Grecja ciągnie polską walutę w dół. Skutkiem tego coraz wyższy kurs wymiany zarobionych na Wyspach funtów.
15.05.2012
Dziś po południu kurs funta sięgnął 5,47 zł. A wieczorem doszedł do 5,50. To m.in. skutek decyzji o rozpisaniu nowych wyborów w Grecji.
14.05.2012
Na europejskich rynkach walutowych polska złotówka traci z godzinę na godzinę. Jeszcze rano za 1 funta można było dostać 5,27 zł. O godz. 10.50 funt był już warty 5,37 zł. Wieczorem jego wartość sięgnęła 5,42 zł.
To oznacza, że coraz bardziej opłaca się pracować w Wielkiej Brytanii. W porównaniu z ubiegłym rokiem kurs funta jest o ponad złotówkę wyższy. To oznacza, że każde zarobione tysiąc funtów jest warte o tysiąc złotych więcej niż w maju ub. roku.
Dodatkowo funt umocnił się względem euro. O ile rok temu za każdy tysiąc funtów mogliśmy kupić 1120 euro to dziś otrzymamy w kantorze 1210 euro czyli o 90 euro więcej.
Analitycy uważają, że to nie koniec gwałtownego osłabienia wartości złotego i spadku wartości euro wobec funta. Na tę sytuację nie ma wpływu ani stan polskiej gospodarki, ani stan europejskiej gospodarki ale bardzo duże problemy polityczne i gospodarcze Grecji.
Po ostatnich wyborach kraj ten nie jest wstanie wyłonić większości parlamentarnej. Dodatkowo bardzo głośno mówi się o konieczności wykluczenia Grecji ze strefy euro. Część europejskich banków, która nie wykasowała ze swoich systemów komputerowych dawnej waluty – drachmy – przygotowuje się do ponownych rozliczeń w ten właśnie sposób.
A to z kolei może pociągnąć za sobą gwałtowne podwyżki cen. Przykładowo ceny paliw rozliczane w znacznie słabszej niż euro "nowej drachmie" mogłyby wzrosnąć z dnia na dzień o 50 procent.
Komentarze 79
Tak juz to widze jak tlumy beda walily na wyspy ... bo przeciez za miesiac znow moze spasc wartosc ... :P
Mysleli ze im pomoze podniesienie stop %. A tu sie okazuje ze kapital spekulacyjny ucieka bez wzgledu na to co Tusk obieca.
Oj bedzie sie dzialo. Nie tyle na euro 2012, co po tej imprezie.
@2
sie myle?, czy to ty jestes/byles najwiekszym emitowym piewca slabej waluty, inflacji i tym podobnych dzialan "stymulujacych gospodarke"
o fuuuu poszła!
onieznajomy- ludzie sie obudza po 2 tyg imprezie, z kacem takim,ze przez kolejne 5 lat bedzie ich lep jak i dupsko bolec...
zamiast zainwestowac kase w rozwoj energetyki, woleli zainwestowac kase w cyrk.
wiec maja cyrk i beda miec cyrk...