Do góry

Boris Johnson: drugi Winston Churchill, czy brytyjski Trump?

Johnson powiedział kiedyś, że ma równie duże szanse zostać premierem, jak znalezienie Elvisa na Marsie. Jego siostra Rachel wspomina wysokie ambicje Borisa. „Chcę zostać królem świata” – mawiał jako dzieciak.

Fot. Flickr

Pradziadek Kemal, tata Stanley

Alexander Boris de Pfeffel Johnson urodził się w Nowym Jorku w 1964 r., jako najstarsze z czwórki dzieci brytyjskiej rodziny z wyższej klasy średniej. Jeden z jego pradziadków, Ali Kemal, był znanym tureckim dziennikarzem i ministrem. Jego syn, dziadek Johnsona, wyemigrował do Anglii, tam zmienił nazwisko.

Johnson jako dziesięciolatek został posłany do Eton College. Zaczął tam posługiwać się swoim drugim imieniem Boris. Rodzina mówiła na niego Al. Miał wizerunek bystrego, lekko chaotycznego chłopca, który był w stanie odnieść sukces bez dużego wysiłku.

Na Oxfordzie szefował stowarszyszeniu dyskusyjnemu, był też członkiem Bullingdon, elitarnego klubu towarzyskiego, który zyskał rozgłos ze względu na zamożność członków i urządzane przez nich balangi. Po studiach został dziennikarzem. Z The Times wywalono go za zmyślony cytat Wtedy trafił do Brukseli jako korespondent Daily Telegraph. Jego specjalnością były opowieści o nikczemnych planach Unii Europejskiej. Pisał np. o unijnej policji, która bada krzywiznę bananów.

Można go uznać śmiało za prekursora Brexitu, bo zohydzał Unię Europejską, co na pewno zapamiętało mu wielu brukselskich urzędników. Dziwiła jego postawa, bo uczył się w tej samej europejskiej szkole koło Brukseli, co szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, nie mówiąc o tym, że jego tata, Stanley, pracował w Komisji Europejskiej.

Boris Johnson z bratem Leo. Fot. Flickr

Obsesja na punkcie władzy

Sonia Purnell, biografka Johnsona, która pracowała z nim w The Telegraph, mówiła, że „talent do autopromocji i obsesję na punkcie władzy, która go wyróżniała”. Kiedy był naczelnym konserwatywnego magazynu The Spectator postawił pismo na nogi.

Pierwsze podejście do polityki w 1997 r. było nieudane. Ponowna próba cztery lata później zakończyła się sukcesem – trafił do Izby Gmin. W 2008 r. został burmistrzem Londynu, którym tradycyjnie rządziła lewica. Poprawił stan bezpieczeństwa, komunikację, ale krytycy przypominają mu takie niezrealizowane pomysły, jak „most ogrodowy” nad Tamizą.

Do Izby Gmin powrócił w 2015, pozostając burmistrzem do 2016 r. Potem skupił się na Brexicie i stał się twarzą kampanii wyjścia Wysp ze Wspólnoty. Gdy ustąpił premier David Cameron wydawało się, że Johnson zajmie jego miejsce. Tak się nie stało, bo w przeddzień zgłoszenia swej kandydatury zdradził go sojusznik – minister sprawiedliwości Michael Gove, który sam chciał zostać lokatorem Downing Streeet 10. Nie poparł Johnsona, sam nic nie ugrał. Finałem szekspirowskiej zmiany była wygrana Theresy May.

Fot. Flickr

Rozwody, kochanki i dzieci

Johnson jest nie tylko barwnym politykiem. Burzliwe jest też jego życie prywatne. Po rozwodzie z pierwszą żoną, gdy kochanka i późniejsza druga żona Marina Wheeler była w ciąży, pojawiły się głosy, że ją zdradza. W 2004 Johnson wyleciał z gabinetu cieni za kłamstwa w sprawie relacji z kobietą, która przyznała się później do aborcji. Wyszło też na jaw, że ma pozamałżeńskie dziecko. Media mówiły o dwójce nieślubnych pociech.

Co na to Johnson? Nic. Milczał. Zaskoczył znów jesienią ubiegłego roku, gdy po ćwierć wieku małżeństwa z Wheeler rozwiódł się i zamieszkał z Carrie Symonds, byłą szefową ds. komunikacji torysów. Niedawno do ich londyńskiego domu wzywano policję z powodu nocnej kłótni. Johnson miał szczęście, sprawa nie przebiła się do debaty publicznej.

Teraz ma inny problem. Co zrobić z Carrie? Jest pierwszym od prawie pół wieku premierem, który może zamieszkać na Downing Street z kobietą, która nie ma ślubnej obrączki.

Fot. Flickr

Kanibale i zasłony na skrzynki

Miał wiele zachowań, które nie świadczyły o jego klasie. Jak choćby wtedy, gdy o mieszkańcach Papui Nowej Gwinei mówił, że to kanibale, a o „częściowo-kenijskim” Baracku Obamie, że pałał niechęcią do Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku porównał muzułmańskie kobiety, które noszą chusty zakrywające twarz, do zasłon na „skrzynki na listy”. Atakowany za chamskie odzywki mówił: „To dziennikarze zniekształcają moje słowa”.

