Do góry

Już nie imigrant, jeszcze nie Brytyjczyk

Od 1 maja dziesiątki tysięcy zarejestrowanych do pracy w 2004 roku Polaków będzie mogło aplikować o brytyjskie obywatelstwo. Ilu z nich zdecyduje się zasilić szeregi Brytyjczyków?

W ubiegłym roku brytyjski paszport otrzymało 203 865 imigrantów. To 58 proc. więcej niż rok wcześniej. Od 1 maja do grona Brytyjczyków dołączać mogą obywatele nowych państw członkowskich, którzy w Wielkiej Brytanii mieszkają i pracują od 2004 roku. Jest wśród nich ponad 74 tys. Polaków. Tylu od momentu wejścia Polski do UE do końca grudnia 2004 roku zarejestrowało się w Home Office. Nie wiadomo ilu z nich opuściło Wyspy, jak również ilu spełnia wszystkie warunki niezbędne do uzyskania obywatelstwa brytyjskiego. Sześć lat legalnego pobytu na Wyspach jest jednym z nich.

Home Office nie przedstawił jeszcze szczegółowych statystyk co do narodowości osób, które Brytyjczykami stały się w 2009 roku. Prawdopodobnie jednak najwięcej jest wśród nich Afrykańczyków oraz mieszkańców subkontynentu indyjskiego. Tak było w latach 2006, 2007 i 2008. Brytyjski paszport otrzymało wówczas niewielu Polaków – kolejno: 580, 560 i 250. Znacznie wyprzedzili nas pod tym względem między innymi Bułgarzy, Rosjanie, Turcy i Serbowie.

Po obywatelstwo sięgną młodzi i niezależni

Nie ma wątpliwości co do tego, że w tym roku liczba Polaków, którzy sięgną po brytyjskie obywatelstwo wzrośnie w porównaniu do lat poprzednich. Nigdy wcześniej nie było przecież sytuacji, żeby pojawiło się ono w zasięgu ręki tak wielu polskich imigrantów równocześnie. Z drugiej strony, podobnie jak członkowie innych państw Unii Europejskiej, Polacy mają mniej powodów do skorzystania z tej możliwości niż imigranci spoza państw członkowskich. "Uzyskam prawo do głosowania w powszechnych wyborach i sam będę mógł kandydować na publiczne stanowiska. Poza tym brytyjski paszport zdecydowanie ułatwi mi przekraczanie granic Stanów Zjednoczonych, Australii czy Dubaju" – mówi Marek. Może też liczyć na pomoc konsula brytyjskiego za granicą, poza Polską i w krajach, gdzie polskiego konsulatu nie ma. To główne zalety podwójnego obywatelstwa dla Polaków. Podwójnego, ponieważ żeby zostać Brytyjczykiem nie trzeba wyrzekać się polskości i można zachować obydwa paszporty.

Zdaniem Marty Woźniak, doradcy imigracyjnego z firmy konsultingowej Sara-Int, o obywatelstwo brytyjskie ubiegać będą się przede wszystkim osoby około trzydziestego roku życia, które nie pobierały dotąd zasiłków, nie mają dzieci, dobrze znają język angielski i są niezależne finansowo. "Polskich rodzin wśród starających się o obywatelstwo będzie mało. Głównie dlatego, że wiele z nich korzysta z zasiłków socjalnych, a to jeden z powodów odrzucenia aplikacji przez Home Office" – twierdzi Woźniak.

