Lotnisko w Edynburgu zniosło obowiązujący od 2006 roku limit 100 ml na płyny w bagażu podręcznym. Teraz można przewozić butelki nawet do 2 litrów – bez konieczności wyjmowania ich z torby podczas kontroli bezpieczeństwa.
Lotnisko w Edynburgu jako pierwsze w Szkocji zniosło limit 100 ml dla płynów przewożonych w bagażu podręcznym. Dzięki nowoczesnym skanerom 3D i dwóm nowym liniom kontroli pasażerowie mogą teraz zabierać ze sobą większe pojemniki – aż do 2 litrów – i nie muszą ich wyjmować z bagażu przed przejściem przez bramki bezpieczeństwa. Inwestycja kosztowała 24 miliony funtów.
Można przewozić dowolną liczbę pojemników – także butelki wina czy dużą wodę mineralną. Również większe urządzenia elektroniczne, takie jak laptopy czy tablety, nie muszą być wyjmowane z torby.
Co z innymi lotniskami?
Nie wszystkie porty lotnicze w Szkocji zniosły dotychczasowy limit. Na lotniskach w Glasgow i Aberdeen pasażerowie mogą pozostawić płyny i elektronikę w torbach podczas kontroli, jednak nadal obowiązuje limit 100 ml na pojedynczy pojemnik.
W Inverness i Glasgow Prestwick zasady nie zmieniły się – płyny, laptopy i inne urządzenia elektroniczne (np. suszarki czy prostownice) trzeba nadal wyjmować z bagażu i umieszczać w osobnej kuwecie. Każdy płyn w objętości do 100 ml musi być zapakowany w przezroczystą, zamykaną torbę plastikową o pojemności do 1 litra i wymiarach maksymalnie 20 x 20 cm. Dozwolona jest tylko jedna taka torba na osobę.
Uwaga na podróż powrotną
Przed podróżą powrotną warto sprawdzić zasady obowiązujące na lotnisku wylotu. W wielu państwach – a także na wielu brytyjskich lotniskach – limit 100 ml nadal obowiązuje.
Komentarze
Zgłoś do moderacji