12 lat po tym, jak stracił wzrok, Brytyjczyk Martin Jones może cieszyć się nowym okiem – pisze "The Daily Telegraph". 42-letni budowlaniec patrzy na świat za pomocą swojego zęba.
W wyniku wypadku 37% ciała Martina zostało poparzone. Jedno oko musiało być całkowicie usunięte. Drugie pozbawione zostało zdolności widzenia. Postanowiono wykorzystać nowatorską metodę, której wykonania mógł podjąć się tylko jeden specjalista w Wielkiej Brytanii, Christopher Lui.
Jeden z kłów pana Martina został wyrwany a następnie umieszczono w nim specjalną soczewkę. Potem wszczepiono go na jakiś czas w policzek pacjenta, aby obrósł naturalną tkanką. Ostatnim etapem była operacja wszczepienia zęba z soczewką do oka.
Po dwóch tygodniach od ostatniej operacji lekarze zdjęli bandaże i Martin Jones mógł zobaczyć swoją zonę, której nigdy nie widział, ponieważ poznał ją i poślubił 5 lat temu. "Ona jest wspaniała i śliczna. No było niewyobrażalne, zobaczyć ją po raz pierwszy" – powiedział "The Daily Telegraph". "To jest taki wspaniały dar, którego nikt naprawdę nie docenia, dopóki go nie straci" – powiedział Martin po operacji.
Komentarze 5
niesamowite... :-)
moze jakas fotka wybranki
albo zęba :)
Dlaczego akurat ząb?? Pewnie o "czułość" nerwa chodziło... Znam jeszcze parę innych organów, które mają lepsze unerwienie, a nie trzeba by teraz grzebać szczoteczką do zębów w oku :D.
nie dopisali, że był to ząb kaczki (dziennikarskiej)
Vlado, dawno tak się nie uśmiałem z odpowiedzi :D:D:D:D.
Krótka, zwięzła i na temat !!! (a ten nawias... pierwsza klasa :) )