Wymagania formalne

Nie trzeba czuć się Brytyjczykiem, żeby nim zostać. Z punktu widzenia lokalnego prawa ważniejsze są: staż pobytu obcokrajowca w kraju, jego zrozumienie dla tutejszego prawa i kultury. Jan Kowalski, który chce otrzymać brytyjski paszport musi najpierw złożyć w Home Office właściwy wniosek o obywatelstwo. Jego formularz dostępny jest na stronie domowej urzędu. W dołączonym do niego przewodniku opisano wszystkie niezbędne warunki do uzyskania obywatelstwa. Znajduje się tam na przykład informacja, że obywatele państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku mogą składać aplikacje dopiero po upływie sześciu lat legalnej pracy na Wyspach. Pomimo to w polskich mediach wciąż rozpowszechniane jest przekonanie, że wystarczy pięć lat. "Kiedyś tak było. Przepisy zmieniły się w kwietniu 2006 roku. Od tego czasu zanim wyślemy aplikację musimy odczekać kolejne dwanaście miesięcy. Przez ten czas status rezydenta stałego "nabiera ważności""– potwierdza Woźniak.
Czas pięcioletniego pobytu w Wielkiej Brytanii dla polskich pracowników liczy się od momentu rejestracji WRS w Home Office. Wyjątkiem są osoby samozatrudnione, których rejestracja nie obowiązuje. "Od tej zasady istnieje jeszcze kilka odstępstw, ale to indywidualne przypadki. Zaraz po wejściu do UE dla wielu Polaków było niezrozumiałe, czy rejestrować się, czy nie. Generalnie jednak, osoby zatrudnione na etacie mogą ubiegać się o obywatelstwo po sześciu latach od daty rejestracji" – mówi Woźniak.

Dokumentami potwierdzającymi oświadczenia zawarte w aplikacji o pobycie i legalnej pracy na Wyspach są w ich przypadku formularze P60 za pięć lat od dnia rejestracji. "Według prawa aplikant musi legalnie pracować w Wielkiej Brytanii sześć lat, ale załączane do wniosku dokumenty mają traktować tylko o pięciu pierwszych z nich. Pytałam urzędników Home Office, skąd będą wiedzieć, że aplikant ostatni rok również mieszkał i pracował w Anglii, ale powiedzieli tylko, że mają na to swoje sposoby. Mimo wszystko wymagam od osób, którzy przychodzą do mnie po pomoc w złożeniu aplikacji, udokumentowania sześciu lat. Chcę całkowicie wykluczyć ryzyko odrzucenia aplikacji" – wyjaśnia Woźniak. Oznaczałoby to bowiem dla jej klientów utratę 760 funtów za złożenie i rozpatrzenie wniosku.

Jednym z niepowtarzalnych dowodów legalnej pracy na Wyspach jest dokument stwierdzający status stałego rezydenta aplikanta. Takowymi stajemy się jednak automatycznie po pięciu latach legalnej tutaj pracy liczonych od dnia rejestracji WRS. Papier nie jest więc wymogiem formalnym i w razie jego braku wystarczy porządnie przygotować się na udokumentowanie tego faktu innymi sposobami. Trzeba między innymi udowodnić, że w każdym roku pobytu w Anglii nie przebywaliśmy poza jej granicami dłużej niż sześć miesięcy, a w ostatnich dwunastu miesiącach kwalifikujących do aplikacji – dłużej niż 90 dni.

Egzamin z brytyjskości

Żeby zostać Brytyjczykiem, należy wykazać się również dobrą znajomością języka angielskiego oraz lokalnej kultury, historii, zwyczajów i tradycji. Dla Home Office’u potwierdzenie powyższych stanowi certyfikat zdanego testu "Life In the UK". Przeznaczony jest on dla osób, które znają język na poziomie ESOL Entry 3 i obejmuje 24 pytania opracowane na podstawie drugiego wydania książki "Life in the United Kingdom: A Journey to Citizenship". Koszt egzaminu to 34 funty, a przystąpić można do niego w jednym z 75 Test Centres w całym kraju. Tym, którzy nie potrafią ocenić, czy znają angielski na tyle dobrze, żeby przystąpić do testu, pomocą służą lokalne college. Można tam poprosić o szacunkową ocenę poziomu językowego. Jeśli jest ona zbyt niska należy zapisać się na specjalistyczny kurs ESOL, na którym omawiany jest materiał z książki. Zajęcia takie organizuje większość collegy oraz firmy prywatne. Certyfikat ich ukończenia jest równoznaczny ze zdaniem testu. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku przez Home Office pozostaje już tylko złożyć przysięgę na wierność Królowej Anglii i lojalność wobec Wielkiej Brytanii. Potem można ubiegać się o brytyjski paszport.

