25 czerwca BBC w swoim cyklicznym programie Newsnight zaprezentowało reportaż pod tytułem „Polish embassy funded far-right speakers”, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy, że ambasada RP dofinansowała skrajnie prawicowych mówców.
Na poparcie tej tezy w programie pokazano dwa wydarzenia, które zdaniem twórców reportażu, miały zostać dofinansowane i promowane logo ambasady. Pierwsze to zorganizowany w lutym 2017 roku w podlondyńskim Slough, a upamiętniający Żołnierzy Wyklętych „Bieg Tropem Wilczym”. Miał w nim wziąć udział znany z antysemickich i antyislamskich wypowiedzi były ksiądz Jacek Międlar, ale ostatecznie nie został wpuszczony do UK. Drugie, to zorganizowane w listopadzie tego samego roku, także w Slough, spotkanie przedstawiane jako „targi książki”. Organizatorem tego ostatniego było ugrupowanie Polska Niepodległa.
Jednak, jak zauważają autorki materiału BBC – Nawal al-Maghafi i Maya Rostowska, niektórzy mówcy „nie byli zainteresowani rozmową o dziełach polskiej literatury”.
Spotkanie w Slough
Na spotkanie w Slough zaproszono prawicowych dziennikarzy i pisarzy, m.in. Witolda Gadowskiego, Wojciecha Sumlińskiego, Leszka Żebrowskiego, Rafała Ziemkiewicza oraz Kajetana Rajskiego. Ten ostatni dał się poznać m.in. z tego, że uczestniczki marszów organizowanych przeciw zakazowi aborcji w Polsce nazwał „kur***i”, za co jednak później przeprosił. Uczestnicy spotkania w Slough mówili za to o Europie jako „siedlisku białego człowieka” i „walce o przetrwanie”.
Moderatorem spotkania dofinansowanego przez ambasadę RP był prawicowy dziennikarz Marcin Rola. Reporterka BBC Nawal Al-maghafi, która sama ma pochodzenie brytyjsko-jemeńskie, poprosiła go, aby wyjaśnił, dlaczego w jego wypowiedziach pojawia się mowa nienawiści. Jako dowodów użyła jego własnych programów, pokazując mu je na laptopie. Dziennikarz z Polski mówił w nich między innymi: „muzułmanie to gwałciciele”, „muzułmanie to pedofile” „imigranci to najeźdźcy”, “koran zezwala na gwałcenie dzieci”, „W islamie pedofilia to chleb powszedni”, „Islam to nie religia i każde dziecko to chyba wie”, „Te wszystkie małżeństwa, sprzedawanie kobiet za kozę, za świnię…”. Rola zbył prośbę stwierdzeniem, że to wypowiedzi „wycięte z kontekstu”. Dodał też, że „nie wrzuca wszystkich do jednego wora” i „nie twierdzi, że wszyscy muzułmanie to pedofile”.
– Nie ma mowy, że nawołujemy do nienawiści. Jeśli już, to nawołujemy do debaty – tłumaczył brytyjskiej dziennikarce medarator spotkania dofinansowanego przez ambasadę.
Ambasada „nie popiera”
Twórcy reportażu BBC przed jego emisją skontaktowali się z ambasadą RP w Londynie. Na pytanie o finansowanie wydarzeń takich jak „targi książki” w Slough, dostali odpowiedź, że środki są przyznane przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Po wyemitowaniu przez BBC reportażu, ambasada wydała oświadczenie, w którym między innymi czytamy:
W związku z emisją programu BBC „Newsnight” o „grupach skrajnie prawicowych” Ambasada RP w Londynie informuje, że nie popiera jakiejkolwiek skrajnej retoryki czy to antymuzułmańskiej czy to antyimigracyjnej.
Informuje także, że „Targi Książki w Slough” otrzymały dofinansowanie w wysokości 1019,39 funtów z funduszy polonijnych MSZ w ramach współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Ambasada podkreśla, że wydarzenie to „jest jednym z wielu przedsięwzięć polonijnych w Wielkiej Brytanii, które Ambasada wspiera, używając funduszy polonijnych”.
