Minister Mieszkalnictwa oraz Transportu Szkocji, Keith Brown, zatwierdził nowy program ochrony depozytów wpłacanych przez najemców. Podobny system stosowany jest już w Anglii i Walii.
Depozyt jest rodzajem zabezpieczenia na wypadek uszkodzeń, dokonanych przez lokatora lub zaległości w opłacaniu czynszu. Zgodnie z prawem powinien być zwrócony po wyprowadzce, chyba, że zaistniały jakieś okoliczności, które to uniemożliwiają (np. zniszczenie lokalu przez najemcę).
Liczne kontrowersje dotyczące wypłaty depozytów, zmusiły rząd do wprowadzenia narzędzi umożliwiających szybkie rozwiązywanie tego typu konfliktów.
Łączna, roczna kwota depozytów przyjmowanych przez wszystkich wynajmujących w Szkocji to ponad 74 mln funtów. Szacuje się, że każdego roku ok. 11 tys. najemców nie otrzymuje zwrotu pełnej kwoty. Ich depozyty zostają wstrzymane z różnych, niekoniecznie słusznych, powodów.
Pierwszy system, który zatwierdzono, ma na celu nie tylko ochronę najemców, ale także ochronę dobrego imienia większości prywatnych właścicieli, którzy działają profesjonalnie i odpowiedzialnie.
Właściciel ma obowiązek wpłacić depozyt do rządowego systemu i udzielić podstawowych informacji na temat najmu. Zobowiązany jest także poinformować lokatorów o programie zapewniającym im ochronę.
Bezpłatny program zmniejsza ryzyko dla wynajmującego i najemcy, zapewnia dostęp do usług ukierunkowanych na rozstrzyganie sporów dotyczących wypłat kaucji. Decyzja o jej wypłacie i wysokości opiera się wówczas na praktycznych i rzetelnych zasadach.
Rozważa się także uruchomienie dwóch kolejnych programów, które w komplecie działałyby w Szkocji od 2 lipca 2012 roku.
– Dane dotyczące wysokości niesłusznie zatrzymanych depozytów są zatrważające. Rząd podejmuje więc działania, aby zapewnić najemcom narzędzie w walce z nieuczciwymi landlordami czy agencjami mieszkaniowymi – mówi Keith Brown, Minister Mieszkalnictwa oraz Transportu Szkocji.
– Ten program skierowany jest do tych, którzy niszczą wizerunek właściciela w sektorze prywatnym. Musimy jednak podkreślić, że większość właścicieli działa odpowiedzialnie i uczciwie. Potrzebny jest więc przejrzysty system, który jasno określi podstawy zatrzymania wypłaty depozytu – dodaje Brown.
Komentarze 8
Sliski temat z depozytami, jeden ci odda a drugi powie ze wykladzina byla przybudzona i nie odda. Moze powinni bardziej sprecyzowac " clean and tidy" np.ktore elementy moga nosic slady uzytkowania a ktore powinny byc takie same jak w momencie podpisania pierwszej umowy.
kto to ma określać i gdzie? wszystko zależy od przypadku, a większość ludzi własnych umów wynajmu nie czytuje... do czasu jak się coś nie skopie...
inventory list i zdjęcia raczej wystarczają, żeby rozwiać wątpliwości
Racja ale
Jednaj 11 tys depozytow nie wraca i jak pisza czesc bezzasadnie :-/
zawsze się czarne owieczki znajdą i nierozsądne też, ale w większości wypadkó można się zabezpieczyc i powalczyć o swoje
wiem, ze to stary artykul ale szukalam informacji - chcialabym aby kolega wynajmujacy mieszkanie od agencji od 6 lat przepisal na mnie kontrakt zebym po jego wyprowadzce mogla wynajac mieszkanie - kolega namawia mnie aby wplacila mu depozyt w tedy w agencji pojdzie szybciej bo bedzie wymagane tylko juz oficjalne przepisanie kontraktu - ale ja nie chce tak do konca bo boje sie ze jak ja mu zaplace depozyt a agencja przed jego wyjazdem nie sprawdzi mieszkania a ja bede chciala sie wyprowadzic to nie zwroca mi depozytu bo beda slady zniszczen ( po 6 latach wynajmowania jest to normalne ) powiedzialam koledze zeby ponaprawial co trzeba zglosil agencji wyprowadzke i propozycje nowego lokatora ( mnie ) i niech agencja zwraca mu depozyt a ja wplace depozyt juz na nowo agencji - on kreci nosem ze bedzie musial dac miesieczne wypowiedzenie i dlugo czekal na zwrot a 14 lipca ma samolot wraca do Polski. Czy jak ma lokatora na swoje miejsce rzeczywiscie obowiazuje miesieczne wypowiedzenie ? boje sie ze walek jakis zrobi bo mieszkanie w rachunkach troche zadluzone a ja kazalam pozamykac wszystko bo bede zakladala na siebie od nowa od innych dostawcow pradu czy internetu.