Chcę być traktowany jak Brytyjczyk

Czy pamiętacie podwórkową grę w wojnę? W latach osiemdziesiątych bawiły się w nią dzieciaki na niemal każdym osiedlu w PRL. Żeby wziąć w niej udział wystarczył patyk, którym rysowało się symbolizujące Ziemię koło oraz granice państw, wybranych przez grające dzieci. Każdy sam decydował o tym, jaki kraj chce reprezentować. Pamiętam, że największą popularnością cieszyły się wówczas: USA, Wielka Brytania, Francją, Kanada, Włochy. "Na polu bitwy" zawsze było też ZSRR. Przynajmniej na moim podwórku. Zabawa polegała na poszerzaniu terytorium "swojego kraju".

W wojnę grało pokolenie dzisiejszych trzydziestolatków. Wielu z nich przebywa dzisiaj poza Polską. Najwięcej w Wielkiej Brytanii. Jest więc to pokolenie, które wybiera od dzieciństwa, chociaż wówczas nieświadomie i niewinnie. Tym różni się od pokolenia swoich rodziców i dziadków. "Jestem dumna z tego, że jestem Polką. Żyję jednak w Wielkiej Brytanii od wielu lat płacę tu podatki i nie widzę powodu, z którego miałabym być inaczej traktowana w szkołach, szpitalach i urzędach niż Brytyjczycy. A tak właśnie jest, chociaż oficjalnie nikt tego nie powie. Brytyjski paszport oznacza również inne traktowanie za granicą" – mówi Kasia. Aplikację do Home Office’u wyśle w pierwszych dniach maja. Jej zdaniem wiele osób z pokolenia politycznych imigrantów również ma brytyjski paszport. Przecież przed przystąpieniem Polski do UE był on koniecznością dla każdego, kto chciał na obczyźnie normalnie funkcjonować. Ma rację. Jednak część emigrantów osiedlonych na Wyspach po II wojnie światowej zachowała tylko polskie obywatelstwo. Zrobił tak między innymi zmarły w katastrofie w Smoleńsku prezydent Ryszard Kaczorowski. Jak mówił, pomimo że większość swojego życia spędził w Anglii, zawsze czuł się tylko Polakiem, a dokładnie cytując jego słowa: "Polakiem, który żyje w Wielkiej Brytanii". Dlatego właśnie nigdy nie starał się o brytyjski paszport. "W naszym gronie ludzi myślących o Polsce wiedzieliśmy, że musi istnieć pewna grupa Polaków, którzy nadal będą mieli tylko obywatelstwo polskie. Większość rodaków, która przyjęła tę postawę, nie mogła jechać do Polski, bo nie miała właściwego dokumentu, z którym mogłaby przekroczyć granicę. Nie było to wygodne, lecz podkreślało nasz opór i chęć trwania na obczyźnie, przypominając wojennemu sojusznikowi zdradę naszego kraju" – powiedział prezydent w wywiadzie udzielonym Coolturze dwa lata temu.

"Nowi imigranci" nie mają takiej misji. Wielu z nich czuje się Polakami w takim samym stopniu co Europejczykami. I nie widzi powodu, żeby się za to wstydzić. Przecież to sama Polska stworzyła im możliwość wyboru, wchodząc do Unii Europejskiej. Czyż nie?

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 37

maciek.
335
maciek. 335
#103.05.2010, 09:09

dodam tylko ze 6 lat nie musi byc od daty rejestracji w WRS tylko od daty wkroczenia do Wielkiej Brytani. Przykladowo jak mamy dokumenty potwierdzajace wynajem mieszkania/ otworzenie konta itp to nie musi byc data rejestracji w WRS.

leonek
552
leonek 552
#203.05.2010, 09:44

no to teraz sie zaczna wymadrzanki na forum w tym temacie...

