British Airways zawiesiło 15 pracowników, którzy napisali na Facebooku komentarze oraz wysyłali prywatne maile dotyczące listy "name and shame" zawierającej nazwiska "łamistrajków", czyli pilotów, którzy dobrowolnie zgłosili się do pracy w czasie strajku – pisze Guardian.co.uk.
Linie lotnicze zażądały także od związków zawodowych, aby te ujawniły tożsamość kolejnych 32 członków związku Bassa, który zamieszczał informacje o liście na swoim forum dyskusyjnym.
Władze związku zawodowego Unite, który reprezentuje 12 000 członków załóg w BA, oskarżyły firmę o taktykę zastraszania. Ich zdaniem wielu zostało zawieszonych tylko dlatego, że byli przyjaciółmi kogoś innego na Facebooku.
Rzecznik BA potwierdził, że pewna liczba osób została zawieszona w wyniku śledztwa, które wykazało, że niektórzy pracownicy są zastraszani. Potwierdził także, że poprosił związek o pomoc w zidentyfikowaniu osób, które umieszczały niewłaściwe komentarze.
Komentarze 3
eeeeeeeee
myslalam, ze to o TESCO w Aberdeen
Na kolei jest to samo. W Glasgow jest jeden taki konduktor-łamistrajk do którego nikt się nie odzywa się nawet słowem już ze 20 lat...
Presja na wstąpienie do związku jest również bardzo duża, w czym też nie pomaga nowa "kryzysowa" polityka mendżerstwa.
Poza tym, w temacie, to będzie strajk - 20 lutego, 1 marca oraz 6 marca (ScotRail). Zatem zorientujecie się najpierw co jeździ a co nie, jeśli ktoś gdzieś się w te dni wybiera.
no to pewnie ich ta Wielka kamusia podpier.....
Zgłoś do moderacji