Blisko 50 tysięcy dzieci mieszkających poza granicami Wielkiej Brytanii otrzymuje zasiłki otrzymywane przez osoby mieszkające w UK. Około 30 tysięcy rodzin wystąpiło o Child Benefit (zasiłek na dziecko) i Working Tax Credit (zasiłek przyznawany osobom o niskich zarobkach) na dzieci mieszkające na terenie UE, Islandii, Lichtenstein i Norwegii. Najwięcej z tych pieniędzy płynie do Polski.
Ponad połowę zasiłków – dokładnie 25659 – przyznaje się na dzieci mieszkające w Polsce. Keith Vaz, przewodniczący Komisji Spraw Wewnętrznych, stwierdził, że jest mocno zaskoczony danymi, które przedstawiło Ministerstwo Finansów. Chodzi o sumę 20,30 funtów tygodniowo na najstarsze dziecko i 13,40 funtów na każde kolejne, co daje przynajmniej 545 funtów rocznie.
Minister Finansów Sajid Javid stwierdził że: - głównym celem stawianym przed child benefit i child tax credit jest wspieranie rodzin mieszkających w UK. Z czego wynika że zasady przyznawania tych zasiłków zasadniczo nie powinny umożliwiać przyznawania ich na dzieci żyjące za granicą.
Minister powiedział, że Wielka Brytania została zmuszona do wypłacania pieniędzy na dzieci spoza UK, prawem unijnym, które chroni prawa socjalne mieszkańców wszystkich krajów UE. Według szacunków, opublikowanie tych liczb będzie miało duże znaczenie w dyskusji dotyczącej wpływu imigracji z Rumunii i Bułgarii do UK, gdy ograniczenia w prawach do pracy i świadczeń dla obywateli tych krajów zostaną zniesione z końcem bieżącego roku.
Komentarze 52
Z jakiej racji, pytam?
Czy Polska płaci cokolwiek, komukolwiek z racji wyjazdu do Niemiec, UK?
a my dostajemy mniej rodzinego
i dobrze, zawsze jakies wsparcie dzieci pozostalych w kraju;
rodzic pracujacy w UK, na tych samych zasadach odprowadza podatki to dlaczego na innych zasadach ma korzystac z socjalu
Kaplicowy odpowiedz masz w artykule- prawo zasranej unii .
Rafal1477 nie powiedzilabym ze tak dobrze, UK nie pomiesci ludnosci polowy Europy :)
Też uważam ,że to nic złego... Płacąc Koronie Brytjskiej po £400 tygodnowo podatku !