Tea_tree
485
Tea_tree 485
#303.05.2010, 10:13

hehe ja juz sie nie moge doczekac porad az eksperci siem pojawiom:))))no... musza wstac z wyrek najpierw:D

Profil nieaktywny
naa
#403.05.2010, 10:46

...napisalbym cos tutaj ale nie czuje sie mocnym w tym temacie wiec nie napisze nic...

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#503.05.2010, 11:14

Dziwne , ostatnio bylem na spotkaniu z menagerem Advice biura i wlasnie pytalem o warunki / wymogi otrzymania brytyjskiego paszportu .Z racji ze pracuje tutaj od 7 lat , 1wszy rok nielegal wiadomo, ale reszta z home office etc. Gosciu mnie poinformowal ze te 5lat bedzie i jest naliczane od roku 2006 according to home office, czyli nawet jak robisz tu od 2004 to dopiero mozesz sie starac w 2011, a znam osoby ktore juz posiadaja brytyjski paszport.. Co jest wiec grane w tym temacie?

yac.
3 302
yac. 3 302
#603.05.2010, 11:30

Dzień dobry!
wszystko ładnie i pięknie ale nie rozumiem co znaczy stać się automatycznie rezydentem?

"...Jednym z niepowtarzalnych dowodów legalnej pracy na Wyspach jest dokument stwierdzający status stałego rezydenta aplikanta. Takowymi stajemy się jednak automatycznie po pięciu latach legalnej tutaj pracy liczonych od dnia rejestracji WRS. ..."

Czy znaczy to że kiedy przepracujemy tu pięć lat to królowa zapuka do naszych drzwi i wręczy nam jakiś papier do którego już to "automatycznie" jesteśmy uprawnieni?

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#703.05.2010, 11:30

A to jest grane ze przepisy nie sa w pelni znane przez wszystkich urzednikow a do tego sa tez roznie interpretowane i jeden urzednik rozpatrzy aplikacje pozytywnie a drugi nie.

Po drugie CAB to nie urzednicy z Home Office tylko czesto sa to po prostu wolontariusze z przygotowaniem prawnym i nie wiedza wszystkiego :D

ArekWis
6 122
ArekWis 6 122
#803.05.2010, 11:32

@jac

Po pieciu udokumentowanych latach pracy w UK kazdy urzednik powinien cie traktowc tak jakbys posiadal taki papier, otrzymujesz taki sam status a nie papierek.

yac.
3 302
yac. 3 302
#903.05.2010, 11:34

@R3QWisH Loża Syderczów Szkocja.net

teraz to miałoby sens.

Shilla
974
Shilla 974
#1003.05.2010, 12:03

Ja myslalam ,ze o obywatelstwo mozna sie starac 5 lat po zdobyciu Residence Permit...

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#1103.05.2010, 13:23

A to nei jest tak ze nawet jak dostaneisz Brytyjski paszport to muisz sie zrzec obywatelstwa polskiego?Bo jesli tak to spora grupa forumowych patriotow powie temu stanowcze Niet!A moze jednak zrewiduja swoje poglady...:)

Freya
1 671
Freya 1 671
#1203.05.2010, 13:31

a kosztuje to cos?

McNusia12
1 250
McNusia12 1 250
#1303.05.2010, 13:35
Alternatywa_PL
491
#1403.05.2010, 13:56

Husband and wife or civil partners living together who apply for
naturalisation at the same time pay a joint fee: £930
W pojedynke to: £735
Juz mialem skladac ale jeszcze poczekam.

MakasUK
78 453
MakasUK 78 453
#1503.05.2010, 14:12

Nie musisz się zrzekać obywatelstwa polskiego mając brytyjski paszport. Teoretycznie nie można mieć dwóch obywatelstw, w praktyce jest inaczej. Nikt cię nie będzie pytał o drugi paszport.

Profil nieaktywny
ZbyszekzPlebani
#1603.05.2010, 14:18

Brytyjski Paszport=

+30 do zalicznia Polki

Profil nieaktywny
Beton_Gawel
#1703.05.2010, 14:24

ooo juz widze machanie brytyjskim paskiem w pl na lotnisku i nie rozumienie po polsku.

