Królowa wyraziła zgodę na zawieszenie obecnej sesji parlamentu. Stanie się to zaledwie kilka dni po tym, gdy posłowie wrócą do pracy po wakacyjnej przerwie i kilka tygodni przed 31 października, kiedy Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską.
Jednocześnie premier Boris Johnson ujawnił, że mowa tronowa królowej, która zwyczajowo rozpoczyna nową sesję parlamentu, zostanie wygłoszona 14 października.
“We're not going to wait until October 31 before getting on with our plans"
— BBC Politics (@BBCPolitics) August 28, 2019
Boris Johnson says the move to suspend Parliament will still provide “ample time… for MPs to debate the EU, to debate #Brexit and all the other issues”https://t.co/rchrc3fO2Y pic.twitter.com/puIiUHAz1U
Posunięcie rządu poparte decyzją monarchini oznacza, że posłowie przeciwni Brexitowi w wersji „no deal” prawdopodobnie nie będą mieli już czasu, aby uchwalić ustawy, które powstrzymałyby Brexit bez umowy.
Informacja o możliwej „prorogacji” parlamentu pojawiła się dzień po tym, jak przedstawiciele opozycji spotkali się i ogłosili, że podejmą działania zmierzające do zablokowania twardego Brexitu.
Spiker Izby Gmin John Bercow wydał nadzwyczajne oświadczenie, w którym napisał: „Nie miałem kontaktu z rządem, ale jeśli doniesienia o zamiarze prorogacji parlamentu zostaną potwierdzone, to ruch ten stanowi konstytucyjny skandal”.
Zawieszenie parlamentu to krótki okres pomiędzy zamknięciem jednej sesji a rozpoczęciem następnej. Decyzję o „prorogacji” podejmuje królowa po konsultacjach z premierem.
W czasie zawieszenia parlamentu nie odbywają się w nim debaty, nie można też prowadzić głosowań. Ustawy procedowane przez Izbę Gmin przed zawieszeniem parlamentu, które nie zostały przyjęte, trafiają do kosza.
Komentarze 105
No ciekawe co Elka zrobi? BJ moze sie zgabic :)
Ciekawe posunięcie, jak twardy brexit okaże się katastrofą dla brytyjskiej gospodarki to całą winę zwalą na Elę, no nieźle nieźle, ponoć jak to Borisowi nie wyjdzie to zamknie Elkę w szafie na kilka dni.
Dokładnie. Dobre posuniecie. Niedługo królowa Elżbieta przemówi i stwierdzi, że aby demokracji stalo się zadość musi oddac głos ludziom tj. 2nd referendum
Sama zaczynam być tym zmęczona.
Nie o tym byl artykul :D