Samolot linii Wizzair z Poznania do Londynu musiał w niedzielę lądować awaryjnie w niemieckim Paderborn (Nadrenia Północna-Westfalia). Powodem był alarm bombowy.
200 pasażerów i załoga zostali przewiezieni do budynku lotniska, a później zakwaterowani w hotelach w okolicy Paderborn – podaje Kölnische Rundschau.
Podczas przeszukania Airbusa A321 nie znaleziono jednak żadnych podejrzanych przedmiotów. Do przeszukania użyto m.in. specjalnie wyszkolonych psów.
Sygnał o zagrożeniu bombowym pochodził od polskiej kontroli ruchu lotniczego, która otrzymała telefon z informacją, że na pokładzie samolotu jest bomba. Polacy przekazali tę informację władzom Nadrenii Północnej-Westfalii – powiedziała rzeczniczka policji w Paderborn.
Jak podaje serwis Flightradar24, samolot linii Wizzair wystartował z Poznania 13 listopada o 20:36. Na lotnisko Paderborn/Lippstadt dotarł tuż po godzinie 22:00. Ruch na lotnisku został wznowiony dopiero w poniedziałek rano.
Komentarze 4
Te zamachy bombowe to chyba jakaś nowa moda w Poznaniu - przedwczoraj Ryanair lecący z Poznania do Izraela lądował w Debreczynie w eskorcie Gripenów:
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1478191%2Cawaryjne-ladowanie-samol...
ruskie probuja wywolac psychoze strachu?
u mnie w Edim byl alarm bombowy w niedziele, cala Princess Street zablokowana, co bylo na Wawerly street
nic nie znalezli, ale zamieszanie bylo...autobusowo- tramwajowe
Zgłoś do moderacji