MakasUK
78 453
MakasUK 78 453
#1803.05.2010, 14:27

na szczęście większość Marianów polegnie na egzaminach ;P

Profil nieaktywny
norber1
#1903.05.2010, 15:13

Jestesmy Polakami i nimi zostaniemy do konca zycia .
A paszport i obywatelstwo ? To tylko przynaleznosc administracyjna i nic wiecej .
My nie mamy zamiaru wystepowac o to co powyzej .
Milego 3 Maja :)

yac.
3 302
yac. 3 302
#2003.05.2010, 16:25

Tomek L.
zawsze w rodzinie takiego Mariana ktoś "duka" po angielsku i to on zostanie głównym aplikantem.
:-)

yac.
3 302
yac. 3 302
#2103.05.2010, 16:27

apropos podwójnego obywatelstwa to myślałem że to stare dzieje.
czyli można mieć dwa paszporty? hmm.

Profil nieaktywny
ZbyszekzPlebani
#2203.05.2010, 17:26

Haha, Marian na testach z intercomem w uchu a zdzichu w Vanie mu podpowiedzi na necie szuka. Dobre.
Najleprze ze byly jusz takie pszypadki tylko z Chinczykami.

karolek19711
11
#2303.05.2010, 17:27

A jak z dziecmi? Dopisane jak w rezydencie?

MakasUK
78 453
MakasUK 78 453
#2403.05.2010, 17:42

fakt - Marian potrafi ;]
jak nic później przeczytamy w brytyjskich gazetach co to nasi nie wymiślili żeby dostać paszport od królowej

Freya
1 671
Freya 1 671
#2503.05.2010, 17:48

Polak moze miec podwojne obywatelstwo/2 paszporty
Malezyjczyk nie moze naprzyklad ;)
ceny za dzieci sa podane na stronie ktora podala McNusia.
Troche wysokie te ceny :/

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#2603.05.2010, 18:17

700 funtow?!?Wiem gdzie mozna za 400..., tylko nazwisko bedzie arabskie, ale paszport to paszport nie wybrzydzajcie.

immoralroses
11
#2703.05.2010, 21:12

No dobra ,a jak sprawa wyglada ze studentami? Slyszalem cos kiedys ,ze po roku udokumentowanej nauki sie automatycznie ma status rezydenta ,a po pieciu obywatelstwo. Wie ktos jak to naprawde wyglada?

uzydkownik
349
#2803.05.2010, 21:20

W 2007r mialem przyjemnosc byc w gronie tych 560osob polskiego pochodzenia (jestem w UK nieco dluzej niz wiekszosc)..
Od Lipca 2007r brytyjski paszport potrzebny byl mi 2 razy i ani razu wiecej!! (poza polroczem bezrobocia pracowalem na swiecie glownie na pldniu Europy takze w Dubaju, Indiach i Chinach, wiec szef poprosil mnie wyraznie bym wzial British Id ze soba dzast in kejs..)

"Polacy mają mniej powodów do skorzystania z tej możliwości niż imigranci spoza państw członkowskich. "Uzyskam prawo do głosowania w powszechnych wyborach i sam będę mógł kandydować na publiczne stanowiska. Poza tym brytyjski paszport zdecydowanie ułatwi mi przekraczanie granic Stanów Zjednoczonych, Australii czy Dubaju" – mówi Marek. Może też liczyć na pomoc konsula brytyjskiego za granicą, poza Polską i w krajach, gdzie polskiego konsulatu nie ma

Sorry ale tekst powyzszy jest wybitnie abstrakcyjny i dotyczy chyba misjonarzy w Afryce- jestem ciekaw kto na tego Polaka z brytyjskim paszportem bedzie chcial glosowac

Moj paszport jest gleboko w szafie 3lata prawie i rozne glupie rzeczy przychodzily mi juz do glowy kiedy przyjezdzali moi kumple z PL lol

iwo
7 761
iwo 7 761
#2903.05.2010, 23:59

no patrz taki z ciebie podroznik i nie widzisz roznic?:)

wybor krajow visa free dla Brytyjczykow jest jakby znacznie wiekszy niz dla Polakow...

