Cztery osoby z Wielkiej Brytanii zwróciły się o pomoc do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Twierdzą, że powodem ich zwolnienia było ich wyznanie.

Osoby te zwróciły się z tym samym pozwem do brytyjskich sądów, które umorzyły wszystkie procesy. Teraz zwracają do Strasburga wspierani przez brytyjską Komisję ds. Równości i Praw Człowieka (Equality and Human Rights Commission).
Wieloletni komentator BBC, Robert Pigott twierdzi, że proces może mieć efekt precedensowy. W przypadku wygrania procesu przez powodów, chrześcijanie mogą odzyskać prawo do noszenia krzyża na szyi w pracy. Jednocześnie proces ukarze jak głęboko laickie państwo ingeruje w nieokazywanie postaw religijnych w miejscu pracy.
Poszkodowani to: Nadia Eweida zwolniona w 2006 roku z British Airways za odmowę zdjęcia krzyża z piersi; Shirley Chaplin przeniesiona z funkcji pielęgniarki do pracy zza biurka za odmowę zdjęcia łańcuszka z krzyżem; Gary McFarlane zwolniony za odmowę zajęcia się parą homoseksualną jako doradca rodzinny; Lilian Ladele ukarana za odmowę pomocy w zawieraniu związków partnerskich przez homoseksualistów.






Komentarze 113
ooo wreszcie, od dawna mówiłem że chrześcijanie są tutaj dyskryminowani.
no to sie moze dostac co niektorym forumowiczom
Ja tam raczej widzę że wszyscy się tu kochają, pomagają sobie. Dziś nawet wzywana była Matka Boska Emitowska.
#2 Wiesz, ocenianie rzeszy ludzi tylko i wyłącznie na podstawie wyznania jest domeną zakompleksionych tępaków. Niektórym nie przeszedł bunt z czasów bycia nastolatkiem i manifestują to obraźliwymi komentarzami w sieci, które pomagają podbudować im poczucie własnej wartości w myśl zasady "nie wierzę = jestem inteligentny". Tak jak pisze Viteac, tutaj wszyscy się kochają ;-)
prawda, wyrwie sie taki z wiochy gdzie matka z ojcem za uszy do kosciola targali na rozaniec, wyjedzie za granice i glupa klei jeden z drugim "inteligenci" jak napisal Jakub wyzej, nasmiewajac sie z tych co jada do kosciola w niedziele, ale jak choróbsko dopadnie to wtedy ''Panie Jezu pomóż!jak niepójde jutro do fabryki to mnie wypieprzą", a wtedy juz tylko do domku i ... dalej, czekajac na sobote!!!