Do góry

Brytyjki zaatakowane gazem pieprzowym w Krakowie

33-letnia Jana Silgale z Birkenhead zapowiedziała, że nigdy więcej nie wróci do Krakowa. Podczas wieczoru panieńskiego swojej młodszej siostry, kobieta została zaatakowana gazem pieprzowym. Do zdarzenia doszło wieczorem 20 marca na krakowskim Rynku Głównym.

Grupa sześciu kobiet przyleciała do Polski w czwartek, aby wspólnie świętować zbliżający się ślub jednej z nich. W sobotę wzięły udział w tzw. bottomless brunchu, a następnie wybrały się na barowy rajd po centrum miasta. Po zakończeniu zorganizowanej trasy postanowiły odwiedzić klub nocny, który – jak znalazły w internecie – miał być najlepszy w Krakowie. W drodze do niego, około godziny 22, trzy kobiety z grupy, w tym panna młoda, zostały zaczepione przez czterech lub pięciu mężczyzn mówiących w obcym dla Brytyjek języku.

– Jeden z nich położył rękę na ramieniu mojej siostry. Powiedziałyśmy, że nie rozumiemy, co do nas mówią. Nagle usłyszałam dźwięk jak z pistoletu na wodę, a po chwili zaczęło nas palić w oczy, nos, usta, ręce – relacjonowała Jana Silgale w rozmowie z Liverpool Echo. – Myślałam, że to był atak kwasem. Byłam przekonana, że oślepnę – dodała.

Nikt nie zareagował

Według jej relacji, pozostałe trzy kobiety, które szły kilka kroków za nimi, nie zostały zaatakowane i pomogły poszkodowanym dostać się do najbliższego McDonalda, gdzie próbowały przemyć oczy wodą. Najbardziej rozczarowujące dla uczestniczek wyjazdu było jednak to, że nikt z przechodniów nie zareagował.

– Byłyśmy w centrum miasta przed północą i nikt nie zrobił nic, żeby nam pomóc. To było przerażające – powiedziała Silgale. Kobiety nie zgłosiły sprawy na policję, ponieważ – jak same przyznały – nie wiedziały, gdzie się udać i jak zareagować w obcym dla nich kraju.

Następnego dnia rano wróciły do Liverpoolu. – To był nasz pierwszy raz w Polsce i prawdopodobnie ostatni. Nie kupiłyśmy nawet żadnych pamiątek. Nie chcemy mieć żadnych wspomnień z tego wyjazdu – podsumowała uczestniczka wyjazdu.

Bottomless brunch to popularna w Wielkiej Brytanii forma spotkań towarzyskich, polegająca na połączeniu późnego śniadania (brunchu) z nielimitowanymi (czyli bottomless) napojami alkoholowymi – najczęściej prosecco, mimosami, aperolem lub piwem – serwowanymi przez określony czas, zwykle 1,5–2 godziny. To forma rozrywki, która cieszy się dużą popularnością wśród grup świętujących urodziny, wieczory panieńskie czy inne okazje

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 36

cicho_wracam
362
#126.03.2025, 17:23

Musi być byli to obywatele Mongoli którzy rekreacyjnie wyrwali się ze swoich jurt w celu sprawdzenia swojej jurności

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#226.03.2025, 21:08

Polskie gorzelnie oraz producenci szlugów ubolewają z powodu niezakupienia pamiątek.

Rozczarowanie brakiem pomocy nieuzasadnione - akurat Anglicy spieprzają pierwsi, gdy jacyś leszcze okładają kogoś na ulicy.

Sokole
11 171
Sokole 11 171
#326.03.2025, 22:25

Nic fajnego ze trafily sie jakies debile, niewazne czy z Gruzji czy rodzimi, ale brytyjscy turysci w Krakowie nie sa gatunkiem wymierajacym niestety wiec jesli Panie postanowily nie wrocic, to sprzedawcy obwarzankow jakos to przezyja.

omegan
15 651
omegan 15 651
#426.03.2025, 23:10

Chcialbym poznac wersje drugiej strony. Rzadko sie zdarza ze uzywa sie gazu zupelnie bez powodu.

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#526.03.2025, 23:39

Mnie nagabują czasem angielskie profesjonalistki, ale niestety żadna nie zmusiła mnie do zakontraktowania usługi gazem. :(

harrier
11 091
harrier 11 091
#627.03.2025, 01:02

Ja czasem podchodze do obcych mezczyzn, klade im reke na ramieniu i zaczynam przemawiac w obcym jezyku, ale balwany uciekaja, zanim zdaze gazem psiknac. Wyciagnietym z torebki nie bez powodu przeciez :(

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#727.03.2025, 01:06

Mówisz językami jak zielonoświątkowiec?

harrier
11 091
harrier 11 091
#827.03.2025, 01:09

Mowie, jak umiem, ale skoro nie kumaja, to chyba w obcym jakims?

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#927.03.2025, 01:13

Ze mną to nie zadziała. Jestem przekonany, że zrozumiem każdy język

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#1027.03.2025, 01:14

...odkąd mieszkam w Yorkshire. :]

Każdy, z wyjątkiem lokalnego. :/

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#1127.03.2025, 01:16

Jak będziesz w Krakowie to kup obwarzanka i parę muszelek znad morza, żeby lokalsi z głodu nie umarli przez te pięć angielskich sknerusek.

harrier
11 091
harrier 11 091
#1227.03.2025, 01:17

Nie bede latac do Yorkshire!