jezeli ktos tu mieszka i planuje zostac, czuje sie zasymilowany z lokalnym spoleczenstwem to czemu nie..

zreszta masz to na cae zycie, moze zasady przeplywu ludzi po europie sie za kilka -nascie, dziesiat lat zmienia, a ty lub twoje dziecko ma opcje..

mnie zawsze razily przejazdy przez granice przed 2004 - traktowany jak czlowiek drugej kategorii, albo wjedziesz albo nie wjedziesz:)

maciek.
335
maciek. 335
#3004.05.2010, 11:55

Psie syny - jeszcze 2 miesiace temu bylo £770 za pare.
zwietrzyli interes ;-)

iwo
7 761
iwo 7 761
#3104.05.2010, 18:58

inflacja:) plus popyt:D

nshadow.
3 372
nshadow. 3 372
#3204.05.2010, 21:23

mnie zawsze razily przejazdy przez granice przed 2004 - traktowany jak czlowiek drugej kategorii, albo wjedziesz albo nie wjedziesz:)

raz mnie prawie 40 minut trzymal jeden baran na heathrow, sprawdzal paszport, grzebal w portfelu, wydzwanial gdzies... a jak mu powiedzialem, ze wlasnie mi ucieka samolot do edynburga to tylko wzruszyl ramionami i sie spytal - so..? na szczescie samolot mial spoznienie ;)

DarekGLA
1 121
DarekGLA 1 121
#3305.05.2010, 15:33

...ESOL Entry 3.. jako wykladnik dobrej znajomosci jezyka ? Co to sie porobilo :D .Nie przypominam sobie by ktos (a na pewno juz nie ja :)) mowil plynnie na poziomie advanced bo wszyscy bez wyjatku, lepiej lub gorzej, ale wciaz 'dukali',a tutaj prosze, sredniozaawansowany i juz 'wysoki poziom' .

kontynuujac ten trop ( i post betonowego), tak samo smieszni beda ci wszyscy machajacy brytyjskimi paszportami, ale wciaz nie bedacy w stanie sensownie komunikowac sie po angielsku...

Profil nieaktywny
eddapl
#3406.05.2010, 23:43

mieszkam tu od 3 lat dopiero wiec do obywatelstwa daleko, natomiast język na poziomie fluent, jak chcesz porozmawiam z Toba na temat ...jakikolwiek ..a chociażby cio ma do powiedzenia Freud z krytycznym podejsciem do tematu..po angielsku, ha ha
...juz za 3 lata ..to tak jak w tej piosence było:)

sgeezus
3 116
sgeezus 3 116
#3507.05.2010, 12:27

fluent jest bardzo pojemnym okresleniem. tobie moze sie wydawac, ze znasz, jakkolwiek wielu pokiwa glowa z politowaniem. dzwoniac gdziekolwiek wystarczy, zenie dukasz i nie masz ciapatego akcentu, a juz traktuja cie powaznie :)

maciek.
335
maciek. 335
#3607.05.2010, 19:23

dokladnie, tym bardziej ze w pewnych srodowiskach to ludzie sa tak wymieszani ze 95% osob ma jakis akcent. To ze jest polski to na nikim wrazenia nie robi, jest taki sam jak australian, german, french czy indian...

tableta
1 551
tableta 1 551
#3713.05.2010, 01:02

betonowy betoniarka
#17 | 03.05.10, 14:24
ooo juz widze machanie brytyjskim paskiem w pl na lotnisku i nie rozumienie po polsku.
--
Podwójne obywatelstwo - tak. Obywatelstwo uznawane na terenie Polski - tylko jedno. Legitymowanie się w Polsce dokumentem innym niż stwierdzający obywatelstwo polskie przez polskiego obywatela to przestępstwo.

A z innej beczki, z czystej ciekawości - o co chodzi z tym wpływem „zasiłków socjalnych” na kwestię obywatelstwa? Tzn jak ktoś dostaje ChB tudzież WTC/CTC - to jest wykluczony?