Jesteśmy pierwszą polską firmą bukmacherską, która działa poza granicami kraju. (…) Docelowo zamierzamy stać się jednym z kluczowych graczy na skalę światową, ale chcemy, by naszymi pierwszymi klientami za granicą byli Polacy
– poinformował prezes STS Mateusz Juroszek. Według niego, to grupa idealnie wpisująca się w strategię spółki. Chodzi o to, że 23 proc. Polaków mieszkających poza granicami RP ma poniżej 20 lat.

Podobnie jak w Polsce, firma będzie oferować zarówno zakłady bukmacherskie, jak i kasyno, kasyno live, sporty wirtualne i ofertę e-sportową. Z tą różnicą, że usługi STS będą w UK dostępne wyłącznie online, choć jak nieoficjalnie wiadomo, w przyszłości możliwe jest także otwarcie punktów stacjonarnych – podaje portal businessinsider.com.pl.
Poza Wielką Brytanią, 8 lutego STS zaczęła działać także w kilkunastu państwach Europy, m.in. także w Niemczech i Norwegii.
STS, czyli Star-Typ Sport założył ojciec Mateusza Juroszka, Zbigniew, który wraz z rodziną jest jedynym właścicielem firmy po wycofaniu się z niej w 2012 r. brytyjskiego Stanleybet International. STS ma w Polsce ponad 460 lokali.
Komentarze 24
Hehe, mozna i frajernie tutaj kroic za funciki.
10 lat temu tu sie osiedlilam na szkockiej wsi. Nic tam prawie nie bylo. Ale kolo kosciola I szynku widze jakis sklep, nazwa CORAL. O, mysle, sklep z farbami jest, znaczy sie, nie jest to calkiem zadupie :P
#3
hehe, mialem dokladnie to samo - glupi ja :)
Nigdy nie rozumialem takiej "zabawy". Wyrzucanie kasy w bloto za dreszczyk emocji? Efektem czesto jest rozwalony budzet, rozwalone zwiazki i rozpierdzielona psychika.
#4 nie dla wszystkich zycie jest proste.