Słowacy ulegli nagonce mediów na nasze wyroby mięsne i spalili dwa polskie sklepy sprzedające mięso i wędliny. Placówki były własnością polskiej firmy Madex z podhalańskich Jabłonek.
Polskie produkty mięsne mają coraz gorszą prasę u naszych południowych sąsiadów – od kilku miesięcy nie ma dnia, żeby w mediach nie pojawiły się doniesienia nie tylko na temat fałszowania receptury poprzez mieszanie tańszych gatunków mięsa z droższymi, lecz również o tym, że polskie wyroby zawierają szkodliwe substancje.
Niedawno w Czechach i Słowacji głośno było, że polskie mięso zawiera nadmierną ilość antybiotyku, który w krajach UE został wycofany z produkcji, a teraz słowacka telewizja publiczna informuje, że polskie mięso zawierają środki przeciwko wszom. Informacje takie prowadzą do niebezpiecznych zachowań.
Prezes firmy Madex, której dwa sklepy mięsne spłonęły na Słowacji, w rozmowie z portalem Onet.pl, skarżył się, że nie może otwierać kolejnych swoich sklepów u południowego sąsiada, bo Słowacy reagują na to agresywnie – wcześniej otwierał nawet dwa, trzy sklepy miesięcznie. Z podobnymi zachowaniami spotykają się inni polscy handlowcy.


Komentarze 9
I co sie dziwia, bylo kombinowac? Debilna Polska mentalnosc, sraja do wlasnego gniazda a potem sie narzekanie, ze sie stoi po kolana w go*nie.
dokladnie,afera goni afere z ta polska zywnoscia a pozniej plakanie.lepiej niech popracuja nad jakoscia.
Rzecz w tym ze za aferami stoi głównie rząd i mafia.
I rząd kryje mafie. Po aferze z solą powinni udostępnić listę sprzedawców trefnego towaru, a tu nic cicho wszędzie glucho wszędzie. Nie zdziwilbym się gdyby jakiś polityk miał udziały albo był właścicielem oszukanczego zakładu. I tak dzieje się od lat.
tak juz bedzie-polska zywnosc byla "czysta" .
teraz gonimy zachod we wszystkim, wiec chemizacja i faszerowanie go...em zywnosci bedzie coraz czestsze.
#3 - ogłosili oficjalnie, że ta sól ma znikomą szkodliwość, a tak naprawdę nikt nie udowodnił, że w ogóle szkodzi. Czyli innymi słowy - dopuścili do obrotu. I tak w kółko od Telegrafu i Art-B i setek innych funduszy... A biednemu zewsząd nędza.