Dofinansowanie było udzielone w dobrej wierze dla przedsięwzięcia polonijnego, które miało wspierać czytelnictwo w języku polskim oraz promować polską historię wśród Polonii, organizowanego przez kręgi konserwatywne i prawicowe, a nie, jak sugeruje program BBC, ekstremistyczne. Ambasada nie jest jednak w stanie śledzić, kontrolować ani odpowiadać za wszystkie wypowiedzi gości zaproszonych przez organizatorów polonijnych. (…)
W przesłanym mailu zaznacza się, że jeśli istnieją poważne wątpliwości co do charakteru wydarzenia, to ambasada ich nie wspiera.
(…) Bieg Tropem Wilczym jest popularnym w Polsce wydarzeniem upamiętniającym podziemną działalność antykomunistyczną po II wojnie światowej. Odbywa się on pod patronatem Prezydenta RP i Ambasada nie widziała powodów, aby nie wesprzeć pierwotnie tego typu wydarzenia w Slough (luty 2017 r.).
Jednak gdy placówka uzyskała informację, że Jacek Międlar planuje wziąć w nim udział, to natychmiast wycofała patronat i wsparcie finansowe. Niestety w między czasie organizatorzy wydarzenia zdążyli wykorzystać logo Ambasady na materiałach promocyjnych wydarzenia i było za późno, aby wycofać materiały te z obiegu. Placówka przekazała te wyjaśnienia programowi „Newsnight”, który niestety nie podał ich we wczorajszym materiale.
MSZ komentuje
„Kwota 1.019,39 GBP (słownie: jeden tysiąc dziewiętnaście funtów) jako wsparcie finansowe projektu promującego 10 polskich współczesnych polskich pisarzy i publicystów. Dla autorów reportażu to wsparcie skrajnej prawicy przez polski rząd” – skomentował na Twitterze Artur Lompart z biura prasowego MSZ.
Kwota 1.019,39 GBP (słownie: jeden tysiąc dziewiętnaście funtów) jako wsparcie finansowe projektu promującego 10 polskich współczesnych polskich pisarzy i publicystów. Dla autorów reportażu to wsparcie skrajnej prawicy przez polski rząd. :(
— Artur Lompart (@LompartA) June 25, 2018
W materiale BBC wystąpił również dr Michał Garapich, antropolog społeczny z University of Roehampton oraz współpracownik Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego, który od lat zajmuje się polską imigracją w Wielkiej Brytanii. Słysząc, że ambasada RP w Londynie zalicza Polskę Niepodległą do ugrupowań prawicowych i konserwatywnych, wybucha śmiechem.
To ugrupowanie nacjonalistyczne opierające swoją retorykę na islamofobii. MSZ i ambasada powinny o tym wiedzieć. Chyba, że im to nie przeszkadza
– komentuje polski naukowiec.
Komentarze 26
Ahahaha, a rzad Brytyjski sprzedaje bron Saudyjczykom a ich amabasady sponsoruja ekstremistycznych "mowcow" ktorzy namawiaja do atakow na niewiernych i ci je przeprowadzaja.
Karuzela sp..a kreci sie dalej.
Cale 1000 funtow dali? Sodoma i Gomoria panie...
Grube miliony ktore plyna z Arabii Saudyjskiej na wspieranie mullow nawolujacych do odbicia Europy z rak niewiernych to pikus przy tym...
A gdyby zasponsorowali skrajna lewice to tez bylaby afera ?
Mnie nie dziwi taka orientacja aktualnego skladu msz czy ambasady.
Stwarzanie sobie wroga, Polak musi miec wroga.
Ale tez problemu nie mozna minimalizowac.
Balans. Ale kto rzeczy widzi takimi jakie sa ???
Przesada z obu stron. Generalnie chodzi o to by napuscic jednych na drugich. Divide and rule w kolejnej odslonie.
Taka opinie slyszalem niedawno : "Najlepiej niech sie katole radykalni z ultra muslimami wytluka wreszcie, zrobi sie wiecej miejsca dla normalnych ludzi..."
Nie zliczę nawet, ile razy można było by oskarżyć BBC o rasizm, oglądając niektóre ich liche wypociny.