dlatego, że Polacy w Wielkiej Brytanii są największą grupą imigrantów. Start w wyborach to nie tylko kwestia ambicji – to sposób na to, by ich głos był słyszany, a problemy polskiej społeczności znajdowały swoje miejsce w debacie publicznej.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 3

tutturu
401
tutturu 401
#101.12.2024, 23:40

Wiczyński aka maciaaasss. :D Forumowy osiołek, kłamiący, manipulujący i ubliżający ludziom mającym odmienne poglądy na niepodległość Szkocji. :p

Judasz
7 558
Judasz 7 558
#202.12.2024, 07:30

Uczciwe, te co nie mają nic za pazurami to starują do rady starszych w San Escobar.

Reszta stara się uzyskać dupokrytkę dzie bonć.

Hawk !

tutturu
401
tutturu 401
#302.12.2024, 13:27

Pan Wiczyński był bardzo elokwentny, swoich oponentów nazywał gównem.