Ale o co chodzi, bo nie do końca rozumiem? :)
Spamer dodał sobie tę stronę do katalogu i spamuje seryjnie, mając w Dudzie to, dla kogo ta strona jest i ile osób tu zagląda - ważne jest tylko to, że na zleceniodawcy może zrobić wrażenie obietnicą dodania reklamy do xxxx stron w groszowej cenie. Po wykonaniu zlecenia spamer przekazuje zleceniodawcy linki (jeżeli taka jego wola) do wrzuconego syfu, których to linków zleceniodawca nie sprawdza (bo kto ma czas i ochotę klikać w xxxx linków) i tyle. To, czy siedzi tu pięć osób czy pińćcet, nie ma żadnego znaczenia. Sposób na reklamę archaiczny i raczej niezbyt efektywny w tych czasach, ale dopóki są do zgolenia jelenie-dusigrosze z założonym mikrym budżetem na reklamę...
oktarynka
#31803Dziś - 22:49
Toż to antyreklama
Nie wiem jak to działa teraz i czy w ogóle jeszcze działa w czasach AI i reklamy natywnej, w każdym bądź razie jeleni wciąż nie brakuje, jak widać. Za czasów nieistniejącej już oferia.pl pan przedsiębiorca wrzucał zlecenie z zaplanowanym budżetem i czekał na oferty, a potem wybierał z nich tę najtańszą. ;)
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.