Prawdy nigdy nie traktował poważnie. Pytany o płacę minimalną na Wyspach, jako czołowy wtedy kandydat na następcę Theresy May palnął: „To 10 funtów albo coś takiego”. Dziennikarka skorygowała go, że chodzi o 8,21 funt.

W czasie kampanii brexitowej mówił, że Wielka Brytania wysyła Unii 350 milionów funtów tygodniowo, które można by wydać na służbę zdrowia na Wyspach. Kłamał. podano Johnsona do sądu, sprawę umorzono. Kiedy w dokumencie BBC nazwał Francuzów za ich nieustępliwość w sprawie umowy brexitowej „gnojkami”, interweniował Foreing Office. Materiał ocenzurowano.

Fot. Flickr

Jak Perykles

Znakiem tego, jak trudne wybrał sobie zajęcie niech świadczy fakt, że bukmacherzy Ladbrokes obstawiają pięć do jednego, że będzie najkrócej urzędującym brytyjskim premierem. Obecny rekord wynosi 119 dni. A sondaż YouGov wykazał, że 50 proc. uważa, że będzie złym szefem rządu.

A może zostanie zapamiętany jako polityk sprzed 15 lat, który długo wpatrywał się w sklepie z pamiątkami w British Museum w gipsowy odlew popiersia Peryklesa. Spytany niedawno, dlaczego tak podziwia reformatora ateńskiej demokracji, powiedział: „Perykles uważał, że rządy powinny być sprawowane przez wielu, a nie przez nielicznych. Za to, że był wspaniałym mówcą i że zainwestował w fantastyczną infrastrukturę”. Te trzy atrybuty mają być częścią ideologii obecnego premiera.

Fot. Flickr

Bez sumienia, bez zasad

Boris Johnson chce być współczesnym Winstonem Churchillem. Krytycy obawiają się jednak, że stanie się brytyjskim Donaldem Trumpem.

Podobnie jak Churchill w czasie II wojny światowej, Boris Johnson też chce zakończyć konflikt. Chodzi o Brexit. Do prezydenta USA upodabnia go to, że zdobył najwyższy urząd wykorzystując celebrytów, klaunów, prowokację i luźny związek z prawdą.

„On jest innym typem faceta, ale mówią, że ja też jestem facetem innego rodzaju. Dobrze się dogadujemy” - mówił o nim Trump z aprobatą.

Historyk Max Hastings, były szef Johnsona w Daily Telegraph, ocenia: „To człowiek niezwykłych talentów, któremu brakowało sumienia i zasad”.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 37

Profil nieaktywny
Badoit
#128.07.2019, 10:09

Bliźniak mentalny Trumpa .

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#228.07.2019, 10:15

I to dwujajowy.

Profil nieaktywny
zbytnik
#328.07.2019, 10:46

pozyjemy, zobaczymy, ale raczej na pewno bedzie lepszy niz May...

shel
1 309
shel 1 309
#428.07.2019, 15:05

Borys ma przed sobą jeden cel, jego partia musi wygrac jesienne wybory.

Zagranie jest mistrzowskie, Borys jak nikt inny nadaje sie do prowadzenia kampani wyborczej, zresztą już ją rozpoczoł :)

Brexit dla Tories jest tylko narzedziem do utrzymania władzy na nastepne lata i chyba skutecznym.

Profil nieaktywny
zbytnik
#528.07.2019, 15:43

Jakie wybory? Planowo maja byc w 2021 roku I najwieksze szanse ma partia brexitu...

Profil nieaktywny
na_pewno
#628.07.2019, 15:44

czas pokaze..

shel
1 309
shel 1 309
#728.07.2019, 15:47

#5

Oczywiście to tylko wróżenie, ale pomyśl :) jakie Borys ma opcje ?

shel
1 309
shel 1 309
#828.07.2019, 15:52

1 opcja:

Unia zgadza się na umowę którą zaakceptuje Borys i jego "wojenny gabinet" Brexitrów :)

to jest chyba nierealne, pozatym ten gabinet jest robiony pod publiczkę

shel
1 309
shel 1 309
#928.07.2019, 15:54

może 2 referendum ?

to by rozwaliło jego nie tylko jego gabinet ale i jego partię :)

Profil nieaktywny
zbytnik
#1028.07.2019, 15:57

nie bedzie drugiego referendum, z umowa czy tez nie Boris wyprowadzi UK z Uni...

shel
1 309
shel 1 309
#1128.07.2019, 15:57

a może wyjdzie bez umowy?