Te, co tu sa, maja sie ladnie bawic, jak zaczepie. A nie jakies kwiki o pomoc, beczenie i chowanie sie przede mna w McDonaldzie.

harrier
11 091
harrier 11 091
#1327.03.2025, 01:23

Magnesik na lodowke panie chcialy. Kupcy od magnesikow niech durnym chlopom nakopia teraz, za straty.

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#1427.03.2025, 01:23

Chowają się przed paniom Harrierą u McDonalda? Masz bana na McDonalda - takiego z efektownym zdjęciem zrobionym przez utytułowanego fotografa, pana Sławka?

harrier
11 091
harrier 11 091
#1527.03.2025, 01:28

Bana nie mam, ale piniendzy mi szkoda.

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#1627.03.2025, 02:05

Piniondze służą do wydawania. Do upychania w sienniku służy siano (jak sama nazwa wskazuje).

Wydaj wszystko i pozbądź się szkody. :p

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#1727.03.2025, 08:30

A ten gaz, to on był na dzikie śfinie ?

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#1827.03.2025, 11:16

Nie wiem, ale powinny podziękować.

Tradycyjne zastosowanie pieprzu w lecznictwie obejmuje przede wszystkim dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, takie jak niestrawność, wzdęcia, uczucie pełności. Dzięki silnym właściwościom odkażającym wykorzystuje się go także pomocniczo w leczeniu infekcji bakteryjnych, np. zapaleniu gardła oraz kaszlu

Piperyna jest uważana za rodzaj przeciwutleniacza, który pomaga obniżyć ryzyko chorób przewlekłych, takich jak miażdżyca, choroby układu krążenia i schorzenia neurologiczne . Związek ten ma również pozytywny wpływ na biodostępność składników odżywczych.

Piperyna wpływa wzmacniająco na wchłanianie innych substancji – chociażby kurkuminy zawartej w kurkumie – substancji o właściwościach przeciwnowotworowych, wykazuje także działanie przeciwbiegunkowe.

harrier
11 091
harrier 11 091
#1927.03.2025, 12:02

By podziekowaly, ale nie daly juz rady przeczytac o piperynie, bo wszak osleply. Dobrodzieje powinny najpierw dawac ulotke, a po zapoznaniu sie klientek z drobnym druczkiem przystompic do leczenia piperynom.

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#2027.03.2025, 12:20

Teraz nie cza umić czytać, telefony same czytajo. Te trzy z tyłu, choćby nawet były niepiśmienne, mogły poprosić swoje łałfony, co by je uświadomił o pozytywnych skutkach zażywania pieprzu.

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#2127.03.2025, 12:29

A może one tam pojechały pieprzyć się ?

Rafal1917
1
#2227.03.2025, 12:56

A mojego kumpla to w Anglii nożem dźgnęli ,ale on aż tak nie narzekał jak te panie a nawet tu został i jest już 20 lat .Hydraulikiem jest w tym mieście w którym go dźgnęli .

Sokole
11 171
Sokole 11 171
#2327.03.2025, 13:36

#7 " jezyk milosci to jedyne Esperanto..."

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#2427.03.2025, 13:49

Toż to kol. Harrierowa ma najśfieszsze wspomnienia z wieczoru panieńskiego !

Opowiadajcie !

omegan
15 651
omegan 15 651
#2527.03.2025, 15:15

Bylo fajnie, ale kolega tyranosaur za duzo wypil i wtedy sie zaczelo...

harrier
11 091
harrier 11 091
#2627.03.2025, 15:40

24

Judasz, Twoje kocisko znow sie dorwalo do klawiatury. Poznaje po wulgaryzmach (21) i szuraniu wykrzyknikami.

Co do wieczorow panienskich, kolezanki nigdy nie chcialy sie ze mna bawic, wiec mialam z glowy. Co tam jeszcze chciales wiedziec?

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#2727.03.2025, 15:50

Dzie te bżytkie wyrazy?

Pieprz?

Sul ?

Solić i piepszyć ?

P.S.

Kot teraz śpi.

Pora karmienia to 16 :50.

I ftedy bydlę fstaje.

To mi tak niechcący dwuznacznie się nabazgralo.

harrier
11 091
harrier 11 091
#2827.03.2025, 18:06

Cicho juz. Na koniec roku dostaniesz Slownik Jezyka Polskiego PWN. A jak rada rodzicow nie zbierze funduszy na nagrody dla nicponiow, to link do slownika Tobie znajde w wyszukiwarce.

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#2927.03.2025, 18:12

To ja pszyniose na koniec roku puł śfini. W harakterze że wdzięczny jestem.

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#3027.03.2025, 18:15

I penczek żotkiefki.

harrier
11 091
harrier 11 091
#3127.03.2025, 18:39

To ja pszyniose na koniec roku puł śfini

Obejdzie sie, śfinia jest mnie podkladana leguralnie pszes nicponie, ich rodzicieli i derekcje. Penczek zezwalam.

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#3227.03.2025, 19:25

To może drup. Kórę z jajkami, albo zajonca ?

ONA39
27
ONA39 27
#3327.03.2025, 19:52

O matko teraz się będę bała w nocy chodzić po Krakowie.

harrier
11 091
harrier 11 091
#3427.03.2025, 20:38

zajonca

Znam ja Twojego zajonca, wlazi na drzewo i miauczy, ktos wklejal ostatnio ( Sokole?)

Judasz
8 124
Judasz 8 124
#3527.03.2025, 20:54

To jest mój zajonc właśnie.

tutturu
1 142
tutturu 1 142
#3627.03.2025, 22:42

#33:

To nie chodź. Przyjmuj w domu, na telefon.