W ostatnich latach wraz z dużą liczbą Polaków przybywających do Szkocji w poszukiwaniu pracy, pojawiła się także duża liczba polskich dzieci. W związku z tym dwaj pasjonaci piłki nożnej Mariusz Wójcik i Łukasz Rusin postanowili założyć pierwszą polską szkółkę piłki nożnej dla dzieci i młodzieży w Edynburgu.
"Z piłką nożną jesteśmy związani od najmłodszych lat" – mówią pomysłodawcy i wielcy miłośnicy futbolu. "Przez długi okres graliśmy w klubach polskich, a teraz przyszła kolej, aby zebrane doświadczenie wykorzystać w pracy z dziećmi. Mieliśmy sygnały od rodziców, których martwi, iż ich pociechy nie mają żadnych zajęć pozalekcyjnych, więc doszliśmy do wniosku, że możliwość gry w piłkę nożną w Edynburgu powinna być dobrą formą rozrywki". Obaj mają także doświadczenie w pracy z młodzieżą. Łukasz Rusin ma za sobą 3-letnią pracę z młodzieżą w klubie MKS Woskar Szklarska Poręba. Mariusz Wójcik 6 m-cy pracował przy naborze dzieci do szkółki Promotor w Zabrzu.
Spotkanie organizacyjne:
25 stycznia 2010 roku, o godz. 19.00 w Meadowbank Sport Centre przy London Road.
Od czego się zaczęło?
Łukasz po przyjeździe na Wyspy zaczął grać w klubie Haddington Athletic. Właśnie wiosną ubiegłego roku do klubu przyszedł nowy menadżer David Griffith. Tak się złożyło, że David poszukiwał asystenta do swojej drużyny i w ten sposób Mariusz dołączył do zespołu. Wtedy zrodził się pomysł szkółki. Wraz z Mariuszem zwrócili się o pomoc właśnie do Davida. Od niego dowiedzieli się, w jaki sposób otworzyć taką szkółkę. Otrzymawszy instrukcje od doświadczonego trenera, który swego czasu był dyrektorem zrzeszającej blisko 1000 zawodników w wieku od 8 do 21 lat szkółki w USA, a także pracował z młodzieżą w klubie FC Liverpool postanowili, że warto spróbować.
Od lewej: Mariusz Wójcik, Łukasz Rusin i David Griffith
Postanowili więc wziąć się do pracy: "Sprawdziliśmy wszystko od strony prawnej, czyli jakie uprawnienia i licencje są nam potrzebne, aby ruszyć. Chcemy, aby od początku szkółka wyglądała profesjonalnie".
Profesjonalni trenerzy
W sierpniu zeszłego roku Łukasz i Mariusz przeszli pozytywnie kurs trenerski organizowany przez Walijski Związek Piłki Nożnej. Kolejnym etapem było wybranie odpowiedniej taktyki szkoleniowej. Od samego początku obrali sobie za cel szkolenie dzieci w taki sam sposób, jak to ma miejsce w klubach zachodnich. "Nie chcemy kopiować polskich metod szkolenia. W Polsce od samego początku dzieci są bardzo źle prowadzone w klubach, co potem łatwo zauważyć oglądając mecze polskiej ligi. Nie możemy zagwarantować, że każde dziecko, które do nas zawita będzie kiedyś piłkarzem, ale gwarantujemy treningi, które znacznie poprawią jego umiejętności. Szkółka będzie kształcić nie tylko umiejętności sportowe, ale także kształtować charakter. Chcemy uczyć dzieci współpracy, myślenia, odporności psychicznej i fizycznej, ale przede wszystkim chodzi o zabawę i o aktywną formę spędzania wolnego czasu poza domem".
Bardzo mocnym bodźcem, który upewnił Mariusza i Łukasza w tym, co chcą stworzyć, była wizyta w jednej z najlepszych szkółek piłkarskich na wyspach w klubie FC Liverpool. "Bez pomocy David'a nie bylibyśmy w stanie zobaczyć, jak funkcjonuje taki klub pod kątem pracy z młodzieżą. To była przyjemność zobaczyć, jak działa jeden z najlepszych klubów świata. Krótko mówiąc nasza piłka nożna jest "lata świetlne" za klubami angielskimi" – mówią. "Poziom szkolenia, wyposażenie, podejście ludzi do młodzieży, wszystko to jest całkiem inne niż w Polsce. Każdy podchodzi tam do swoich obowiązków bardzo profesjonalnie i my również chcielibyśmy podążać podobną drogą. Oczywiście nie mamy takich funduszy na szkolenia, ale wiemy, że bazując na naszym doświadczeniu i wyszkoleniu jesteśmy w stanie stworzyć dobre warunki do treningów".