...niestety na to nie dostanie pozwolenia od obecnego parlamentu, nawet połowa jego partii się na to nie zgodzi :)

shel
1 309
shel 1 309
#1228.07.2019, 15:58

bez zgody parlamentu nie może :)

shel
1 309
shel 1 309
#1328.07.2019, 16:03

wiec skoro wszystkie opcje masz zbytnik zablokowane to jaka karta ci jeszcze została którą mogłbyś zagrać, pomijają że nie rozważasz samobujstwa?

Profil nieaktywny
zbytnik
#1428.07.2019, 16:05

Przedluzenie terminu, Unia Europejska sie zgodzi...

shel
1 309
shel 1 309
#1528.07.2019, 16:06

... jednak wybrałeś samobujstwo :)

shel
1 309
shel 1 309
#1628.07.2019, 16:07

sorry ...samobójstwo

shel
1 309
shel 1 309
#1728.07.2019, 16:11

i to nie tylko swoje... ale całej twojej partii

shel
1 309
shel 1 309
#1828.07.2019, 16:17

była taka jedna Teresa i ona pokazała co zrobić żeby stracić poparcie dla swojej partii, przedłużenie terminu da mu kilka dodatkowych miesiecy (może dwa do końca roku) w zamian za stratę kilkunastu punktów w sądażach, Borys ta droga nie pojdzie

shel
1 309
shel 1 309
#1928.07.2019, 16:19

Jest jeszcze Jeremy Corbyn ze swoim wotum nieufnosci dla rządu którego gabinet Borysa nie przeżyje po "przedłużeniu terminu"

shel
1 309
shel 1 309
#2028.07.2019, 16:42

myslę że jesienią w związku z impasem w kontynuowaniu Brexitu Borys rozpisze przedterminowe wybory a dzięki poparciu zwolenników Brexitu Borys zmasakruje w wyborach robotników.

Harpagon
828
Harpagon 828
#2228.07.2019, 17:24

<a href="https://ibb.co/z7s78Q5"><img src="; alt="26-F4684-D-3086-43-DB-A226-BA28-E4-EED189" border="0"></a>

omegan
15 604
omegan 15 604
#2328.07.2019, 19:46

Gazety pisza ze Boris na serio rozwaza twardy brexit. Mialoby to miec zwiazek z rozwiazaniem parlamentu. Zastanawiam sie czy on tak na serio, czy to tylko proba zmuszenia Europy do powrotu do negocjacji. Bedzie ciekawie

kifar
2
kifar 2
#2428.07.2019, 21:20

Kolejny Mason?

Polacy zrozumieja,a co z polaczkami?

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#2528.07.2019, 21:29

#23 tylko dlaczego Europa mialaby sie dac zaszantazowac twardym Brexitem czy wszesniejszymi wyborami?

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#2628.07.2019, 21:30

#24 popytaj w domu

omegan
15 604
omegan 15 604
#2728.07.2019, 21:30

nie sadze ze da sie zaszantazowac, nie sadze tez ze Boris jest odpowiednia osoba na to stanowisko ;)

Profil nieaktywny
zbytnik
#2828.07.2019, 21:31

wg sondazy, Partia Pracy ma takie samo poparcie jak Torysi...

Profil nieaktywny
zbytnik
#2928.07.2019, 21:36

Jak dojdzie do przedterminowych wyborow to wygra Brexit Party...

shel
1 309
shel 1 309
#3028.07.2019, 23:24

zbytnik nie myśl o tym co jesz teraz,

pomyśl o tym co bedziesz jadł jutro ( w tym przypadku w zimie)

shel
1 309
shel 1 309
#3128.07.2019, 23:25

Do przedterminowych wyborów nie dojdzie dzisiaj, dojdzie do nich w zimie...

shel
1 309
shel 1 309
#3228.07.2019, 23:30

Borys ma wystarczająco dużo czasu żeby anihilować Brexit Party,

musi tylko przekonać brexiterów, zobacz kogo werbuje do swojego gabinetu

shel
1 309
shel 1 309
#3328.07.2019, 23:40

np. Hammond mógłby mu pomoc w wielu kwestiach związanych z rynkami finansowymi ale on go wywalił bo z Hammondem nie mógłby wygrać zbliżających się wyborów

https://www.theguardian.com/politics/2019/jul/27/hammond-plots-with-star...

shel
1 309
shel 1 309
#3428.07.2019, 23:53

#27

Jesli Tories planują przedterminowe wybory jesienią to Borys jest najlepszą możliwą dla nich opcją.

annx90
1 058
annx90 1 058
#3530.07.2019, 13:30
sabinkaj
10
#3631.07.2019, 19:05

Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały zwiazek w wieku od 21 do 45lat.

Mam na imię Monia lat 24, wzrost 169cm,

wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu - www.zwiaz24.PL

i wyszukaj mnie po niku: Kasandra napisz do mnie i spotkajmy sie!

amelrika
3
#3702.08.2019, 20:01

,,Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały zwiazek w wieku od 21 do 45lat.

Mam na imię Monia lat 24, wzrost 169cm,

wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu - www.zwiaz24.PL

i wyszukaj mnie po niku: Kasandra napisz do mnie i spotkajmy sie!