Do góry

Strajk generalny sparaliżuje Śląsk

W strajku generalnym zapowiedzianym na 26 marca, na Śląsku ma wziąć udział przynajmniej 150 tys. pracowników. Wśród nich będą m.in. pracownicy śląskich hut, kopalń, szkół, komunikacji, przemysłu zbrojeniowego i ciepłowniczego - czytamy na stronie NSZZ “Solidarność”.

Fot. covilha (CC BY 2.0)

Związkowcy twierdzą, że strajkując chcą zmusić rządzących do wprowadzenia uregulowań prawnych w sprawach m.in.: ochrony przemysłu i miejsc pracy na Śląsku i w Zagłębiu, stosowania umów śmieciowych i niewłaściwemu finansowaniu systemu szkolnictwa, które według strajkujących obciąża samorządy.

Jeśli plany związkowców się powiodą, jutro na wiele porannych godzin Śląsk zostanie sparaliżowany – strajk będzie prowadzony wymiennie. Strajk ma trwać od 6 do 10, jednak pracownicy Tramwajów Śląskich nie wyjadą na trasy już o 3.15 rano.

Kiedy ruszą tramwaje, rozpocznie się strajk kierowców autobusów, który potrwa do godz. 6 rano. Na drogi nie wyjadą m.in. autobusy w Gliwicach, Sosnowcu, Tarnowskich Górach. Potem, między godz. 8 a 10, staną pociągi.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 8

Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#127.03.2013, 23:08
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#229.03.2013, 22:38
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#329.03.2013, 22:44
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#429.03.2013, 22:47
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#529.03.2013, 22:49
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#629.03.2013, 22:58
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#729.03.2013, 23:15
Profil nieaktywny
Shaun_The_Sheep
#804.04.2013, 22:28

(...) Polska stacza się w otchłań recesji, oraz wyjaśniam przyczyny cypryjskiego skoku na aktywa OFE.

Przyczyny są polityczne, premier i minister Wiecie Sami Który za wszelką cenę chcą uniknąć upadku Polski z klifu fiskalnego przed wyborami, bo wtedy PO skończyłoby jak AWS, a w europarlamencie nie starczy miejsca dla wszystkich. A ponieważ nie ma żądnych reform strukturalnych ograniczających wydatki, więc trzeba sztucznie obniżyć dług publiczny. Do tego służy operacja amputacja OFE. Natomiast to za mało, bo gospodarka może pozostać w stagnacjo-recesji przez trzy lata. Gospodarkę można wyrwać z tego stanu solidną dewaluacją, gdzieś do poziomu 5 złotych za euro.
(...)
http://wpolityce.pl/artykuly/50582-...