400 najgorszych szkół podstawowych w Anglii zmieni się w akademie, co ma podnieść poziom nauczania w tych placówkach – ogłosił premier David Cameron.

Premier Wielkiej Brytanii zapowiedział, że szkoły te nawiążą kontakty ze sponsorami lub zostaną ponownie otwarte jako akademie jeszcze przed końcem przyszłego roku.
Cameron stwierdził, że nie można wymagać od dzieci, aby same radziły sobie w najgorzej działających placówkach.
200 szkół podstawowych jest właśnie na etapie przekształcania się w akademie, kolejne 400 – wytypowane na podstawie raportów Ofsed oraz wyników testów Sats, jest przygotowywane do tej operacji.
Akademie tworzone są z państwowych środków, ale prowadzone są przez osoby prywatne i działają niezależnie od lokalnych władz oświatowych. Mają pełną swobodę przy wprowadzaniu innowacji i nie muszą podążać za odgórnie nałożonym programem nauczania.
Do pomysłu sceptycznie nastawieni są przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych. Christine Blower z National Union of Teachers nie kryje swojego niezadowolenia: - Nie ma żadnych dowodów, że przekształcenie podstawówki w akademię przyniesie jakieś korzyści edukacyjne. Jedyne co przyniesie ta reforma, to zabranie kontroli nad szkołami władzom lokalnym i przekazanie ich niewybieralnym sponsorom.
Komentarze
Zgłoś do moderacji