Szukamy talentów
"Główną myślą przewodnią szkoły będzie próba "wyłapania" chłopców, którzy mają predyspozycje do gry w piłkę nożną. Jesteśmy pewni, że podobnie jak w Niemczech tak i na Wyspach są dzieci, które mogą kiedyś być profesjonalnymi piłkarzami. Nie chcemy, aby stało się tak, że po otrzymaniu obywatelstwa brytyjskiego zaczną bronić barw np. Szkocji. Taka sytuacja ma obecnie miejsce w Niemczech (Podolski, Klose). Nie rozumiemy, dlaczego PZPN, nie chce się temu przyjrzeć. Naszym zdaniem nie jest to duży problem dla takiej instytucji, aby stworzyć jakiś ośrodek podobny do tego jaki mają Turcy w Niemczech. Gdyby nam sie udało ruszyć postaramy się zainteresować naszą federację pomysłem, aby przyglądali się naszej pracy."
Twórcy szkółki nie chcą się ograniczać jedynie do Edynburga. "W miarę możliwości chcielibyśmy odwiedzać miasta w Szkocji, gdzie można spotkać Polaków i organizować pokazowe treningi, na których mogą się pojawić dzieci chcące zaprezentować swoje umiejętności piłkarskie."
Dzięki nawiązaniu kontaktów w Liverpoolu młodzi trenerzy będą mieli okazje podglądać pracę z młodzieżą, także klub Swansea City z Walii oferuje swoją pomoc i współpracę przy tej inicjatywie.
"Na wyspach bardzo duży nacisk kładzie się właśnie na pracę z młodzieżą. Możliwość odbycia stażu trenerskiego w którymkolwiek z klubów angielskiej Premier League to bardzo duży zastrzyk energii i pomysłów na dalszą pracę. Obaj planujemy w przyszłości zająć się pracą z seniorami, więc chcemy pobyt na wyspach wykorzystać jak najlepiej" – mówią dwaj trenerzy.
Szkółka piłkarska w Edynburgu ma być miejscem, gdzie dzieci mogą spędzić ze sobą trochę czasu, poznać nowych kolegów, porozmawiać po polsku i fajnie się bawić poprzez naukę. "Chcemy młodzież zainteresować piłką nożną. Chcemy pokazać, że oprócz komputerów są bardzo fajne formy spędzania czasu. Dla nas piłka jest bardzo pozytywnym aspektem. Prawdę mówiąc, jako były piłkarz nie widzę w tym sporcie żadnych minusów" – mówi Mariusz.
A wiec drzwi są otwarte dla każdego, kto chce spróbować swoich sił. "Myślimy, że dużą rolę powinni odegrać rodzice, namawiając i jednocześnie dopingując swoje pociechy do uprawiania tej dyscypliny sportu. Patrzymy na ten pomysł z wielką nadzieją i jesteśmy przekonani, że znajdzie sie wielu chętnych".
Spotkanie organizacyjne odbędzie sie w dniu 25 stycznia 2010 roku, o godz. 19.00 w Meadowbank Sport Centre przy London Road.
Więcej na temat szkółki znajdziesz na stronie www.thegoalacademy.co.uk. Możesz także skontaktować się z założycielami pisząc e-mail na thegoalacademy@yahoo.co.uk.
Komentarze 20
super sparawa:)
powodzenia.
do jakiego wieku mozna sie zapisac?chetnie pobiegam po trenuje
Bardzo dobry pomysł oby było jeszcze lepsze wykonanie:) powodzenia z Hawick
mam nadzieje,że pomysl wypali a przy okazji uda im się zarobić jakieś pieniądze
A ja mam nadzieje że ktos pomysli tez o chłopcach w Glasgow i podejmie sie takiemu zadaniu jak w Edynburgu