W 2017 roku w Anglii i Walii urodziło się 679 106 dzieci. Jest to o 2,5 proc. więcej niż rok wcześniej – informuje Office for National Statistics (ONS).
486 417 dzieci urodziły matki posiadające brytyjskie obywatelstwo. Imigrantki urodziły 192 651 dzieci, co stanowi 28,4 proc. noworodków, najwięcej od 1969 roku, gdy rozpoczęto rejestrowanie państw, z których pochodzą rodzice dzieci rodzących się w Zjednoczonym Królestwie.
Prym wśród imigrantek rodzących najwięcej dzieci niepodzielnie dzierżą Polki. W ubiegłym roku urodziły one w Anglii i Walii 20 779 dzieci, co stanowi 10,8 proc. To sześciokrotnie więcej niż w 2005 (rok po otwarciu przez UK rynku pracy), gdy Polki urodziły 3403 dzieci. Od tego momentu Polki konsekwentnie pięły się po stopniach rankingu. W 2007 roku wskoczyły na trzecie miejsce, w 2008 na drugie, a w 2010 na najwyższą pozycję, na której znajdują się nieprzerwanie do dziś.
Na drugim miejscu rankingu porodów uplasowały się Pakistanki, które urodziły 17099 dzieci, a na trzecim są Rumunki z 13717 dzieci. Na kolejnych pozycjach są matki z Indii, Bangladeszu i Nigerii.
Jeśli chodzi o ojców, to najwięcej dzieci spłodzili Pakistańczycy. Polacy są drudzy w zestawieniu, a na trzecim obywatele Indii.
Polskich ojców miało 15 610 noworodków urodzonych w UK.
Komentarze 32
Nikt nie jest doslkonaly...
jesli bedziemy mieli zdolnosci detektorystyczne pozyczone od wysrupowanych raytoozów no to tak wyjdzie.
Ale przeciez polscy ojcowie nie koniecznie robia dzieci tylko Polkom. Zatem smiem twierdzic, ze nie-polskich ojców ma znacznie wiecej dzieci urodzonych przez polskie matki.
Pakistanscy ojcowie i wszystko jasne.
Co jasne? Powiedziałbym, że wypadają kiepsko w stosunku do waszej tutaj histerii na temat ich rozmnażania...
Wez, nie opisuj swojego zycia intymnego w internecie.