26 grudnia, w dzień największych wyprzedaży, doszło do morderstwa na jednej z najbardziej uczęszczanych ulic Londynu – Oxford Street. Od noża zginął 18-letni mężczyzna.
fot. Philius
Do tragedii doszło przed jednym ze sklepów obuwniczych. Z zeznań świadków wynika, że ofiara wdała się w dyskusję z grupą osób wewnątrz sklepu. Chwilę później, 18-latek znalazł się na ziemi. – Po prostu leżał w kałuży krwi – opowiada jeden ze świadków.
Na miejscu natychmiast pojawiła się policja. Funkcjonariusze próbowali ratować życie mężczyzny, niestety, bezskutecznie. Seydou zmarł o godzinie 14.30.
Wiele okolicznych sklepów zostało zamkniętych ze względu na policję zabezpieczającą miejsce zbrodni. - Jest to prawdopodobnie najbardziej uczęszczane miejsce w Wielkiej Brytanii, w dodatku mamy Boxing Day, dlatego ustalenie szczegółów zdarzenia jest tak trudne - tłumaczył stacji BBC inspektor Dunne.
Policjanci aresztowali 11 osób, ale nie poinformowali jeszcze o ewentualnych motywach zbrodni. Zamordowany pochodził z muzułmańskiej rodziny. Stał się 15. ofiarą śmiertelną ataków w Londynie w tym roku.
Policja prosi wszystkich świadków zajścia o natychmiastowy kontakt.
Komentarze 4
o w morde :/
Dlatego min. zostawiłem Londyn 3lata temu. Taki poziom agresji to chyba tylko na ulicach Glasgow można spotkać. Ze trzy razy miałem spięcia z czarnymi na ulicy, tylko dlatego że się na któregoś popatrzyłem...
Napewno mordercą jest Polak
No świetnie! A ja jutro do Lodnynu jadę!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderacji